mam chłopaka, ale rodzice o nim nie wiedża, bo...

bo boję się im powiedzieć. Wiedzą, że się spotykamy, ale nie że coś więcej między nami. Mam dziwnych rdziców, starsznie się o mnie boją, mnie to denerwuje bo glupstwa nie zrobie! mam 21 lat, on 23, jesteśmy z tego samego miasta, a ja mam zawsze ograniczony czas. Boje sie spoźnić, bo wiem jak było kiedyś. (wyzwiska o 15 minutowe spóźnienie). OD tego roku idę na studia do innego miasta, wiem, że bede miala już wtedy luz, ale teraz nie mogę tak tego chłopaka unikać. Teraz mi napisał sms , że za 20 minut chciałby się ze mną spotkać, chociaż na chwilkę, a ja mu napisalam, że leze w lozku i niedlugo idę spać, a jutro mamy się spotkać. Jak rozwiązać tę sprawę, czy jemu mam powiedzieć, żebyśmy widywali się 3x w tygodniu, a nie jakieś spotkania z zaskoczenia bo tego nie lubię (bo nie lubię) czy rodzicom powiedzieć, a oni jak siędowiedzą że mam chłopaka to czas przebywania z nim będzie trwał do 3h to ja już wolę skłamać ich, i przebywać z nim 4-5h jest mi tak ciężko...

mialam tak samo! 0 22 musialam wracac do domu jak mialam 18 lat....musisz im sie po prostu sprzeciwic jezeli w rahube nie wchodzi rozmowa(u mnie tak bylo) zaczelam znosic wyzwiska itp i przychodzilam jak chcialam potem mama sie przyzwyczaila bo wiedziala ze nie ma juz nade mna kontroli jak kiedys. zycze powodzenia:)

masz 21 lat i niewolno ci się spotykać z chłopakami ? :-O

to CI zazdroszczę, bo ja mam 21 lat i musze być na 21 w tygodniu a w weekend zależy.

wolno, ale na nie za czesto, nie za dlugo, mam tego dośc..

ty masz 21 lat?!:D

no tak.

ja czasami moge być do 24 poza domem, a mam 17 lat. Współczuje... porozmawiaj z nimi spokojnie, może to coś da , a jak nie t o poprostu będziesz musiała z nimi walczyć czyli chodź np. do której chcesz i jak będą ci mowili kazania to powiedz, ze jestes pelnoletnia i mozesz byc do ktorej chcesz i koniec.

We wrześniu skończę 18 lat i zawsze mówię mamie, że wychodzę z jakimś chłopakiem, zawsze jakieś informacje o nim ma, nie musi go znać, po prostu jej opowiadam co nie co. Mogę wracać po północy, pod warunkiem, że będzie miała ze mną zawsze kontakt smsowy. I nie wysyła mi smsów co chwilę, po prostu np po 22 ja muszę napisać że jestem tam i tam. O nocki u koleżanki czy jakieś ogniska też nie ma dymu... Dziwię się, że tak się dajesz. Jesteś już dawno pełnoletnia, nie możesz się zbuntować? Nie zdziw się, jeżeli chłopak pomimo całej miłości jaką może Cię darzyć, będzie miał dość tego że musicie się spotykać w konspiracji. W Twoim wieku ludzie wychodzą za mąż i mieszkają ze sobą.

chociaż moi rodzice sa mili i nic do nich nie mam, mam 24 lata i mieszkam dawno sama, w innym mieście (więc łatwo to ukryć). A nie mówię, żeby oszczędzić sobie wypytywań i komentarzy (nawet życzliwych), na wypadek, gdyby jednak coś nie wyszło - wówczas nie będę miała raczej ochoty oficjalnie informować rodziny, że facet mnie olał.

o kurde masakra ! rozwala mnei to ! 21 lat i jeszcze na utrzymaniu rodzicow... ja mam tyle samo od 1.5 roku mieszkam ze swoim chlopakiem pacujemy i planujemy slub w przyszlym roku... a ty jeszcze od rodzicow pieniadze ciagniesz??? ;/ porazka...

Jenyyyyy...ile ty masz lat dziewczyno? Postaw sie rodzicom bo inaczej beda po tobie jezdzic do usranej smierci.Miej swoje zdanie :) Pozdrawiam

ja mam 21 lat i od 2 lat nie mieszkam z rodzicami,pracuje, studiuje ,oczywiscie rodzice mi pomagaja,ale sama wybrala ta droge, nigdy nie mialam krotkiej smyczy,moje wychodzenia zaczely sie w wieku 16lat a tak na prawde jak skonczylam 18 moglam wracac do domu o ktorej chcialam,oczywiscie mam bardzo dobry kontakt z mama,niogdy jej nie oszukiwalam,wie o mnie wszystko, ufa mi. zawsze wiedziala kiedy wypilampiwo czy dwa, a nawet wtedy jak probowalam jarac gandzie...mysle ze dlatego,ze wiedziala wszystko i wiedziala ze daleko sie nie posune bo nie jestem glupia na wiele mi pomagala. i nadal mam swietny kontakt z mama uwazam ja za najlepsza matke na swiecie,ojca tez mam rownego :) wspolczuje ci

zawsze tez wiedziala z kim sie spotykam,znala chlopacow z moich opowiadan a jak byl jakis godny to poznawala go osobiscie ;-)

mam 19 lat inarzeczonego ... za 4 miesiace sie wyprowadzamy :) chodze na imprezy, zostaje u niego na noc, pracuje, wyjezdzam z nim w gory (ma domek) jak mialma 16 lat bylam sama u koelzanki pod namiotem na druigm koncu polski itd !... Z jakiej racji rodzice Cie tak ograniczaja ?? nie maja prawa tego robić bedąc osoba pełnoletnia, ba .. masz oczko dziewczyno... wie.le kobiet maja wtedy juz dziecko mężaa itd.. Tak się przeciedż nie da.. nie traktuj tak w przyszłosci swojego dziecka.. A rodzicą powiedz.. przeciez to nei tragedia ? masz lesbijka zostac czy jak

Wspólczuje, ja tez mam takich rodziców dlatego w wieku 19 lat wyprowadziłam sie z domu bo wiedziałam, ze gdy zostane to nie wytrzymam presji i pewnie predzej czy pozniej zerwe z chlopakiem, a niechciałam tego. Jak to mówią rodzicow trzeba sobie wychowac, ale moich sie nie dało. Wiecznie slyszalam " jak to dziewczyna moze sie szlajać o tej godzinie" itd. Moze przyprowadz chlopaka do domu, niech wiedza ze mogą mu zaufac i z nim beda Cie puszczac na dłuzej, gdy juz beda mieli ta pewnosc ze nic ci nie grozi

Angellss19 z jakiego miasta jestes no :D :))

Sosnowiec :)

tak myslalam :) farmacon :P w ciązy jestes? gratuluje :)

agnes a trwoi rodzice chyba meili racje gnojowa 19 lat i juz z brzuchem nic dziwnego ze cie pilnowali skoro takajestes

Jesli to do mnie to nie mam 19stu lat, to było dawno i nie prawda. Wenus rozumiem, ze sie znamy z widzenia?:) No tak swojego czasu bywalam tam bardzo czesto noi dziekuje za gratulacje

znamy znamy :p mamy równiez wspolnych znajomych :D adamy stefany :) .. Włąsnie mialam pisać ze nie masz 19stu lat... ale oni przeciez zawsze wiedza lepiej :dd ja mam 19 i co ? wyprowadzam sie niedlugo z domu i ustalamy od razu date slubu i chce mieć dziecko! jaj najszybciej! i co z tego ? wina mojej matki ze nauczyla mnie ze rodzina to priorytet ? :) myślcie czasem ludzie:/

Oj te adamy :p wole nie pamietac :):) No tu ludzie są wszechwiedzący wiec lepiej sie nie sprzeciwiac :) Jasne, ze 19 lat to odpowiedni wiek, niektóre kobiety w wieku 30 lat nie są tak odpowiedzialne jak niektóre nastolatki no, ale cóz tylko my to wiemy

Urzekające historie...

dlaczegóż :D oni są najlepsi :D:D jak chcesz moge przeslac fotke.. powinnas mnie kojarzyc :P Dokladnie.. ale w wieku 21 zeby mieć taki rygor to przesada.. :/ nie mialam takiego majac 16,17 lat..

No ja miałam rygor i to straszny, ciągłe kłotnie z rodzicami i w ogole. Po wyprowadzce jestesmy kochającą sie rodzinką :D Ale ja dobrze wiem, ze to tylko pozory :) Wyslij fotkę, jestem ciekawa czy Cie kojarze :)

gumcia145@interia.pl

http://www.maxmodels.pl/galerie/8/9/0/87890/83244.jpg No tak jest wlasnie.. jak juz sie nie mieszka to pozory sa piekne:) ja nie mam problemu z Matka glownie spory z ojcem ale on do gadania nic nie ma :) Ale doczekac sie tej jesieni nie moge bo tez sie wyprowadzam i wkoncu spokoj :)

a juz tu wstawiłam:D

Kurcze nie kojarze, musialabym dokładniej twarz zobaczyc bo pamiec to mam raczej bardzo dobrą.... I widze tez bawisz się w fotomodeling :) ja musialam zakonczyc przez ciąze i nawet konto na MM skasowalam, bardzo mi tego brakuje :(