Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość frutttka

zajęty facet kontra ja i jego dziewczyna

Polecane posty

Gość frutttka

Cześć :) Moje pytanie skierowane do Was jest poważne i liczę na niebagatelne odpowiedzi. Poznałam niedawno chłopaka. Zaczęliśmy się widywać: tu spacer, tu jakieś piwo, tu "posiedzenie" w samochodzie, gdy na dworze ulewa. Od początku było miło - przytulanie, obejmowanie, zaczepianie, buziaki w policzek.. Już na pierwszym spotkaniu oznajmił mi, że ma dziewczynę od 3 lat, przyjęłam to na luzie, przecież to zwykły kolega. Nie jestem typem dziewczyny, która rozwala związki, wręcz przeciwnie, staram się nie wchodzić w paradę - w końcu przykro by mi było, gdyby mój facet spotykał się z kimś na boku, jednak: koleżanka to koleżanka. Wracając do tematu. Po jakichś 3 tygodniach takich spotkań na luzie i wygłupach, powiedział mi, że się stęsknił (nie widzieliśmy się tylko 5 dni) i mnie czule pocałował. Dla mnie pocałunek (tym bardziej, że nie był to jakiś tam "cmok" byle jaki) coś znaczy. Wiem, że faceci są zupełnie inaczej skonstruowani, ale mnie to jakoś podniosło na duchu, stwierdziłam: "kurczę, mam go w garści". Tymczasem, gdy pytam jak tam się mu układa z jego dziewczyną, odpowiada, że bardzo dobrze, że wręcz idealnie. Przykro mi.. Mam do Was, moje drogie Kafeterianki, pytanie, czy wiecie przypadkiem (może macie jakieś podobne sytuacje z życia wzięte) jak on zareaguje, gdy wprost mu powiem, że chcę żeby z nią zerwał? Bo albo zachowujemy się jak znajomi i do niczego nie dochodzi albo jesteśmy parą. Takie gry mnie już nie bawią. Widzę jak się zachowuje przy mnie, widzę, że mu się bardzo podobam, a nie chcę być "kochanką", czy inną taką. Należę do osób, które mówią co myślą i bardzo mnie świerzbi, by powiedzieć: "słuchaj, zerwij z nią". Z drugiej jednak strony nie chcę niszczyć ich 3-letniego związku i, co dla mnie jeszcze ważniejsze, sprawić, że przestaniemy się spotykać (nawet jak zwykli kumple), bo np. stwierdzi, że go tym uraziłam. Proszę o jakąś radę. Dodam, że mam 20 lat, on 23. Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie nie! nie zaczynaj nawet związku z takim gościem. Będzie ci miło, kiedy to za twoimi plecami znajdzie nową "koleżanke"? masz swoje lata, oceń trzeźwo sytuację. Tacy ludzie się nie zmieniają, nie traktują poważnie uczuć. On chyba chce haremu a nie związku. Mam nadzieję, że będziesz miała na tyle rozumu, żeby z nim nie zaczynać, a najlepiej zostawić go w spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mów mu takich rzeczy, bo on z nią nie zerwie to po pierwsze a po drugie pomysl sobie ze bedac z Toba po cichu spotykalby sie z inna. Lepiej sobie odpuscic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frutttka
nienawidzę jak się ktoś pode mnie podszywa.. Dziękuję Wam dziewczyny za radę, chyba jednak macie racje. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie jestem typem dziewczyny, która rozwala związki, wręcz przeciwnie, staram się nie wchodzić w paradę - w końcu przykro by mi było, gdyby mój facet spotykał się z kimś na boku, jednak: koleżanka to koleżanka." i btw inaczej piszesz, inaczej robisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frutttka
a ona ma na imię Pusia, czy jakoś tak... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frutttka
Właśnie NIE ROBIĘ, tylko BYM ZROBIŁA. Dlatego ja potrzebuję najpierw kogoś spytać o radę, niż pakować się sama w jakieś gówno. Macie racje, dam sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frutttka
wycofam się w podskokach z gracja tancerza flamenco, przytupując lewą nogą i popierdując radośnie na przemian z frywolnym merdaniem kosmatym ogonkiem 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skąd się biorą takie puste dziewuszki jak ty?:o Nie chcesz się wpierd*lać a właściwie już to zrobiłaś :o to może byś się zdecydowała? :o niebagatelna odpowiedz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frutttka
jak to skąd? z cipeczki, jak każdy bachorek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frutttka
Ja już nie będę tu pisać. Postanowiłam, dzięki Wam, że sobie dam spokój. A to coś, co się pode mnie podszywa, niech sobie tu pisze. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz szanse byc jego cipnym
ruchadelkiem, nie zmarnuj trgo! natychmiast sie z nim jebnij!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frutttka
no czego? muszę lecieć... chyba, że poczekacie tu na mnie to wam później coś opowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam na myśli to że zabawiłas się z cudzym facetem, namieszałaś mu w głowie a teraz jakby nigdy nic dasz sobie spokój :o Masz 20 lat? zachowujesz się na 14:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooooooooooooooook
przeciesz to nie jest jego żona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ona pewnie nie wie o Twoim istnieniu :P albo mówi ewentualnie ,że idzie z kumplem na piwo którym jesteś Ty :P za jakiś czas pewnie jak coś się wyda powie jej ,że to ty się do niego podwalasz :) Odpuść sobie lepiej taką znajomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dramat fchu
" Nie jestem typem dziewczyny, która rozwala związki, " " jak on zareaguje, gdy wprost mu powiem, że chcę żeby z nią zerwał?" hahahahha kobieca logika :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu mamy to: "Nie jestem typem dziewczyny, która rozwala związki, wręcz przeciwnie, staram się nie wchodzić w paradę" A tu mamy to: "i mnie czule pocałował (...) ale mnie to jakoś podniosło na duchu, stwierdziłam: "kurczę, mam go w garści". I najlepsze!! Czy uważasz za koleżeńskie: "Zaczęliśmy się widywać: tu spacer, tu jakieś piwo, tu "posiedzenie" w samochodzie, gdy na dworze ulewa. Od początku było miło - przytulanie, obejmowanie, zaczepianie, buziaki w policzek.." No błagam. Przestań się zachowywać jak skończona zdzira. Wiesz jakie kobiety latają za zajętymi i dobrze się z nimi bawią? Kobiety, z których wylewa się fala kompleksów. Musisz się dowartościować wiedząc, że facet, który kogoś ma lubi sobie podzielić swój czas dla Ciebie. I jeszcze jedno- nie jesteś wartościowym człowiekiem, bo krzywdzisz innych ludzi. Nie tylko tą dziewczynę (której mi bardzo szkoda), ale również tego chłopaka. Może i on ma nasrane w głowie, ale jest bliski rozwalenia swojego związku i to w dodatku dla Ciebie. Dla kogoś, kto jak już wcześniej wspomniałam, nie jest człowiekiem wartościowym. Nie masz klasy i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale bieda!
o matkooooo co za łajza!! dziewczyno bym ci morde strzaskala!!! chcialabys zeby twoj facet mial "kolezanke" do przytulania,obejmowania i cmokania? karma zadziala . what goes around comes around ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT WQ
Co za pierdolenie o Szopenie Jasne Z kolegą to można się obmacywać i obejmować ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8848uurrr
tera to takie nowoczesne som dziewczyny, kolezensko rozkladaja nogi w samochodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT WQ
Suki jebane w dupe ruchane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×