Nie wierzę już w miłość.

Nic mi nie brakuje. Jestem całkiem ładna, szczupła, zadbana, staram się zawsze ładnie wyglądać. Nie jestem żadną solarą, wręcz przeciwnie, staram się być naturalna, nie maluję się mocno, nie ubieram sie też wyzywająco. Mam poczucie humoru, staram się być zawsze sympatyczna i miła, studiuję na dobrej uczelni, mam mnóstwo zaintererowań. I powiedzcie mi, dlaczego on mnie nie może pokochać :( Kiedy ja tak bardzo kocham jego :(

bo faceci to zdobywcy a ty juz jestes poniekat "zdobyta" bo na niego lecisz

bo jestes głupia, brak jemu wspólnych tematów z Toba i ISTNIEJE WIELE PIĘKNYCH DZIEWCZYN ktore mu sie podobają

Moze brak Tobie po prostu skromnosci :P

O wręcz przeciwnie, wydaje mi się, ze jestem właśnie skromna, to co napisałam wyżej to opinia moich znajomych. Ja to wręcz mam niską samoocenę i jestem nieśmiała :(

kaaaaazdy tak sie tlumaczy :D

No to masz odpowiedź. Faceci nie lubią kobiet z niską samooceną.

nieśmiałych też nie lubią :D

Autorko ja miałem tak samo ale z dziewczyną. Ale w końcu sobie wytłumaczyłem że nie mam co walczyć z jej ideałami (Robert Pattinsona i Edward, niby jedna i ta sama postać ale nie wiem kogo bardziej ubóstwia). Ja nie jestem może tak idealny z charakteru i taki przystojny ale stwierdziłem że nie ma sensu, będzie ktoś inny kto mnie pokocha.

Odpowiedź jest prosta - nie jesteś wcale ładna, tylko sobie tak wkręcasz. ładnych lasek jest bardzo mało, max 1%. Reszta to średnie laski albo pasztety, które nie mają co liczyć na to, że facet nimi się zauroczy. Brać owszem weźmie, ale z braku laku. A co do miłości - dobrze że w nią nie wierzysz, bo trochę bez sensu jest wierzyć w coś, co nie istnieje.

niezaiskrzylo,nie ma chemii..samo zycie

8 to duzo?

Z facetami czasem bywa tak, że ładna dziewczyna ich przeraża. Boją się odrzucenia, ośmieszenia zakładając z góry, że to nie ich target. Traktuj go naturalnie, jak kolegę. Może sam dojdzie do wniosku, że jesteś fajną dziewczyną, z którą warto spedzać czas. Może kiedyś sam będzie o niego zabiegał. Nie myśl jednak, że prawdziwe uczucie czy wymarzony mężczyzna to towar na połce w sklepie. Tutaj trzeba się bardziej postarać a i tak nie ma gwarancji na sukces.

Nie ten, to inny... BTW czy n wie, ze ty do niego ocos czujesz? Jesli wie i nic do te pory z tym nie zrobil, widocznie nie podobasz mu sie. Uwazaj, aby Cie nie skrzywdzil, bo jak chwilowo bedzie chcial cos bzyknac, bedziesz bardzo latwym celem. Oczywiscie zrobi to z Toba kilka razy, po czym Cie rzuci...

Ja jestem facetem i odkąd rzuciła mnie kobieta (po trzech latach związku, na miesiąc przed planowanymi przeze mnie oświadczynami) nie jestem w stanie uwierzyć w szczerą i bezinteresowną miłość. Smutne? Może. Żałosne? Nie mnie oceniać. Takie życie.

Po pierwszym poscie jedno moge powiedziec, jesteś strasznie niedojrzała jeszcze.

A mnie nigdy nikt nie chciał, w tym roku bede miał 30 lat i czuje się jak jakiś odpad; zero zainteresowania, conajwyżej obgadywanie za plecami i pośmiewisko

pod tym: Nic mi nie brakuje. Jestem całkiem ładna, szczupła, zadbana, staram się zawsze ładnie wyglądać. Nie jestem żadną solarą, wręcz przeciwnie, staram się być naturalna, nie maluję się mocno, nie ubieram sie też wyzywająco. Mam poczucie humoru, staram się być zawsze sympatyczna i miła, studiuję na dobrej uczelni, mam mnóstwo zaintererowań. I powiedzcie mi, dlaczego on mnie nie może pokochać Kiedy ja tak bardzo kocham jego tylko ze je stem starsza zapewne od ciebie,a on mnie zdradzil z glupia,gruba i malourodziwa .... i tez nie wierze juz w milosc...

Może nie jestes dziewicą?

ja? :)

Jeste strasznie powierzchowną osobą, to jest odpychające.

Faceci to wzrokowcy patrzą na wygląd kobiety i tylko na to. Widać nie jesteś w jego typie.

Miłość jest skomplikowana i często wymyka się zdrowemu rozsądkowi. Nie raz miałam do czynienia z fajnym przystojnym facetem, a jakoś poza zwykła sympatią nie mogłam nic więcej do niego poczuć. A czasami zauraczałam się jakimś z pozoru nieciekawym brzydalem. Czasami rozum mówi, ze to jest super facet, a serce mówi - nie. Na to nie ma sie wpływu.

moze chemii nie bylo. Bo na tej zasadzie w tobie czy podobnych do ciebie kazdy facet powinien sie zakochac. A tak nie jest - bo jak mowia"kazda potwora znajdzie swego amatora". I trudno powiedzic, na czym to polega, ale tak to natura wymyslila, ze roznym ludziom rozni sie podobaja. A czy choc go znasz, rozmawiasz z nim? moze cos w twoim zachowaniu mu ne pasuje?

www.kominek.in - śmieszne odpowiedzi na poważne problemy, może Was podniesie na duchu albo zmieni poglady na swiat. Nie przejmuj się, najlepszym sposobem na zdobycie faceta jest olewcze podejście, jak zobaczy że się nim średnio interesujesz, to sam zacznie podbijać.