Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tomek-25

nigdy nie miałem dziewczyny

Polecane posty

Gość Gerwazy5000
e.. świeżością miłości to możesz się cieszyć jak najbardziej! jedynie że możesz mieć problemy ze znalezieniem dziewicy. Jednak nie polecam ci dziewicy na pierwszą dziewczynę bo oboje będziecie nieśmiali i niewiele z tego wyjdzie. Staraj się nie być dziwakiem i nie mieć przyzwyczajeń od kolegów. Najlepiej po prostu żyj swoim życiem a laski tylko szukaj. Nie staraj się desperacko! Jakaś się na pewno trafi. A... i zmniejsz wymagania. Najładniejsze nie zawsze są najfajniejsze. Jednak oczywiście z brzydkimi nie ma co czasu tracic chyba ze jesteś amatorem takich lasek. najważniejsze to pozbądź się nieśmiałości! każda razi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość binunia088
no wiadomo, nikt ci nie kaze podrywac kogos kto ci sie nie podoba. a dużo ładnych dziewczyn jest samych. tylko myśląc sobie ze sa juz zajete albo nie takie jakie powinny byc sam skreslasz swoje szanse na powodzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja kiedy mialem 15-16
Te moje serducho wiele osob olewalo :( boje sie strasznie okazac komus to co czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czasami tak robilam, pisalam z kims (albo on mni ezaczepial albo ja) pisalismy z jakis czas, jesli nam sie nie znudzilo po jakims czasie on proponowal spotkanie. Piszesz ze nawet nie wiesz jak takie spotkanie by wygladalo... juz bys poznal na tyle ta dziewczyne (z korespadencji) ze byscie juz mieli o czym gadac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek-25
a gdzie moglibyśmy się spotkać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proponujesz np kawe, umawiasz sie w jakies fajnej kawiarni i sobie rozmawiacie najnormalniej w swiecie jak znajomi xD i potem wyczowasz co robic dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość binunia088
Ja kiedy mialem 15-16 to zapomnij o przeszlosci. czasem zeby zaczac zyc na nowo trzeba zamknąc to co było kiedys i nie rozpamietywac. to tak jakbys sie kiedys zatruł np. kebabem i nigdy juz kebabów nie jadł. a nie wszystkie "kebaby" sa niedobre i nie swierze. wiem głupi przykład ale nic innego mi do głowy nie przychodzi. i jezeli raz sie czyms sparzyłeś to nie rezygnuj z tego. ludzie są różni i o różnych poglądach. tak wiec napewno spotkach kogos kto bedzie mial takie jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek-25
binunia, jagoda: ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość binunia088
22

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja kiedy mialem 15-16
to zapomnij o przeszlosci. czasem zeby zaczac zyc na nowo trzeba zamknąc to co było kiedys i nie rozpamietywac. to tak jakbys sie kiedys zatruł np. kebabem i nigdy juz kebabów nie jadł. a nie wszystkie "kebaby" sa niedobre i nie swierze. wiem głupi przykład ale nic innego mi do głowy nie przychodzi. i jezeli raz sie czyms sparzyłeś to nie rezygnuj z tego. ludzie są różni i o różnych poglądach. tak wiec napewno spotkach kogos kto bedzie mial takie jak Ty. Nikt nie musi miec takich pogladow jak ja :) Uwierz mi, ze probuje zapomniec o przeszlosci, ale mam wrazenie, ze kazda nastepna osoba, ktora probuje poznac blizej w pewien sposob ze mnie szydzi. myslalem, ze na studiach wszystko sie zmieni, ale tam tez nie mam znajomych. Probowalem kiedys wpasc doludz z akdemika, poadac z nimi to mnie nawet nie wpuscicli. Co wiecej ostatnio czuje, ze we mnie rodza sie coraz bardziej negatywne uczcuia (nienawisc, chec zemsty) ostatnio tym sie karmie. Zepsuty kebab to jednak nie to samo co spieprzone dziecinstwo i okres "nastoletnosci".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja kiedy mialem 15-16
Ja mam 21.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz;)
nie możesz rozpamiętywać przeszłości tylko patrzeć w przyszłość ...wiesz jakie "błędy popełniłeś" więc teraz będzie tylko lepiej...nie ma się co przejmować...mam 23 lata i także jestem sama chociaż zawsze ktoś się kręcił i kręci ale to nie było to... jeżeli masz na tyle odwagi i samozaparcia to na pewno kogoś poznasz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość binunia088
jak mialem 15-16 no racja. wyobrazam sobie co czujesz. i wiesz co tak sobie mysle ze nie ma co sie zmieiac dla ludzi i chciec dopasowac sie do nich. trzeba zyc tak zeby to oni chcieli sie zmieniac dla nas i dopasowywac sie do nas:) pierwsze co trzeba zrobic to uwiezyc w siebie i zaakceptowac sie takim jakim jest! a jak sie komus nie podoba to po co sie tym przejmowac:) zyj własnym zyciem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec wybierasz sobie kogos kto Ci sie podoba przez neta i probojesz xD wazne jest byscie przed spotkaniem troche popisali bo mozna wyczuc wstepnie czy pasujecie do siebie czy nie:) a polecam zapoznawanie sie przez neta ( jak ktos ma trudnosci w realu ) bo np na moich 7rantek przez neta poznałam fajnych ludzi:) z kilkoma nawet bylo cos wiecej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek-25
trochę nie zgadzam się z tym co piszesz. Ja np. chciałbym, aby miłość mnie zmieniła na lepsze. Nie żebym był kimś kim nie jestem, ale żeby wydobywała ze mnie najlepsze cechy. Myślę że o to tu chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja kiedy mialem 15-16
Wiesz, ja zawsze bylem soba i probuje zyc wlasnym zyciem, ale mam wrazenie, ze moje zycie jest gowno warte. Chciabym wierzyc w siebie, ale nie daje rady, naprawde ciezko az to opisac. Kiedy patrzysz na szczesci innych i widzisz, ze oni sa szczesliwi i zawsze byli, a Ty nie bylas nigdy to ciezko to wszystko zaakceptowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na razie postanowilam sie z nikim nie umawiac, musze swoje sprawy sercowe poukladac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz;)
gdybyś udawał kogoś kim nie jesteś to by to nie mało żadnego sensu ... męczył byś się z tym, zresztą twoja druga połówka chyba także..kochamy i jesteśmy kochani za to kim jesteśmy a nie za to kogo udawamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość binunia088
no dokladnie:) tez polecam poznawanie ludzi przez internet. zdarzylo mi sie raz poznac chlopaka w ten sposob. i bylismy razem 4 lata. to jest ten plus ze zanim sie z kims spotkasz mozesz go blizej poznac piszac z nim. a jak ci ktos nie pasuje z chatakteru to nie ma potem tego glupiego zazenowania ze nie chcesz sie juz z nim spotykac tak jak jest w realu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja kiedy mialem 15-16
xyz;) Masz racje, nie staram sie udawac absolutnie nikogo, ale jest mi srasnie ciezko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chiczkok
Na co wam dziewczyny, narzeczone, żony? pytam się na co? Ja mam jedną i mam już jej dość, aż fajnie pomyśleć jak to było kiedy miałem 16-23lat kiedy latałem jak ta osa z kwiatka na kwiatek i nikt nic nie mówił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek-25
binunia, jagoda: nie przekonacie mnie do umawiania się przez Internet. To nie to samo co "na żywo", gdy widzisz daną osobę,jak się zachowuje itd. W poznawaniu przez Internet nie ma tej ekscytacji, jaka towarzyszy kontaktowi "na żywo".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz;)
nikt nie mówił że życie jest łatwe...niestety ... co do poznawania ludzi na necie to także się zgadzam że to dobry pomysł...byleby nie zakładać na siłe że musi coś z tego być... lepiej niech samo spontanicznie coś wyniknie;) odwagi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz;)
na początku zwłaszcza jak się jest nieśmiałym to warto z kimś popisać na gg...a jak ktoś sie spodoba zaproponować spotkanie w realu ...a zawsze są jeszcze zdjęcia rozmowy tel....trzeba działa a nie użalać sie nad sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciszaprzedburza
oj chłopie sam nie wiesz czego chcesz! na ulicy dziewczyn nie bedzie podrywal przez internet tez nie.... no to ja nie wiem jak ty chcesz kogos poznac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO REGRES
Regres -ty sie naucz znaczenia slow a potem dyskutuj Wiesz co to jest PASZKWIL ?? Paszkwil (wł. pasquillo) utwór literacki, często anonimowy, skierowany przeciw konkretnej osobie, ośmieszający ją w sposób oszczerczy i obelżywy. Paszkwil rozpowszechnił się jako oręż walki politycznej w okresie Sejmu Czteroletniego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 lat to trochę za poźno na szukanie dziewczyny, zważywszy że autor nigdy jej nie miał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie zgadzam z binunia088, rozumiem jak ktos nie ma problemu ze znalezieniem kogos w realu....ale jak ktos ma to lepiej sobie poszperac w necie, nie musza byc to portale randkowe... moga byc inne. ja spotykam sie z chlopakiem ktorego poznalam na gronie xP duzo fajnych ludzi poznalam tez na NK calkiem przypadkiem... w realu raczej nikogo nie poznam bo np jak ktos mi sie podoba to odruchowo odwracam gowe hehe xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×