Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość synowa owa

czy ja naprawde jestem materialistka???

Polecane posty

Gość synowa owa

Rok temu wyszlam za maz.Dopiero niedawno zaczełam prace, a juz po kilku miesiacach mnie zwolnili. Nadal szukam pracy.Mąż pracuje ale malo zarabia.Ciezko jest nam sie samym utrzymac (wynajmujemy mieszkanie, rodzice mieszkaja daleko). Kiedy przyjezdzamy do rodzinnej miejscowosci tesciowa zawsze mowi ze chcialaby juz miec wnuka.Ja zawsze odpowiadam cos w stylu narazie nie mamy warunkow.Ostatnio przy takiej rozmowie jej siostra powiedzial ze mysle tylko o pieniadzach i jestem materialistka.Ja chcialam tylko wytlumaczyc jak wyglada nasza sytuacja materialna.Tesciowa jej przytakneła i powiedziala ze przeciez oni by nam pomogli.Jestem zla i rozżalona....Chciałabym miec dziecko, ale nie utrzymamy sie z jednej pensji meza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
Nie. Nie jesteś materialistką. Poprostu trzeżwo myslisz. Za to teścowa jest egoistką - ona chce mieć wnuka, więc naciska. Jak chce się pobawić w niańkę, to niech sobie pobawi dzieci sąsiadów, albo zrobi własne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synowa owa
mieszka w małym miasteczku, ale pracuje wsród ludzi.Ja przez nia mam wyrzuty sumienia|:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synowa owa
Tesciowa i jej siostra powiedzialy ze to nie jest dobre myslenie, o dzieciach sie nie powinno myslec racjonalnie tylko z miloscia :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echu echu echu
A co cie obchodzi co myślą obce baby na twoj temat? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellyyyyyyyyyy
no jedna realistka! brawo. dobrze ze powaznie dotego podchodzisz a nie jakos to bedzie olej tesciowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnazielonooka
Popieram przedmowcow, olej tesciowa. Ma zaściankowe myslenie, jak kazda stara baba.Mysl racjonalnie o przyszlosci waszej i dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synowa owa
Dzieki :-) Zrobiło mi sie bardzo przykro gdy usłyszałam te słowa i zaczelam sie zastanawiac....Dla mnuie nie licza sie pieniadze ale z czegos trzeba zyc :-)Kocham meza i chcemy miec dziecko, ale dopiero wtedy gdy sami bedziemy w stanie go utrzymac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnazielonooka
:) głowa do góry, wiem ze to nie takie proste jak ktos stwarza takie cisnienie, ale staraj sie jej nie słuchać, kieruj sie swoja intuicją. A co na to Twoj mąż , wspiera Cie, jak na te jej slowa zareagował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, jestes odpowiedizalna. Moja gada tak samo, nie wazne pienaidze, wazne, ze sa dzieci to i szczescie sie znajdzie. Tak mi odpowiadzaiala, na mój argument, ze nie zawsze mozna sobie pozwolić na dziecko, bo trzeba je ubrac odpowiednio, nakarmić, kupić ksiązki, rozwijac zainteresowania. Powiedziala, ze gadam głupoty, bo ona zna wiele wielodzietnych rodzin, które sa bardzo biedne i ona wie, ze te rodziny sa szczesliwe. Taaaaa, juz widze wielkie szcescie rodziców, którzy nie moga dac swoim dzieciom tego co by chcieli... Takie gadanie starych bab, bo dla nich zycie kiedys to bylo zajsc w ciaze, urodzic, wychowac aby na starosc szklanke wody podalo - tak tez uwaza moja tesciowa, od tego sa dzieci aby sie na starosc opiekowaly...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synowa owa
Męża nie bylo przy mnie.Nie powiedziałam mu ze tak do mnie powiedziały.Ogólnie wie ze jego matka zawsze mówi o wnukach...Oboje jednak jestesmy zdsania zeby poczekac jeszce troche.Ja nawet nie mowie ze musze znalesc dobra prace, moge nie pracowac ale tylko wtedy gdyby maz byl w stanie utrzymac mnie i dziecko.Teraz nie ma takiej mozliwosci wiec szukam pracy i zdecydujemy sie na dziecko gdy bede miala umowe na stale lub na jakis dluzszy oktres.Problem w tym ze one nie bardzo chcialy wysluchac mnie i moich racji tylko odrazu swoje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'Oboje jednak jestesmy zdsania zeby poczekac jeszce troche.' Czyli nie masz żadnego powodu do zmartwień. A teściowa niech sobie gada, po prostu ignoruj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synowa owa
Poprostu ignoruj...Tak staram sie robic, ale ciezko mi czasami.Ja ogolnie mam bardzo dobry kontakt z tesciami i czuje sie u nich dobrze. Chcialabym tylko zeby juz tesciowa przestala walkowac temat jaka to ja jestem materialistka....Czuje taką presję i ciśnienie z jej strony.Przez to czasami mam mysli ze chcialabym jak najszybciej zajsc w ciaze i udowodnic im ze nie jestem materialistka i miec juz spokuj. Wiem jednak ze to nie ma sensu.Macierzynstwo powinno byc swiadomą decyzją dwojga ludzi.Jak myslicie czy moge jej powiedziec zeby nie wtracala sie do tej czesci naszego zycia? nie chcialabym jej urazic ale powoli mam tego dosc.To naklanianie nas na sile na dziecko trwa juz rok i potrwa jeszcze sporo....jesli nie zareagujemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synowa owa
Przyznam ze myslalam ze mnie zlinczujecie....Podobno jak bedzie juz dziecko to i rada sie znajdzie i jakos wychowamy...Myslalam ze odezwa sie tylko matki, ktore bede mnie obwiniac ze przeceniam pieniadze nad dziecko, ze to takie szczescie i ze napewno by nam sie ułożyło... Dzieki wam za wsparcie;-) czasami ciezko miec tesciową :-) Jestem realistka i nic na to nie poradzę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'Jak myslicie czy moge jej powiedziec' Jasne, że tak. Najlepiej razem z mężem. Spokojnie zakomunikujcie, że chcecie poczekać i jest to Wasza wspólna decyzja. Koniec kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysla
mysle ze ty nie jestes gotowa na dziecko dlatego wymyslasz powody zeby jeszcze poczekac ;-( szkoda bo dzieci to wspaniały dar od zycia;-) pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'no hola, nie chcesz chyba powiesic krpka na oliwce?!' Aż Ci się paluszek omsknął z tego wszystkiego :) Rozważam taką ewentualność dla lepszego wrażenia wizualnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synowa owa
je jestem naprawde gotowa na dziecko.Chcielibysmy je miec juz teraz. Dlatego te gadanie tesciowej mnie strasznie deneruje. My chcielibysmy a nie stac nas a ona jeszce nam doklada tym swoim gadaniem....:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak wiadomo, teściowe są zdolne do różnych poświęceń masz racje, na przyklad z bolacym sercem i gula w gardle beda za plecami obsmarowwywac synowa lub ziecia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'masz racje, na przyklad z bolacym sercem i gula w gardle beda za plecami obsmarowwywac synowa lub ziecia' Którzy zamiast podziękować za troskę bezczelnie się foszą. Niewdzięcznicy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×