Dziewczyny w 9 miesiacu - jak sobie radzicie??

Mam 3 letniego syna i jestem wlasnie w 38 tc. Dla mnie to masakra. Rano spacerki, potem do przredszkola na 4 godziny, robie obiad a potem jade po malego. jak go przywoze, nakarmie, pobawimy sie mam zgon. Czuje ze niedlugo doslownie pekne - wygladam jak balon, puchna mi nogi i rece, nie mam silyyyy. A tu niby 3 tc przede mna:( AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

Nie martw się będzie dobrze! Zrzuć część obowiązków na męża, babcię, dziadka lub kogos innego. Jesli nie masz takiej możliwość, to nic się nie stane jak raz czy dwa razy nie bedzie obiadu:) wypoczywaj bo za 3 tyg bedzie jeszcze gorzej:) Na pewno sobie poradzisz!

pozatym przesiadywanie na necie też męczy:) zmykaj z kafe, połóz sie wygodnie na kanapie z nogami do góry i korzystaj z chwily wypoczynku:)

na szczęście w 37 tc urodziłam ;) teraz tylko wspolczuję

Niestety jednak nie zawsze jest na kogo zwalic obowiazki:( Ja w ciazy tez zaprowadzalam na koncowce corke starsza do szkoly i przyprowadzalam i teraz jak dziecko jest na swiecie codzien to robie,jedynie teraz mam 6 tyg wakacji.mieszkamy w Anglii..zycze ci szczesliwego rozwiazania

ja jestem teraz w 34tc....i juz czuje sie bardzo słabo jeszcze 6 tygodni zostalo i sobie tego nie wyobrazam co bedzie póxniej, a jeszcze mi nic nawet nie zaczelo puchnac ale mi brakuje oddechu nawet jak spaceruje, nie mowiac o szybszym marszu a mam remont w domu :(

ja jestem już w 35 tc i mam półtorarocznego synka i i wiem że to nie jest łatwe też już mam dość ale mam nadzieję że jakoś to wytrzymamy :)

Wspolczuje wam kobietki, ja dopiero jestem w 4 miesiącu i juz mi puchną nogi i stopy pękają wiec nawet nie mysle co wy macie w 9 miesiacu, tymbardziej w te upały

Dolaczam do was. 37 tc, a ja wszedzie slabne. W sumie to wzruszajace, jak ludzie sie wtedy mna opiekuja. Dobrze, ze upaly troche zelzaly.

a mnie zostalo 6 dni do terminu porodu. mam 16 mies core i mieszkam za granica. nie mam nikogo komu moglabym mala podrzucic, maz pracuje. do tego labrador, ktory towarzyszy nam na spacerach bo sie budlak musi wybiegac. tak wiec dziewczyny uszy do gory. juz Wam zle a bedzie jeszcze gorzej. :) wmawiajcie sobie ze jest super i bedzie dobrze musi byc