Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdezorietowana

O co w tym biega?

Polecane posty

Gość zdezorietowana

Witam wszystkich. Otórz mam taki problem, jestem z chlopakiem 5 lat. Głównie chodzi o sex, ostatnio zauwazylam ze robimy to tylko z mojej inicjatywy, zawsze ja zaczynam. Gdy juz zaczne widze ze on ma ochote i tak to się toczy. Martwi mnie jednak to ze on praktycznie nigdy sam nie zacznie, chyba ze nie robimy tego okolo 2 tygodni to wtedy.. Ostatnio poruszylismy ten temat, powiedzialam ze wkurza mnie to ze zawsze to ja zaczynam, czuje sie dziwnie z tym, bo z reguły to chlopak jest bardziej chetny.. I on wtedz powiedzial mi ze on lubi mnie zdobywac, a nigdy nie ma na to szansy bo zawsze go wyprzedzam.. Tylko co oznacza to "zdobywac", że co mam mu sie opierac? Jest moim chlopakiem i wydaje mi sie ze nie musi mnie o to prosic czy jakos specjalnie sie starac o to zwłaszcza ze ja tez mam na to ochote.. Troche mnie zabolaly te slowa ze chcialby mnie zdobywac bo poczulam sie w pewien sposob łatwa ;/, chociaz jest moim pierwszym partnerem łozkowym. Tak wiec wkurzylo mnie to co powiedzial i postanowilam ze w ogole nie bedziemy tego robic, bo po co ja mam sie tak czuc i po co maja byc takie sytuacje.. Co o tym myslicie, co wy byscie zrobily ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrób mu post,nie daj dupy z miesiąc i poczekaj az zaskamle...a potem znów z miesiąc nie daj...moze sie nauczy:D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proponowałabym również nie
po prostu masz większy temperament od niego. Nie widzę w tym nic dziwnego. To mit, że faceci chcą częściej a kobiety rzadziej. Tu o temperament chodzi a nie o płeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorietowana
Własnie on tez mi to powiedzial ze mam wiekszy temperament, ze jemu potrzeba mniej, ale chyba przez te mity sie zle z tym czuje, dla mnie to jest dziwne zebym ciagle ja chciala a on nie ;/ Hmm ztym postem.. Tez o tym myslalam, ale to bedzie w pewien sposob zemsta. A o co mu chodzilo z tym zdobywaniem? Że mam udawac ze nie chce kiedy tak naprawde chce?;/ Albo mam grac jakas cnotke niewydymke..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorietowana
nikt juz nie poradzi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kulka dobrze mówi Możesz ewentualnie przygruchać sobie jakiegoś ogiera na boku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proponowałabym również nie
po prostu nie lubi, kiedy to kobieta proponuje seks. Mimo iż ma niższy temperament to on chce czuć się "facetem" w związku i on inicjować seks. Skoro ty masz większe (bardziej czeste) potrzeby to pozostaje ci czekać aż on zacznie cię namawiać i co za tym idzie kochać się raz na miesiąc a potem i raz na pół roku, albo zmienić faceta na takiego, co będzie chciał seksu co 5 minut :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorietowana
A z tym postem to dobre wyjscie ? Jak myslicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne
albo zostaw mu inicjatywę i czekaj az on zacznie inicjować seks, albo... pogódź się z tym ze masz potrzeby wieksze niż on i inicjyj seks kiedy Ty chcesz. jesteś dorosła (jak sądzę...), to nic dziwnego ani wstydliwego ze masz potrzeby seksualne. post jest kiepskim pomysłem bo ukarzesz samą siebie. spróbuj najpierw lekko zmienić formę inicjacji. zacznij od jakiegoś zmysłowego podniecania go, pocałunkami, jakimś przytulaniem, tak na zasadzie "ja nic nie robię a zobacz jak między nami gorąco". i daj mu pierwszemu wykonać ten gest "zdjęcia majtek" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proponowałabym również nie
dla niego może dobre, bo nie będziesz nalegać :) Komu chcesz zrobić na złość? Sobie? Bo przeciez to ty chcesz częściej a nie on. Nic w jego temperamencie to nie zmieni. Po prostu tak ma i albo to zaakceptujesz, albo nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz spróbować z postem, ale to nie zmieni jego temperamentu. Też mam taki problem jak Ty, ale już dawno przestałam się tym przejmować. Chcę to się dobieram i nie przejmuję się tym, że to ja przejmuję inicjatywę. Zresztą sporo facetów jak ma za dużo na głowie, np stres, męcząca praca to im się po prostu nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i witam w klubie, bo ja też chcę więcej i częściej niż mój facet ;/ To cholernie niesprawiedliwe, bo pierwsze 3-4 miesiace związku to był seks seks, seks, seks i jeszcze więcej seksu... Naiwnie spodziewałam się, że tak już zostanie. Przerobiłam chyba wszystkie możliwości - od postu (większy problem dla mnie niz dla niego), przez szczere rozmowy, tlumaczenie i płacz, po delikatne kuszenie i niestety nie wiele to dało... Nie wiem jak u ciebie, ale u nas jest taka sytuacja, że większosć czasu spędzamy razem, niemal 24/h. w tej sytuacji jedynym ratunkiem jest odpoczywać od siebie - wtedy seks jest i to fenomenalny. A jak nie, to niestety... dwa razy w tygodniu? może rzadziej nawet. Kup sobie wibrator i bądź cierpliwa ;) albo zmień faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne
a nie mozna po rpostu pogodzic sie z tym że masz taki a nie inny temperament i wykorzystywac tego faceta jak sie ma ochote? :) nie sądze zeby mial cos przeciwko temu i protestował czynnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorietowana
do rudej: u mnie bylo tak samo, na poczatku codziennie, czasami nawet 2-3 razy dziennie ;| ale juz nie chodzi o to bo ja nie potrzebuje nawet codziennie. A z tym postem to chodzi mi mniej wiecej o to zeby tak jakby miał nauczke, ze do tej pory nie zauwazal tego ze ja chce to teraz ja nie bede zauwazala ze on chce. Troche to chore ale to taki akt desperacji juz ;| tajasne: nie moge sie z tym pogodzic, bo nawet jesli bo tak jakby po cichu prowokuje to on tego nie zauwaza.. ;/ dobieram sie do niego caluje go, dotykam, owszem on to odwzajemnia ale nie zrobi nastepnego kroku ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×