dziewczyna skrytykowala ze niczym sie nie interesuje

czy to ze nic od niej nie chce, nic nie wymagam, jestem spokojny, siedze cicho i nie szaleje, po prostu jestem czy to za malo, zeby sie zakochac?

Aśśś --- a moze poprostu nie chciała być sama i wzięła sobie takiego, który nie dokońca jej odpowiada na przeczekanie... Facet musi czyms imponowwać!

no coz...cos w tym jest

ale czy uwazacie ze trudno mi bedzie czyms zaimponowac?

oczywiście że za mało wpisz w allegro "pasja tanio" ja wpisałem i już wiem że za jedyne czynaście pięćdziesiąt mogę sobie poczytać jak żyć z pasją

mozesz cos powiedziec na ten temat?

nie mogę gdyż jeszcze nie kupiłem tej książki ale może jak wpisze w google "życie z pasją" to coś mi wyskoczy albo wpisz "piknik historyczny" i zobacz co ci wyskoczy albo wpisz "stringi męskie" na allegro, kup dwie pary i oświadcz swej lubej że od dzisiaj bielizna erotyczna jest twoją pasją, po czym pokaż jej przygotowany specjalnie for her lateksowy strój z otworami na piczkę i piersi, będzie zachwycona!!!! możliwości jest całe mnóstwo!!!!

hm, po przemysleniu sprawy stwierdzić muszę że otwór na usta jest również konieczny przynajmniej z dwóch powodów

ej dobra, ale ja mam problem, bardzo dziekuje za robienie sobie jaj... czy moja kobieta ma racje? czy powinienem sie z nia roztsac?

My baby tak mamy ze lubimy podziwiac naszych fascetow - bohasterow Inaczej staja sie nudni I prz2widywalni Musisz urozmaicic troche swoje zycie - bez zmieniania swojej osobowosci Wymagac jest latwo, zapytaj ja jakie to ona ma zainteresowania To ze jestes malomowny moze ja zloscic - postaraj sie byc na biezaco ze wszystkim, wiele czasopism w tym pomaga - ja duzo czytam I umiem sie wypowiedziec na niemal kazdy temat Czy to polityka - czasem warto miec swoje chocxby kontrowersyjne zdanie ! Lubie nowinki techniczne , bardzo medyczne - od nastolatki prenumerowalam rozne magazyny Doradzam rozwijanie siebie ale wyjdz spod jej buta - I pokaz ze jestes soba - wartosciowa jednostka bez tarzania sie w blocie w armi

no wlasnie, czy to jest normalne ze ona chce miec faceta zeby jej imponowal, zeby mogla go podziwiac, ze jak gdzies z nim idzie to on robi i mowi cos smiesnzego/ciekawego? czy wszystkie tak macie?

hmm ja tak przykładowo nie mam, może znajdz sobie jakieś fajne tanie hobby ? np ja zajmuje się fotografią i malarstwem z początku to było hobby teraz przerodziło się to w prace :D i czasami też coś napisze wierszyk czy cuś... No ale wracając do tematu, jak nie chce ci się z nią gadać to znajdz tanie hobby albo może jak macie gdzieś las to zabierz ją na taki 3-4 godzinny spacerek uwierz mi na pewno zmieni swoje zdanie na temat pasji, widać po prostu kobieta jest nie zdecydowana i jeszcze nie wie czego od faceta chce i obojętnie co byś nie zrobił to zawsze bedzie miała ale

no ona by chciala zebym do tego co robie i co mam, posiadal jakies jedno dwa zainteresowania, ktorymi bym sie zajmowal w wolnym czasie, ktorymi moglbym sie popisac, zeby ona i jej kolezanki mogly sie posikac

Mialam kiedys faceta, ktory tak zyl, ot, dla siebie. Czasami pojechal na dzialke zrobic grilla z rodzicami, czasami na dyskoteke, ale to bylo wszystko. Nie interesowaly go ksiazki, nie mial pasji i tak trwonil zycie na siedzenie. Inny zas krytykowal moje zagraniczne wojaze, bo co roku gdzies jezdzilam z rodzina, a on sam spedzal lato w domu. Jego najwiekszym osiagnieciem byl wyjazd do Wroclawia i kupienie kilku markowych bluzek... Strasznie sie tym szczycil. Moj maz ma pasje: gra na gitarze, cala swoja pensje wydaje na glosniki, kable i inne pierdoly. Ja zas bawie sie wycinankami (ozdabianie albumow ze zdjeciami, czy robienie kartek swiatecznych), namietnie czytam ksiazki, moja pasja jest gotowanie (czyli kolekcjonuje przyprawy swiata, ksiazki kucharskie). Kazdy ma cos, co go interesuje. Szkoda marnowac zycia na jedzenie, spanie, sranie i komputer. Nie interesuje cie nic, np. kino, literatura, poezja, moze mechanika samochodowa, czy informatyka? Cos tam pewnie masz, tylko brak ci zaciecia, zeby swoje zainteresowania rozwinac.

dokladnie tak co chcesz jej zaoferowac? zycie nie powinno sie skladac tylko z zarcia srania i spania co ja w tobie ma urzec? ze kase przynosisz do domu? chcesz zeby za to cie kochano?

a co bylo w czterdziestolatku?

ja pierdole..czytajac wypowiedzi autora przestraszylam sie . Choroba psychiczna i to gruba.

na jakiej podstawie tak uwazasz?

wiem ogolnie o czym byl serial, ale to byl taki odcinek jeden czy cala mysl przewodnia?

Mozna przeciez byc odpowiedzialnym, dobrym i miec porywajace hobby. Nie trzeba miec wielkich pieniedzy, ale trzeba miec potrzebe! Jesli Tobie odpowiada zycie "praca - dom - zjesc - obejrzec w TV film historyczny" to masz do tego prawo, kazdy ma inne potrzeby i nie ma tak ze jedne sa "dobre" a inne "zle" (nie mowie tu o jakichs patologiach). Nie wiem, czy masz ja od razu rzucac, ale na pewno zastanow sie nad tym zwiazkiem. Moze palnela tak pod wplywem chwili i opowiesci kuzyna, a moze rzeczywiscie potrzebuje od zycia czegos innego niz Ty. Nic w tym zlego. Na pewno nie ma sensu zmieniac sie na sile i udawac kogos kim nie jestes - zadne z was nie bedzie wtedy szczesliwe.

na jakiej podstawie?? zartujesz? Wez uciekam stad, nawet z toba nie gadam. Idz sie lecz czlowieku albo daj ten post do przeczytania komus kto jest normalny,o ile znasz taka osobe ..i zapytaj ja (jego) co sadzi o autorze. Tobie proponuje wizyte w szpitalu psychiatrycznym jak najszybciej.

yhy z jakiego powodu? mojej dziewczynie nie chodzi o konkretne hobby tylko o cokolwiek zebym czasem tez cos robil dla siebie, gdzies wyszedl, czyms sie zajal, a potem mial o czym mowic

:-( sam widzisz..

Autorze-osoby bez pasji i malomowne zwykle uchodza za nudne. Nie mowie ze tak jest z toba, ale nieoczytane osoby, czy te bez jakiegos hobby z regoly niewiele soba reprezentuja. Nie wiem jak dlugo jestescie z dziewczyna, moze nie poznala cie od tej najlepszej strony. I tak wiekszosc kobiet szuka mezczyzn z pasja, z ambicja, z tak zwana 'iskra boza' ktorzy lubia cos robic dla samej radochy z tego

chyba powinienem byc sam

CHodzi o to, zeby moc z kims porozmawiac. Ktos opowiada o sobie, o swoich zainteresowaniach, a ty o swoich. Nawet nie chodzi o to, zeby wydawac kupe kasy na jakies specjalne rzeczy, czy wycieczki, ale zeby miec cos swojego, czym mozna sie zachwycic. Nawet niech to bedzie, kurde, zbieranie puszek, czy naklejek, czy ogladanie filmow, czy praca na dzialce. Ale cos, co czyni czlowieka interesujacym, ambitnym. Jej chodzi o to, ze sie nie rozwijasz, ze nie masz ambicji, ze cie nic nie ciagnie, na nic nie zbierasz pieniedzy, nie masz planu zyciowego. Czy jest cos, co bardzo lubisz, co np. wywoluje zaciekawienie, gesia skorke? Ja tak mam, gdy ide do ksiegarni - przebieram, dotykam, ogladam, chodze od polki do polki, patrze za nowosciami, WACHAM, ekscytuje sie tym wlasnie zapachem farby, swiezym papierem! I nie kupuje nic - tylko ogladam, potem ide do biblioteki i przechodze ekstaze od nowa. :) I to czyni mnie indywidualnoscia, jestem jedyna w swoim rodzaju, bo mam cos, co mnie cieszy. Maz mi codziennie pierdoli o tych swoich gitarach, kablach - slucham jednym uchem, drugim wypuszczam, ale cieszy mnie to, ze ma cos swojego, cos prywatnego, do czego ja nie mam wstepu. Za to ja mam swoje wycinanki, czym on sie nie interesuje - lubie sie pochwalic dzielem, ale wiem, ze to jest tylko moje. Ciezko jest zyc z osoba, ktora przejada swoje zycie, nigdzie nie pojdzie, niczym sie nie cieszy, tego lubi, tamtego nie lubi, ksiazka nie, kino nie, restauracja nie, wycieczka nie. No wiec o czym z taka osoba porozmawiac? Jak ja zachecic do zycia? Gdzie z nia pojsc, zeby ja uszczesliwic? Co z nia robic?! Moj brat ma pasje: filmy. Nie musi wychodzic z domu, nic innego go nie interesuje, tylko oglada filmy. Zna najnowsze tytuly, swiezych aktorow, potrafi sie wypowiedziec na ten temat, pojdzie czasami do kina. Ale wiem, ze jesli wchodzimy na temat filmow, to jemu sie buzia nie zamknie, bo to jego konik.

no tak, ale ja nie jestem na nic tak nakrecony lubie kajaki, bylem raz w zeszlym roku kupilem raz ksiazke historyczna, przeczytalem, podobala mi sie lubie posiedziec przed kompem, zjesc cos dobrego moze spacer ale ja nie potrafie dalej nic z tym zrobic...

Masa osob nazwala by takie zycie pustym, bo w sumie nic sie w nim nie dzieje, masz prawo przezyc zycie tak jak chcesz, ale o czym tu pogadac z dziewczyna albo w groznie znajomych? o tym co jadles przed telewizorem? po prostu musisz znalesc osobe ktora podobnie jak ty bedzie lubila ten styl zycia

Autorze, olej ją. Jeżeli się kogoś kocha, to akceptuje się go takim, jaki jest. Jeżeli Twojej dziewczynie nie podoba się jaki jesteś, to niech sobie poszuka innego pana, takiego który będzie uprawiał sporty ekstremalne albo miał swój zespół muzyczny, albo hodowlę bulterierów ;) Olej ją !! Widać że dziewucha pusta jak pęk słomy.

White-wiesz, sa ludzie ktorych trzeba tylko popchnac i sami sie czyms zainteresuja, a sa i tacy bez absolutnie ZADNYCH ambicji, ktorzy zyja z dnia na dzien, takiego nie zmienisz, bo nie ma nic na sile, wiec on raczej sie nie zmieni