Kobietki pomóżcie mii

Ostatnio jak byłam na wizycie u gin przyłożyła do brzucha jakiś taki niewielki przedmiot i szukała czegoś niewiem może tętna dzidzi. Było słychać szum przynajmniej tak mi się wydawało. Później jednak zrobiła usg żeby obejrzeć dzidzie która sobie brykała . Niewiem czy coś kapujecie z tego co napisałam ale powiedzcie czy coś jest nie tak. Moja ginka jest dosyć małomówna jedynie co powiedziała dzidzia się rusza macha rączkami i nózkami. Myślicie , że gdyby coś było nie tak to by powiedziała?

Oczywiście, że by powiedziała. Spokojnie, nie denerwuj się :)

Możliwe, że robiła ci EEG, czyli właśnie sprawdzała bicie serca dziecka. Wielu lekarzy tak robi, ja przy pierwszej ciąży miałam regularnie, a jak nie czułam ruchów dziecka w ciągu dnia, to szłam do pielęgniarki i ona mi to EEG robiła- dla sprawdzenia i uspokojenia. Gdyby było coś nie tak lekarz musi ci powiedzieć. Zawsze też możesz zapytać lub zgłosić się do szpitala i powiedzieć, że bardzo cię boli, albo nie czujesz ruchów dziecka i prosisz o sprawdzenie, czy wszystko w porządku.

dzięki dziewczyny to moja pierwsza ciąża i dlatego tak się stresuje. Ale skoro czuje ruchy maleństwa i to dosyć często to chyba wszystko ok i nie ma się czym martwić.

:D