Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość do przegladu

Co mam powiedzieć lekarzowi? Poradźcie!

Polecane posty

Gość do przegladu

Równo rok temu byłam u ginekologa który stwierdził że mam sporą nadżerkę do usunięcia. Zdziwiło mnie to bo niedługo wcześniej byłam u ginekolog, która nic takiego nie stwierdziła. Ginekolog u którego byłam rok temu zrobił mi cytologię i usg i wszystko wyszło ok (cytologia II). Jutro idę do innego lekarza ginekologa i boję się że jak spojrzy w moją kartę i zobaczy że rok temu miałam usunąć nadżerkę i nic nie zrobiłam to mnie opieprzy albo będzie nieuprzejmy a ja chcę po prostu w końcu się dowiedzieć co ze mną jest bo nie odczuwam żadnych dolegliwości. Ten lekarz który stwierdził nadżerkę ma złą opinię, podobno u każdej dziewczyny stwierdza nadżerkę a moja koleżanka miała usuniętą a on i tak jej stwierdził. Co mam powiedzieć jutro lekarzowi żeby nie pomyślał że jestem jakaś nierozsądna że latam od lekarza do lekarza...? Może napisałam trochę chaotycznie w razie czego wyjaśnię gdyby coś było niejasne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KLucz wiolinowy
mi siwterzono nadzerke 7 lat temu.nic z tym nie zrobilam i jakos zyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jancik
A co w tym miejscu was zżera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tej hej
że myślałaś, że masz nadżerać tzn. dużo żreć a nie zakumałaś że to zabieg jakiś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KLucz wiolinowy
fakt ze po 5 latach zaczopowala mi sie pizda ale to i lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gian Carlo
Jak będzie się czepiał to powiedz, że wtedy nie zdążyłaś bo wyjeżdżałaś za granice. Nic nie odczuwasz, a teraz po powrocie chciałas się upewnić jak to wygląda. A najlepiej idź prywatnie do jakiegoś innego, gdzie nie ma Twojej karty. Nie bój się najwyżej coś Ci popiecze i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do przegladu
tak prywatny. w lux...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytologia II
to wcale nie jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do przegladu
właśnie że jest. cytologia II jest normalna. wskazuje jedynie na stan zapalny. dostałam wtedy na to globulki - trochę przeziębiłam pęcherz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milouu
Mało kto ma cytologie I ! Cytologia II to wcale nie żadna tragedia. III to już coś poważniejszego. A nadżerką się nie przejmuj, wielu lekarzy to "wykrywa", żeby wyciągnąc kase. Zawsze warto skonsultowac to jeszcze z innym lekarzem. Nie wierze, zeby ten poprzedni widząc az tak poważna nadzerke nie powiedział ani słowa. Po prostu w to nie wierze. Nie idz to tego lakarza skoro ma zla opinie, wybierz innego. wejdz na strone znanylekarz.pl, oczywiscie trzeba miec do tego dystans, ale czasem pomaga w wyborze lekarza. Mnie się generalnie sprawdzają opinie z wlasnymi doswiadczeniami. Nie raz sama wystawiam opinie. Z jakiego miasta jesteś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milouu
Nic nie mów o nadżerce, niech cię zbada to sam pewnie stwierdzi, ze nic nie ma. A najwyżej zwal na tamtego lekarza, że w ogóle cie nie pokierował co masz dalej zrobić. Albo, że powiedziałaś, że nie masz pieniędzy na tak drogi zabieg, a lekarz ci powiedział, że to nie jest jeszcze aż taki poważny stan. ja mam lekka nadżerke od lat, stwierdzoną przez kilku lekarzy, ale żaden mi jeszcze nie kazał wymrażac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam stwierdzona nadzerke dwa lata temu jak byłam w ciazy lekarka straszyła i kazaly zaraz po porodzie jak sie wygoi to natychmiast usunac bo rak i te sprawy . on stwierdziła ze taka duza nadżerkę to tylko wypalanka pod narkoza a ja tak sie bałam narkozy ze nie poszłam zwlekałam dwa lat i dobrze bo potem zmieniłam ginia i sie okazałao ze on mi to wymrozi normalnie na kase chorych a tamta powiedziała że na kase chorych nie robi frańca jak potem poczytałam to wypalanka najgorsza z możliwych .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam cyt. I
:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytologia II
Ja też mam zawsze cyt. I - nie wyobrażam sobie, że mogłoby być inaczej.... :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do cytologia II
umrzesz jak będziesz miała II

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×