CZY MIELISCIE KIEDYŚ RANO JAK WSTAWALISCIE Z ŁOZKA ZAWRÓT GLOWY ??

ja pierwszy raz cos takiego mialam w zyciu ..matko boje sie..jakas straszna choroba musiala mnie dopasc..zdarzylo sie to raz ale boje sie.. rano sie obudzilam i spoko samopoczucie bylo jak lezalam do czasu az chcialam wstac z lozka zrobic siku..i nie moglam ..tak m isie zawracalo w glowie ze nie moglam jej podniesc i ja kszlam do lazienki top sie wywalalam bo nie wiedzialam jak ide..masakra..nie wiem z czego to..:(

zawsze to masm latem, raz nawet zemdlałam na kilka minut, a potem się obudziłąm i nie wiedziałam, dlaczego leżę na szafce :P

Zawsze tak mam kiedy długo śpię/leżę a potem gwałtownie wstanę. Zawroty w głowie plus ciemno przed oczami przez kilka/kilkanaście sekund.

MASZ ALBO GUZA MOZGU ALBO CIEZKA ANEMIE ALBO COS GORSZEGO..TO NIE JEST NORMALNE

Bez przesady. Cokolwiek ktoś tutaj napiszę to Wy usiłujecie mu powiedzieć, że ma raka albo jakiegoś guza i niedługo umrze.

ja tez tak latem mam:D i zwłaszcza w sloneczne dni i musze na chwilke sie zatrzymac bo normalnie obrazu przed oczami nie widze i stoje przez chwilke i jest ok, moze to byc spowodowane szybkim zerwaniem sie np z łózka, choc przyznam ze normalnie wstaje zawsze:D

Przyczyn moze byc tysiąc. Nie rob paniki

ja tak miałam jak byłam kilka dni w ciaży

Zawsze mam.

migreny i ten stan utrzymuje sie cale dnie przezv 2tyg - masakra

to JEST normalne, jak ktoś ma np. niskie ciśnienie i jeszcze dodatkowo jest niskie ciśnienie atmosferyczne albo jak ma inne kłopoty krążeniowe (tu juz może być ew. jakaś poważniejsza dolegliwość, bo niskiego ciśnienia się nie leczy) nie rób gwałtownych ruchów góra-dół, nei wstawaj szybko, nie kucaj i sie nie podnoś, nieschylaj i nie prostuj wszystko powoli, żeby serce nadążyło wpompować krew do mózgu, bo inaczej niedotlenienie i zawroty albo nawet omdlenie ale to nic takiego, można z tym zyć nawet do czterdziestki ;) a zamierzam setki dożyć więc głowa do góry (ale powoli :) )

meeer -dokładnie to samo co u mnie :P

przez cały okrągły rok, nie tylko latem. Byłam z tym nawet u lekarza - spokojnie, nie umrzesz. Ciemność przed oczami i uczucie "spadania" związane są z wyrównywaniem ciśnienia (związanym m.in z gwałtownym wstaniem). Ciśnienie się wyrównuje i wszystko wraca do normy. Tego się nie leczy, przede wszytskim dlatego że nikt jeszcze na to nie umarł

ALE JA NIE mialam mroczkó przed oczyma tylko zawroty same..i nie moglam glowy podniesc nawet do gory bo sie ta krecilo :(

ja tam mam baaaaaaaardzo czesto, czesto nawet w ciagu dnia kiedy dluzej posiedze i przy wstawaniu, raz wywalilam sie jak dluga na korytarzu.... zawrot glowy, mroczki przed oczami i nawet tak troszke mi niedobrze mam to od baaardzo dawna i jakos wogole sie tym nie przejmuje.... a poza tym mam baaardzo niskie cisnienie jak tu ktos juz pisal moze to wlasnie powod takze spoko - nie umrzesz :)

to, ż enikt od tego nei umarł, to nie jest akurat argument od spróchniałego zęba też nikt nie umarł, ale leczyć należy ;) nie leczy się, bo to nie jest choroba, z tym trzeba żyć, tak jak z krzywym nosem można sobie sztucznie ciśnienie podnosić, ale prawdę mówiąc ma to więcej minusów niz plusów

poza tym takie zawroty sie ma jak sie ma bardz oniskie cisnienie a nie ogolnie niskie.. musialabym miec cisnienie 90/60 chyba a ja czasem rano mam 100/75 wiec nie tak niskie

Trzeba stosować zdrową dietę:P.Zwykle to się poprawia:P.

100/75 to jest niskie i może powodować zawroty głowy przy gwałtownej zmianie położenia ciała idź do lekarza to sie dowiesz

no ja mam czasami 85/55 :)

lub cukrzyca

tez tak miewam . 80/60, jak wieczorem mam 100/75 to juz dobrze :)

niekoniecznie rano po spaniu, ale nawet gdy leże , oglądam tv a potem szybko wstane to się dzieje, gdy ktos wstaje szybko i gwałtownie i nie ma w tym nic chorobowego