Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

brenda27

Prawda o pigułkach antykoncepyjnych.

Polecane posty

Dzisiaj w prasie ukazał się artykuł na temat pigułek antykoncepcyjnych: "W Stanach Zjednoczonych lawinowo rośnie liczba skarg złożonych w tamtejszych sądach przeciwko niemieckiemu gigantowi farmaceutycznemu Bayer Schering za wyprodukowanie i wprowadzenie na rynek szkodliwych dla zdrowia pigułek o nazwie Yasmin.Podczas gdy producenci zapewniaja, że na rynek wprowadzają pigułki podobno coraz bardzie bezpieczne, odnotowanych jest coraz więcej przypadków poważnych chorób a często nawet zgonów.Te informacje sa natychmiast zagłuszane przez ogólnoświatowe kampanie , które maja nakłonic kobiety do zażywania środków antykoncepcyjnych.Jak wynika z pozwów kobiet pigułki zmniejszaja gęstośc kości,powoduja udar mózgu, trombozę, zakrzepy w układzie żył.Najbardziej nagłośniony jest przypadek 16-letniej dziewczyny, wcześniej całkowicie zdrowej , która po zażyciu pigułek Yasmin została kaleką, straciła mowę, jest sparaliżowana i musi byc sztucznie odżywiana...." Myślę, że to wszystko jest prawdą, choc oczywiście na pewno nie każda kobiete spotka taki los po pigułkach ale nie znaczy też, że nie spotka a po drodze może wyrządzić inne szkody i choroby.A lekarze nic sobie z tego nie robią, dla nich zdrowie nasze jest nieważne.Ciekawe czy swoim dzieciom daja taka chemię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do dzieci to myślę ze nie:P.Czy widziałaś właściciela hipermarketu jedzącego towar ze swojego sklepu:D?A farmacja napisałem po co jest:P.Każda pigła jest podejrzana łącznie z tymi co mają atesty:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja czegoś nie rozumiem. Czy jakiś lekarz Cię zmusza do stosowania pigułki że na nich zrzucasz odpowiedzialność? Samemu się podejmuje takie decyzje wyważając korzyści i straty. Praktycznie każdy lek może być zagrożeniem można umrzeć od przedawkowania apapu czy aspiryny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Miarka Ale ja czegoś nie rozumiem. Czy jakiś lekarz Cię zmusza do stosowania pigułki że na nich zrzucasz odpowiedzialność? Samemu się podejmuje takie decyzje wyważając korzyści i straty. Praktycznie każdy lek może być zagrożeniem można umrzeć od przedawkowania apapu czy aspiryny." Równie dobrze można pisać czy ktoś zmusza do żarcia syfu:P?Tylko jak sprawdzi co jest zdrowe?Czy za każdym razem ma robić analizę chemiczna i biochemiczną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja musze brac piguły i co, na jedno one pomagaja a na drugie szkodza, sa plusy i minusy tabletek, tak jak wszystko jedzenie tez jest niezdrowe np cola i chipsy a mimo to ludzie to spozywaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma przymusu brania anty
pigułek. Uważasz że to beeeeeeeeeeeee, to nie zażywaj i graj w rosyjską ruletkę, albo miej 10 dzieci. Bo twój Misiu przecież w gumce nie lubi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to do mnie było?? jak tak to spiesze poinformowac ze jestem chora i musze brac hormony zeby jajniki mi nie pracowaly ;] ale tacy ograniczeni ludzie mysla ze tabsy bierzemy tylko po to zeby sie seksic na lewo i prawo, bożeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma przymusu brania anty
brudna sucz - nie denerwuj się tak od rana... To było do autorki, która oburza się na tabletki hormonalne. A piguły anty nie są zażywane wyłącznie przez nastolatki sekszące się na prawo i lewo, ale również przez kobiety dorosłe, które zakończyły prokreację na jednym czy dwójce dzieci :) Napisałam tylko, że jeśli ktoś uważa, że hormony mu przynoszą więcej szkody niż pozytku, to nie ma przymusu ich zażywania. Może nawet zrezygnować z seksu albo wciąż się rozmnażać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale widzisz wciaz bierzesz pod uwage tylko te sekszace sie, ze w tym celu biora tabletki, by sie nie rozmnazac, a co z chorymi?? wiem ze wiekszosc mysli tak jak Ty i to co napisalam wczesniej podtrzymuje, racja ze sa takie co tylko do tego potrzebuja tabsy, ale nie mozna generalizowac aha no i nie umiesz angielskiego i nie wiesz co to Dirty South :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma przymusu brania anty
przyznaję się bez bicia - angielski tylko liźnięty :) Niemieckiego się uczyłam... I uważam, że nagonka na hormony jest sztuczna. Bo tylko te płciowe są złe :) Insulina i hormony wzrostu są ok i jakoś nie słyszałam, aby cukrzykom wmawiano, że po insulinie bedą mieli jakieś straszne problemy. A to przeciez też hormony. Tyle, że nie mają nic wspólnego z rozmnażaniem i nie działają na jajniki :) A ty jestes w zasadzie im przeciwna? Bo rozumiem, że z powodu choroby musisz je zażywać, ale i tak nie chciałabyś ich brac bo...? Ja osobiście brałam je przed ciążą, brałam i biore po ciąży i nie mam nic przeciwko ich zażywaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsdsdsdds
bralam tabsy 1 rok i fakt ciekawie nie bylo , a teraz mam zylaki pod kolanami z tym bralam novynette czy jakos tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie biorę na szczęście yas :P. No ale ten topik to żadna nowość. tabletki anty to nie cukierki, to lek. I jak w przypadku każdego leku może dojść do tragicznych skutków ubocznych. Różnie bywa niestety i to nie tylko w przypadku anty. Biorę tabletki, dlaczego? Po pierwsze dlatego, że masz cholernie silne bóle miesiączkowe z którymi wiążą się takie atrakcje jak biegunka i wymiotowanie. Nie mogę co miesiąc przez to przechodzić. Dodatkowym atutem jest to, że jestem w 100 % pewna że nie zajdę w ciąże. Ja i mój partner jesteśmy bez grosza przy duszy i nie jesteśmy w stanie nawet siebie utrzymać zanim ukończymy studia i nie zdobędziemy uprawnień zawodowych. Szczerze? Wolałabym stać się przez tabletki bezpłodna, niż teraz zostać matką dziecka, które będą utrzymywać moi rodzice. I to tyle autorko. Nic nie jest takie proste jak się wydawać. ps. żadne światowe kampanie ani żaden lekarz nie nakłonił mnie do tego... wszystkie mamy dostęp do informacji i wybieramy antykoncepcje do swoich potrzeb...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Dirty_south to do mnie było?? jak tak to spiesze poinformowac ze jestem chora i musze brac hormony zeby jajniki mi nie pracowaly ;] ale tacy ograniczeni ludzie mysla ze tabsy bierzemy tylko po to zeby sie seksic na lewo i prawo, bożeeee" Jak jesteś chora to polecam to: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4547435 :classic_cool:[.Jak nie pomoże w ciągu roku to wtedy będziesz mogła zacząć marudzic:P.No i dobrze widzisz że roku-nie ma tak dobrze zwykle jak to są choroby przewlekłe z leczeniem:P. "niebieska chmurka nie biorę na szczęście yas . No ale ten topik to żadna nowość. tabletki anty to nie cukierki, to lek. I jak w przypadku każdego leku może dojść do tragicznych skutków ubocznych. Różnie bywa niestety i to nie tylko w przypadku anty. Biorę tabletki, dlaczego? Po pierwsze dlatego, że masz cholernie silne bóle miesiączkowe z którymi wiążą się takie atrakcje jak biegunka i wymiotowanie. Nie mogę co miesiąc przez to przechodzić. Dodatkowym atutem jest to, że jestem w 100 % pewna że nie zajdę w ciąże. Ja i mój partner jesteśmy bez grosza przy duszy i nie jesteśmy w stanie nawet siebie utrzymać zanim ukończymy studia i nie zdobędziemy uprawnień zawodowych. Szczerze? Wolałabym stać się przez tabletki bezpłodna, niż teraz zostać matką dziecka, które będą utrzymywać moi rodzice. I to tyle autorko. Nic nie jest takie proste jak się wydawać. ps. żadne światowe kampanie ani żaden lekarz nie nakłonił mnie do tego... wszystkie mamy dostęp do informacji i wybieramy antykoncepcje do swoich potrzeb..." przeważnie to widzę dezinformacje w ulotkach farmaceutycznych:P?A czy słyszeliście ze ostatnio dopuszczono nielegalnie w Polsce ponad 1000 rodzajów piguł itp.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektórzy sa bardzo złośliwi.Napisałam tylko część artykułu, który sama dzis przeczytałam.O pigułkach myslę tak juz od dawna ale nikomu swojej wiedzy nie narzucam.Napisałam bo byc może wiele dziewczyn i kobiet nie ma pojęcia jakie sa szkodliwe.Sama tez kiedys nie wiedziałam i bardzo ufałam lekarzom.I bardzo się zawiodłam.A jeśli chodzi o chorobę to z doświadczenia wiem, że wiele leków w miare naturalnych jest zncznie lepszych od chemii.Nikt mnie nie zmusza do pigułek i ja nikogo nie zmuszam do zgadzania się ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chlopie... co ty pleciesz o jakiejs glodowce, ja jestem wlasnie chora przewlekle ale tu zadna glodowka nie pomoze i co to za pomysl zeby wogole facet sie wypowiadal w kwestii antykoncepcji sorry ale faceci nie maja o tym zielonego pojecia, nigdy nie poczuja jak to jest i z czym my sie meczymy. ja nie mam wyboru poprostu narazie musze brac anty a pozniej sie zobaczy, ale jakos wole brac anty niz miec operacje :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy sprawdzałaś porządną miesięczna głodówką że nie pomoże:P?Jak nie to lepiej się tak nie wyrażaj:P.Nie lubię jak ktoś bezpodstawnie coś piszę:P.Napisz czy to jest jakieś trwałe uszkodzenie narządu np. brak nogi czy coś w tym stylu:P.Jak tak to mogę się zgodzić że nie pomoże:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×