Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Maya2286

Przyszła samotna mama;(

Polecane posty

Gość Maya2286

Witam wszystkich serdecznie;)hmm od czego by tu zacząć, może od tego ze zaczął mi się właśnie 6 miesiąc ciąży a facet z którym byłam przez 2 lata pokazał na co go tak naprawde stać, czyli najlepiej na nic, myslałam że znam tego człowieka, a prawda jest całkiem inna i tak smutna. Kiedy dowiedzialam się że jestem w ciąży , przeraziłam się ogromnie, jestem w połowie studiów, praca na umowe zlecenie ale myśle bedzię dobrze bo mam ukochanego przy boku, ON mi pomoże jakoś damy radę;/ no cóż na początku były nadzieje, wspólne plany...achhh jak było cudownie "stworzymy miluśka rodzinkę". Chłopak wprowadził sie do mnie, bo mieszkam z mama na wiosce w domku poniemieckim, mama udostępniła nam dwa pokoje. no ale przez ostatnie dwa miesiące okazało sie że mój luby ma 40 tyś długów, że jeszcze nie poszedł siedzieć to się dziwie, pracuje legalnie ale na wypłatę dostałam 700 zł!!!jak nie mieszkaliśmy razem nawet o tym nie miałam pojęcia , bo przecież nie bedę sprawdzać jego porfela, no ale jak dziecko ma przyjść na świat to już inna sprawa, musiał dać wypłate do domu bo przecież moja mama nie bedzie go karmić, dorosłego faceta, i wyszło szydło z worka. No ale najlepsze zostawie na koniec, winne pieniądze to oczywiście wytracił na maszynach. trafił mi sie facet hazardzista. i jeszcze pretensje do mnie ma ze ja sie wydzieram na niego, a on potrzebuje pomocy. Ciągle rycze i myśle co dalej???? co mam robić, nie mam pieniedzy, na moja mame też nie moge liczyc, a od pażdziernika przyjdzie mi rzucic studia. Co ja zaoferuje mojemu dziecku?? biedę? ubóstwo? poniżenie? głód?no co ja mogę mu dać oprócz milości, skoro ojciec dziecka twierdzi ze mam z dzieciem wyżyć na 350 zł??płaczę i myśle jak bedzie wyglądać przyszłość mojego dziecka i strach mnie ogarnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PiszePisma
"na wypłatę dostałam 700 zł!!!" I nie udał się połów na podrywkę. A może jakie pismo napisać? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oeqoend
bez urazy,ale nie zaluje Cie...dziecko to potrafilas z nim zrobic,a wczesniej nie zainteresowalo Cie z kim masz do czynienia?tak od razu faceta wzielas pod swoj dach i do loza?;O a teraz wielce zdziwiona,ze on hazardzista i malo zarabia:O lo matko,skad sie takie puste baby biora?dobrze Ci tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maya2286
echhhh... idę robić pierogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczera jedza1
"tak od razu faceta wzielas pod swoj dach i do loza?;O" Jak dla Ciebie okres dwoch lat to jest "od razu", to masz dziwne poczucie czasu. Ponadto dlaczego nazywasz ją pusta dlatego, ze nie wiedziala, ile zarabia? Gdyby zagladala mu w portfel, to dopiero bylaby wyzwana od pustych, a jak nie byla z nim dla pieniedzy i jej one nie interesowaly, to skad niby mialay wiedziec, ile ma wyplaty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BiologiaPraktyczna
"co ja mogę mu dać oprócz milości, skoro ojciec dziecka twierdzi ze mam z dzieciem wyżyć na 350 zł?" To się nazywa bieda pokoleniowa powodowana postawą roszczeniową. Pomyśl: oprócz miłości możesz dziecku dać tylko to co inni dadzą. Twoi rodzice nie wybudowali domu w którym mieszkasz - zabrali go niemcom. Za darmo. Nauczyli cię że należą ci się pieniądze: na naukę, na dziecko, na ciebie, na węgiel, na wszystko. Majtki z caritasu i bułka od gminy. A ty przekażesz tą postawę swoim dzieciom. Razem z biedą... Smutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do roboty kobito
to bedziesz miała dla dziecka pieniadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juror walewski
zostaw mamę z dzieckiem a sama na studia i do pracy jak chcesz dasz radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maya2286
Dziękuje wszystkim za bardzo miłe komentarze;) nie bede pisać ani was oceniać WY JUŻ TO ZROBILIŚCIE ZA MNIE !!! JAK TO SIĘ MÓWI NIE RUSZAJ GÓWNA BO JESZCZE BARDZIEJ BEDZIE ŚMIERDZIEĆ! P.S MUSZĘ PRZYZNAC ZE WASZE WYPOWIEDZI BARDZO MI POMOGŁY AHA MOI RODZICE NIGDY NIE BRALI NIC Z OPIEKI DLA WASZEJ INFORMACJI DZIEKI I ŻYCZE MIŁEGO WIECZORU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Maya2286
Musisz wiedzieć że 3/4 siedzących i piszących na tej kafeterii to osobnicy o których trafnie napisałaś. Mają w sobie więcej jadu niż ktokolwiek mógłby sobie wyobrazić. Same prostaki i pustaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BiologiaPraktyczna
Swoimi wrzaskami potwierdzasz trafność diagnozy. Ogarnij się Maya. Życzliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech i ach i ech i ach
Życzliwy, tobie to już nic i nikt nie jest w stanie pomóc porąbańcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maya2286
TERAZ TO JUŻ TO WIEM, BYLE TYLKO DOŁKI POD KIMŚ KOPAĆ. ŻAŁOSNE ALE TAKA PRAWDA;) DO JUROR WALEWSKI: MAMA NIE MOŻE ZOSTAĆ Z DZIECKIEM BO SAMA PRACUJE. DZIŚ BYŁAM NA UCZELNI WIĘĆ JEST NADZIEJA NA TO, ŻE STUDIÓW NIE RZUCE, OKAŻE SIĘ W CZASIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maya2286
DO BIOLOGIA PRAKTYCZNA: NIE WYZYWAŁAM, NIE WRZESZCZAŁAM TYLKO RAZ PORÓWNAŁAM CIE DO GÓWNA BO STWIERDZIŁAŚ/EŚ ZE TAK JAK MOI RODZICE BEDE ŻYĆ NA NA KOSZT PAŃSTWA ALE JAK PÓŹNIEJ WSPOMNIAŁAM, MOI RODZICE NIGDY NIC Z OPIEKI NIE BRALI. DOM JEST PO DZIADKU I TO ON "ZAGARNĄŁ " GO OD NIEMCÓW. A NIE POZWOLĘ ZEBY TAKIE OSOBY JAK TY MNIE OBRAŻAŁY, MOŻE GDYBYŚ WYZWAŁA MNIE OD PUSTACH JAK CO NIEKTÓRZY WCZEŚNIEJ TO BYM SIĘ TYM TAK NIE PRZEJEŁA TAK MOCNO, ALE TO ŻE MOICH RODZICÓW RUSZYŁĄŚ/EŚ TO MUSIAŁM TAK ODPOWIEDZIEC!!! NARZAIE SMRODKU;))) PAPAPAPA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda2843
Witam! Nie załamuj się, kopnij w dupę tego kretyna! Poradzisz sobie, napewno możesz liczyć na pomoc Rodziców. Musisz tylko być silna, nie poddawać się! Dziecko to skarb a Ty napewno będziesz wspaniałą Mamą. Teraz najważniejsza jesteś Ty i dziecko, nie wolno się załamywać chociażby dla tego maluszka. Trzymam mocno kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda2843
Nie wiem dlaczego niektórzy ludzie tak Cię tutaj atakują. Zostałaś oszukana i skrzywdzona, bo trafiłaś na dupka. Miłość jest ślepa a jeżeli ktoś tego nie rozumie to chyba nigdy się nie zakochał. Jakby udało Ci się kontynuować studia to byłoby naprawdę super. Wiem, że teraz wszystko wydaje się niemożliwe i tragiczne, brak pomysłu na życie, strach o przyszłość. Sama zostałam ostatnio bardzo skrzywdzona i wiem co czujesz. Ale uwierz że otrząśniesz się z czasem. Będę Ci kibicować. Zostaniesz Mamą a widok bezbronnego maleństwa daje wielką siłę. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maya2286
DO RUDA 2843: WIEM ZE DZIDZIUŚ TO SKARB I CHCE MU DAĆ TO CO NAJLEPSZE A WIADOMO ZE POTRZEBNE SA DO TEGO RÓWNIEŻ PIENIAZKI. JESTEM TERAZ SAMA Z MAMA BO TATA NIE ZYJE OD ROKU I NIE CHCE BYC RAZEM Z MOIM DZIECKIEM DLA NIEJ CIEZAREM, BO WIELE MAM TEZ NIE ZARABIA. ZAWSZE MARZYŁAM ŻEBY DAĆ MOIM DZIECIOM DUŻO MILOŚCI I CIEPLA JAK MOI RODZICE DALI MI I MAM NADZIEJE ZE WSZYSTKO UŁOŻY SIE W TYM KIERUNKU....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BiologiaPraktyczna
Uszy do góry. Nogi razem. Nie liczymy na drapane. I będzie dobrze. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda2843
Maya! Widzę że jesteś wrażliwą, dobrą i uczuciową osobą. Przykro mi z powodu Twojego Taty, tak jak napisałaś Rodzice dali Ci w życiu wiele miłości i myślę, że nie będziesz nigdy ciężarem dla Mamy. Napewno będzie Cię wspierać chociażby mentalnie a to już bardzo wiele. A pieniążki? Daj sobie czas, wzmocnij się psychicznie, być może wtedy wszystko wyda Ci się łatwiejsze. Życie jest nieprzewidywalne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oiwqdrq
tak to jest jak sie ma ptasi mozdzek:O teraz jak dziecko w drodze to wielce pretensje do faceta,ze taki i owaki i ze malo zarabia:O rusz tylek i idz do pracy,a nie wyciagasz rece po jego kase i jeszcze marudzisz...samej trzeba bylo pracowac to bys miala kase,a nie trzymala sie kurczowo faceta i teraz wielce lament,bo mysli ze zlapala go na dziecko...powiem Ci,ze poszlas na latwizne,a facet chyba w pore zorientowal sie z kim ma do czynienia i odszedl w sina dal....dla sprecyzowania dodam,ze ja zawsze swoj grosz mam i prace tez i nie licze na kase faceta,bo mozna sie gorzko rozczarowac:O ale coz...niektorzy mysla tylko ta druga glowa niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuję ale zerwij
zadbaj o swój spokój, nie wiąż się z tym facetem, żebyś potem nie została ty z jego długami. Nie dawaj mu kasy, nic nie podpisuj, najlepiej byłoby zerwać z nim wszelkie kontakty, tyle że u was jest dziecko... A on chce się leczyć, czy ta pomoc któej potrzebuje to pieniądze na spłatę długów i kolejne gry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda2843
Czasami warto czytać ze zrozumieniem. Autorka pisała że studiowała i pracowała. I sama sobie dziecka nie zrobiła. Jej partner nie był bogaczem żeby oskarżać ją o to, że chciała go złapać na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oiwqdrq
czytam ze zrozumieniem ,ale czasem glupota ludzka mnie poraza..:O pisze ,ze pracowala na umowe zlecenie..,polowa studiow,mieszka gdzies na wiosce i co...?od razu dziecko? dziecko to nie zabawka,to powazna decyzja,trzeba mu zapewnic pzyszlosc,byt,rozwoj,jesli samemu nie ma sie warunkow to marny fundament w dzisiejszym swiecie liczyc na faceta...okazal jak sie okazal,widocnie malo spostrzegawcza autorka byla skoro przez 2 lata nic nie zauwazyla:O nie zal mi....trzeba bylo sie zabezpieczac,a teraz kolejna samotna matka z pretensjami do swiata:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maya2286
Do oiwqdrq: skoro taka mądra jesteś to podaj mi adres pracodawcy który przyjmie kobiete w 6 miesiacu ciąży, a propo wspominałam na sanym poczatku ze pracowałam na umowe zlecenie wiec nigdy nie liczyłam sie z kasa chłopaka:) skoro twierdzisz ze można przeliczyć sie na facecie to zapewne przeżyłas jakies problemy z nimi zwiazane i powinnaś mnie zrozumieć ale twoja wypowiedź sugeruję całkiem co innego, chyba trochę zgorzkniałaś i dużo w tobie nienwiści, szczerze współczuje Ci!! chce zadbać o swój spokój przede wszystkim ze wzgledu na dziecko, ale jak mam być spokojna jeżeli myśle co on robi i czy nie poszedł gdzieś grać, chce miec do niego zaufanie,decyzja jest trudna ze wzgledu na dziecko. niby przez dłuższy czas nie grał ale czy moge mu wierzyć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oiwqdrq
Kochana,ja na szczescie nie mam takich problemow,mieszkam z miloscia mego zycia,pracuje i koncze studia ,a przed ciaza zabezpieczamy sie bo dzieci w najblizszych latach nie planujemy..dzieki temu mamy pieniazki na wakacje,na urzadzanie wlasnego mieszkania i na przyjemnosci,a Ty masz mozdzek rodem ze sredniowiecza,bo mamy 21 wiek a Ty nie slyszalas o zabezpieczeniach:O wspolczuje Ci,ale nie zaluje Cie,sama sobie zasluzylas na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maya2286
do oiwqdrq: chyba sie nie nauczyłaś jeszcze że w życiu nie wszystko da się zaplanować;) ahhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oiwqdrq
facet dobry mial bajer skoro ostro pogrywal na automatch,a Ty przez 2 lata zylas w blogiej nieswiadomosci:D naiwnych nie sieja sami sie rodza:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maya2286
ahhhhh i tak mi Ciebie żal Kochana, i to bardziej niż mnie samej ;) nie bede się rozpisywać bo dalsza wymiana słów z Toba nie ma sensu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedziecie po Autorce jak nie wiem. Nie sprawdziła faceta i ją za to objeżdżacie, ale gdyby napisała, że kontroluje jego finanse to oczywiście nazwalibyście ją wredną suką 😠 Niestety niektórych sytuacji w życiu nie da się przewidzieć. Facet okazał się łajzą, dziewczyna załamana a tu takie prostackie teksty. . . Bardzo mi Ciebie szkoda Autorko. Na pewno wszystko się ułoży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dokładnie rok temu wydawało mi
się, że jestem na dnie. Byłem też w dość trudnej sytuacji związanym z rozpadem związku i malutkim dzieckiem. Daj sobie czas nie rób planów na daleką przyszłość. Nie rzucaj studiów (no chyba, ze to historia, filozofia albo kulturoznastwo). To trochę dziwne ale na będąc na dnie zrozumiałem, co jest najważniejsze i to, że mam jakąś wartość. A mały dał mi zarąbiście dużą motywację do wszystkiego. Teraz zaczyna mi się wszystko układać tak jak chcę i wiem, że po przejściach zniosę już wszystko. Zobaczysz za rok będziesz się cieszyć, że dałaś radę ze wszystkim. I lepiej nie podawaj gościa jako ojca bo i tak kasy nie dostaniesz a narobisz sobie problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×