Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość podrozniczkaaaa

Samochodem nad morze.....

Polecane posty

Gość podrozniczkaaaa

Za tydzien jedziemy z chlopakiem nad morze samochodem...wwyruszamy z poludnia Polski więc kawał drogi przed nami...Trochę zaczynam się bać...Czy ktoś kto jeżdził już w takie długie trasy samochodem może udzielić jakichś wskazówek?? o której najlepiej wyjechac jesli chcemy tam byc rano, co ile robić przerwy, co ile zmieniac się za kierownicą , co zabrac i o czym pamiętać??? bede bardzo wdzieczna za każdą wskazówke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja własnie wróciłam 1500
km z wakcji nad morzem ale adriatyckim.... tak że te 600 czy 700 nad polskie może to mi sie wydaje rzut beretem... ...sprawdźcie auto przede wszystkim , wyjedźcie tak żeby ominąć godziny szczytu w dużych miastach - bo stanie w korkach na długiej trasie jest szczególnie wkurzające.... zabierzcie jakies napoje - kanapki ... ale zawsze można też zjesc cos na trasie.... dobrze wziąć poduszkę żeby było sie na czym zdrzemnąć.... to chyba tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...........oj............
-gpsa -zapasowe koło;) -dobrze wypocząc przed podróżą -zmieniajcie się w zależności od waszych możliwości. ja np. po dwóch godzinach za kółkiem jestem zmęczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja własnie wróciłam 1500
tfu morze oczywiscie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość al fredo
Wynajmijcie lawetę i jedźcie na lawecie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podrozniczkaaaa
Autko dziś przechodzi ostateczny pzregląd u mechanika, mamy 3 nawigacje (na wszelki wypadek:P). Moze przesadzam ale nigdy tak daleko jeszcze samochodem nie jechałam...najbardziej boję się że zaśniemy za kierownicą...ile czasu zajelo wam przejechanie tych 1500km??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA 8 GODZIN NIE WYTRZYMALAM W AUCIE... JAK WYSIADLAM RANO TO MIALAM OPUCHNIETE NOGI ;/// U MNIE ZMIENIALI SIE CO 4 GODZINY, ALE TO ZALEZY OD TEGO CZY KTOS JEST ZMECZONY ITD. JESLI CHCE SIE BYC NA NP 8 RANO, TO WATRO WYJECHAC KOLO 19 WIECZOREM...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja własnie wróciłam 1500
ok 22 godziny jazdy + 2 godz na spanie w trasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamiętaj że w korkach źle
ale i przejazd nocą przez miasta może nie być taki różowy - wtedy najwięcej wariatów jeździ, bo ulice puste, więc jeżdżą jak pierdolnięci. Zresztą nie tylko w miastach, na trasie też. A najgorsi są motocykliści. jak dla mnie: -zmiana co 2-3 godziny -duuużo picia na pokładzie, jakieś kanapki, cukierki do ssania -dobra MAPA, zktórą dokładnie zapoznaję się przed jazdą -jakaś muzyka na wypadek gdyby w radiu gadali jak potłuczeni -zestaw głośnomówiący czy inny do bezpiecznej rozmowy przez telefon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podrozniczkaaaa
No właśnie tak myślałam żeby wyjechać około 18 i jak będziemy wcześniej to prześpimy się na jakiejś stacji żeby później od razu korzystać z wakacji. Myślicie że jak mam chorobę lokomocyjną w autokarze i pociągu to w samochodzie też bedę mieć??;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my z mężem w takie trasy to zawsze jedziemy w nocy ...zero korków ...nie ma upału no i spokojniej się jedzie ...kwestia dobrej znajomości trasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podrozniczkaaaa
No właśnie w dzień korki, a w nocy też się tak dobrze nie jeździ, ale nie mamy wyjścia bo zakwaterowanie mamy od 10 rano a nie chciałabym 1 dnia marnować na dojazd. Z mapy wynika że pojedziemy głównie autostradą i drogami szybkiego ruchu wieć ominiemy miasta, w których są wariaci:P i łatwo się zgubić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podrozniczkaaaa
bielsko biała---->międzyzdroje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podrozniczkaaaa
sprawdzalam na mapie w necie ta trasę i proponują drogę przez Niemcy, ktoś może tak podrózował?? jest dalej ale może szybciej i bezpieczniej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja własnie wróciłam 1500
na autostrazie też mozna trafic na korek :( ...ja osobiście nie lubie jeździc w nocy bo strasznie mnie oslepiają światła aut jadacych z naprzeciwka.... ale fakt ze jest duużo spokojniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamiętaj że w korkach źle
To pierwszy raz jedziesz samochodem, ze nie wiesz czy masz chorobę lokomocyjną? Jak będziesz prowadzić, to lepiej żebyś nie miała. A jak nie prowadzisz, a masz to usiądź z przodu - ja z tyłu zawsze mam mdłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyrusz o trzeciej nad ranem. Dojedzierz też na 15 autostrada przez niemcy ma sens ale prędkość to większe zużycie paliwa. Ile to wychodzi km 800?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamiętaj że w korkach źle
Ja nie lubię jeździć w nocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podrozniczkaaaa
Przecież pisałam że pierwszy raz jadę tak daleko samochodem....moja choroba ujawnia się gdzieś po 5h podróży dlatego nie wiem;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jezdze z mezem - zawsze bierzemy koc i poduszke bo on lubi spac w samochodzi, ja nei potrafie - w zaleznosci od odleglosci wyjezdzamy o godzinach optymalnych aby ominac korki, omijamy tez duze miasta. kazdy jedzie do oporu. zawsze mamy wode i jakis prowiant, zatrzymujemy sie tez na jedzenie na trasie i oczywiscie tankowanie - takie przerwy wystarcza. ale ja uwielbiam jezdzic samochodem, moj maz mniej ale czesto z pracy jezdzi wiec sie przyzwyczail

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na WASZym miejscu
jeśli nie jesteście śpiochami, to jedźcie na noc. Rano będziecie na miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podrozniczkaaaa
no własnie jakos 800km dokladnie już nie pamiętam bo to mój chłopak gdzieś szukał;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morzemorzeeeeeeeeeeeeee
jak dla mnie to gorzej ta chorobe sie w samochodzie czuje;/ tzn pewnie zalezy od osoby ale ja moge pociagiem i autobusem kupe czasu jezdzic a w samochodzie zaraz mi sie niedobrze robi;/ ale nad morze polskie to nie jest tak daleko tak jak ktos mowil dobre zarcie picie muza + fajne towarzystwo i dacie rade:p milego pobytu pzdr:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podrozniczkaaaa
Widzę że każdy ma na to swój patent, ale dziękuję za każdą radę. Oboje lubimy jeździć samochodem wiec spoko. Postaramy się przespać w dzień, żeby w nocy nie być tak zmęczonym i zaopatrzymy się w jakieś napoje energetyzujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wbrew pozora w nocy
nie oplaca sie jechac bo bardzo duzo samochodow wtedy jedzie, tiry i ludzie ktorzy jada na wakacje. Ja w nocy nie jechalabym juz bo juz 2 razy sie nadzialismy, tiry pedza i wyprzedzaja, jest niebezpiecznie na drogach. Tez jestem z poludnia wiec wiem jak dlugo trzeba jechac. Najlepiej jesli macie mozliwosc zmieniajcie sie bo podroz jest naprawde meczaca. Nie patrzcie tylko na gpsa ale na znaki drogowe :o My mielismy 2 lata temu poważny wypadek w połowie drogi jak wracaliśmy. Mąz zamiast zwracac uwage bardziej na znaki to patrzyl na gpsa ktory wprowadzil nas w blad i wypadek na miejscu, samochod do kasacji ale na szczescie wszyscy wyszli z tego calo, jedynie kilka zadrapan. Nie strasze Cie ale naprawdę trzeba uważać i jeszcze jak sie jedzie 12 lub wiecej godzin to warto zmieniac kierowce bo podroz naprawde meczaca i roznie bywa. W zeszlym roku juz jechalismy pociagiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my jezdzimy co roku
nad polskie morze , zawsze autem i też z południa Polski tylko że prowadzi tylko mój mąż , wyjeżdżamy w nocy - gdzieś po północy , jakieś kanapki , picie i tyle Dwa razy zdarzyło nam się jechac w dzień - totalna masakra i nigdy więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wbrew pozora w nocy
autorko też jestem z okolić Bielska, dokładnie z Żywca :) Ja jakbym już miała jechać samochodem to tylko w dzień. W nocy naprawdę jeżdżą wariaci i trzeba uważać. Jechaliśmy autostradą i same tiry wyprzedzały się nawzajem, ludzie na nic nie zwracali uwagi, jechali jak na oślep...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×