Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

puree ziemniaczane

termin na wrzesień 2010

Polecane posty

nie mam żadnego kombinezonu. biorę śpioszki z długim rękawem, body z długim rękawem, skarpeciuchy, sweterek, bluzę i czapeczkę. To wszystko razy cztery. taka rada położnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no puree!! już myślałam że nas matka założycielka zapomniała! :-D pisz tu szybko co u Ciebie i Zosi :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzież bym tam zapomniała. Tak troszkę mi się nie chciało - lenia mam ostatnio i w końcu mąż zaproponował, że warto pojeździć za wózkiem, mebelkami... i tak jeździliśmy, ale nic ciekawego nie wpadło mi w oczy. Wózek to mogę i po porodzie kupić, ale reszta musi być. Zosiek kopie, ale dosyć boleśnie i jak na złość zawsze wtedy kiedy układam się do snu... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Catie, ja też jestem antytalent co do gotowania, zresztą widać po dzisiejszym ;) Zato mój mąż jest bardzo wybredny co do jedzenia. Podstawa to mięso, a tylu rzeczy nie lubi że nie wiadomo co mu gotować.. Też bym chciała mieć męża kucharza ;) Mój to chodzi za mną jak cień zeby mu śniadanie zrobić, bo niby"jak ja zrobię to mu lepiej samkuje" :) Ja też nie kupowałam zadnego kombinezonu. Zaopatrzyłam się w dres welurowy, wiec gdyby było chłodniej to go w niego dodatkowo ubiorę ;) A pozatym, to tylko ze szpitala do samochodu i z samochodu do domu, to i dodatkowo rożeko mozna kocem okręcić i tak maleństwa dowieźć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej a ja mam 3 kombinezony na 0-3 i 2szt na 68 mam nadzieje ze starczy :) ale tak serio to teraz kupilam tylko jeden :) reszte mialam po tadziu :) ostatnio tak kupilam jeden wiekszy bo wszyscy mowili mi nei kupuj na 0-3mce bo dziecko jest weiksze wyrosnie szybko itp, do spzitala maz przywiozl ten co kupilam na 68 i szok on sie w nim utopil :( potem na szybko dokupywalam inny mniejszy wiec tym razem mam 3 mniejsze i 2 wieksze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenka567
ja nie kupuje kombinezonu...wloże mu welurowy pajacyk, albo sweterek i zawine w rożek, mysle ze aż tak zimno nie bedzie we wrzesniu, ewentualnie jeszcze przykryje kocykiem. Ja chyba wózek kupuje po porodzie a teraz myslę żeby kupic fotelik bo w czym wziac to dziecko ze szpitala i przywieźć, w rożku chyba tylko no ale lepiej byloby juz miec ten fotelik-nosidelko...u mnie dopiero dzisiaj jest chlodniej az mi lżej :) bo juz te bolace rano stopy i krzyź mi wystarcza...jak rozchodze to przy sniadaniu to juz póxniej nic nie boli dziwne że tak rano i niby po wypoczynku, snie powinno byc lepiej a ja mam na odwrót, nawet juz łożka zmienialam i to samo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie zaraz chyba porycze :( zapomnielismy z mezem ze dzis swieto i wszystko zamkniete :/ mamy rozgzrebane sciany nic do jedzenie masakra :( ani kromki chleba :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Poradźcie mi coś bo już się denerwuje. Mój szkrabek od rana ma lenia. Przeważnie o tej porze już szalał, a dzisiaj nic. Po śniadaniu jak pomolestowałam brzuszek to się przetoczył ze 3 razy kopnął w żebro i dalej cisza. Martwi mnie to, bo nie wiem czy z dzidzią wszystko wporządku, czy ma po prostu gorszy dzień czy o co chodzi. Czy Wasze maluszki też tak mają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rilla_marilla tez mialam ost takiego stracha M mnie uspokojał z mamą, że pewnie to przez gorąc maly jest mniej aktywny i zebym sie nie stresowała bo to mu jeszcze bardziej szkodzi (latwo komuś mowic nie stresuj sie) ale mieli racje bo jak sie pozniej rozfikał to myslalam ze nie skonczy :)może zjedz cos słodkiego moj maluch zawsze po slodkim wiecej bryka myszsza współczuje i jak cos to zapraszam do siebie na kanapeczki :) ja też nie kupowałam kombinezonu również mam welurkowy dresik i faktycznie jakby było zimno to opatulę małego kocyczkiem czy u Was tez sa jeszcze takie upaly bo u mnie to chyba z 40 st w cieniu i normalnie sie kończe już przez ten gorąc i mam zero motywacji do działania :( a i jeszcze uaktualniona tabelka POR.____NICK_________WIEK___TC___KG___PLEC/IMIĘ___MIASTO 02.09_____anka.22_____ 22_____37____21___Kacper_____ Kielc e 02.09____pelargonka____26_____38____10___chłopczyk___m a lopolska 03.09____karolach-m____27_____37____30___chłopczyk___Pia se czno 09.09____Karolina89____21_____36____14____Michał______Za c hpom. 13.09____Catie________27_____36_____15___Matylda____Miele c /Jersey 19.09____hejka22______24_____34_____8___Hubert_____kuj-po m 19.09__magdalenka567__24_____34_____8___chlopak?____Dąbr o wa Górnicza 19.09____Monek1919___23_____34_____10___Piotr______Siedlc e& amp; amp; lt; br /> 20.09____myszsza_____28_____35_____18___Przemek___Katowice 23.09____puree_______27_____33_____10___Zosia______Warsza w a 25.09____nnatti_______24_____34_____7,5_____Dominik___Rzesz w 01.10____rilla_marilla___26_____33_____16__??? Patryk/Natalia___ śląsk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rilla nie przejmuj sie teraz dzieciaki maja juz coraz mniej miejsca :) ja to siew kurzam jak moj maluch szaleje bo mnie to boli co rusz dostaje jak nie w pecherze to w zoladek a jak pzrez brzuch to skora chce peknac :/ a upaly u mnie dzis o dziwo ustaly mam deszcz i buzre od 4 nad ranem non stop, chociaz temp jest kolo 25st i nadal duszno, wczoraj to byla przesada niby 34st na termometrze ale zdawalo sie ze jest ze 45 :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! rilla marilla nie martw się. Na pewno wszystko jest ok. Też tak czasem mam że się stresuję jak córcia jest mniej aktywna i mówię mężowi że daję jej jeszcze godzinę i jak się nie ruszy to dzwonię do szpitala A potem ona się rozkręca a mąż się ze mnie śmieje :-D myszsza byłam dziś na Twoim blogu. Z ciekawości. ;-) i oglądałam zdjęcia Tadeuszka. Słodziutki chłopczyk z Niego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po jakim czasie się trzeba niepokoić? Bo w necie to tysiące rozbieżnych opinii na ten temat. Moja dzidzia jakoś się dziś nie chce rozkręcić. Po 12 przetoczyła się kilka razy i cisza. Potem po 15 znów się parę razy przetoczyła i znów od ponad godziny się nie rusza. Czy to normalne zachowanie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rilla marilla mogę Ci tylko odpowiedzieć jak to jest obserwowane systemem angielskim wiem że w PL mówią żeby naliczyć conajmniej 10 ruchów na godzinę, najlepiej dwa, trzy razy na dzień tutaj nam tłuką do głowy że jak się naliczy 10, 15 ruchów w ciągu dnia to znaczy że jest ok ale dla mnie to niezrozumiałe. z jednej strony mówią że im późniejsza ciąża (jak nasza) to dziecko się mniej rusza a każą naliczać conajmniej 10 ruchów na godzinę kilka razy na dzień, z kolei tu w uk mówią że jak się zauważy spadek aktywności dziecka to żeby od razu się kontaktować z położną. dla mnie 15 pojedynczych ruchów na dzień to już jest spadek aktywności... no i bądź tu człowieku mądry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha no i ja nie liczę ważne że się rusza próbowałaś jeść czekoladę? albo może kawkę sobie wypij....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taa od rana próbowałam wszystkich metod, ale nic nie pomagało. Po 17 się troszkę rozruszał szkrabek mały. Zakładam, że miał poprostu bardziej leniwy dzień. W tym tyg, prawdopodobnie we wtorek do lekarza idę to się zapytam :) Eh ja panikara straszna jestem. Już widzę siebie po porodzie jak siedzę 24 h nad łóżeczkiem i patrzę czy dzidzia oddycha :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja gdzies kiedys wyczytalam, ze dzidzius pod koniec ciazy zachowuje sie juz jak niemowle po urodzeniu i moze miewac dluzsze fazy snu no i wtedy sie nie rusza albo rusza sie delikatnie. Z kolei na ostatniej wizycie lekarja dala mi tak karte obserwacji ruchow plodu metoda chyba Cardiffa i to polega na tym ze obserwuje sie rucju dziecka od 9 rano do 21 i w tym czasie maluch powinien wykonac przynajmniej 10 ruchow i na tej karcie zaznacza sie do ktorej godz je wykonal.Troche to dziwne bo moj np potrafi 10 pojedynczych ruchow wykonac w ciagu 5 minut, a czasem jest spokojny przez 5 godz. Chyba najwazniejsze zeby byl aktywny zwlaszcza w tych porach co zwykle sie ruszal i jest wtedy ok. Mozna sie pogubic w tym wszystkim co pisza na roznych stronach albo w ksiazkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pelargonka dokładnie tak. o tym mi mówila położna a ja jej powiedziałam że moja Matysia to potrafi 10 ruchów wykonać o 5ej rano :-D odpowiedziała że najważniejsze żeby dziecko w ciągu dnia w ogóle się poruszało mniej lub więcej i wtedy jest dobrze ehh :-O a potem czytam o niedotlenieniu :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenka567
no z tymi ruchami to jest róznie....ja od wczoraj sobie juz akurat zapisuje bo lekarz mi kazal tak mniej weicej dostalam taka mala ksiazeczke ruchow wedlug metody jakiejs...jutro dopisze bo nie pamietam :) i on kazal mi liczyc od godziny 9 rano mam zapisywac 10 ruchów, jezeli wystepuje ciag ruchow np przez minute to ruchy co 30 sekund juz sa liczone jako nastepny ruch wiec np. maly rusza sie przez 2 minuty wiec to jest tak jakby 4 ruchy juz. I ostatni dziesiaty zamalowuje kratke jako oznaczenie godziny kiedy to bylo i juz wiecej nie licze..... wedlug tej metody jezeli w ciagu dwoch kolejnych dni nie odnotuje 10 ruchow w jednym dniu i 10 w drugim dniu mam isc do lekarza, lub tez jezeli w jednym dniu nie zapisze żadnego ruchu...ruchy liczy sie od 9 rano do 21 wieczorem....kazal mi to liczyc od 36tc wedlug tej metody to rilla_marilla nie masz sie co martwic...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pelargonka też o tym czytałam. kilka dni przed samym porodem podobno dziecko rusza się już tylko delikatnie kilka razy w ciągu doby. rilla_marilla nie przejmuj się dziecko to mały człowieczek przecież i może miewać złe humorki i być zmęczone. a z tym liczeniem ruchów ja sie tym nie zajmuje bo kiedy liczyłam bez przerwy wydawało mi sie że jest ich za mało że z małym coś nie tak albo że za dużo i wtedy też sie martwiłam co on taki pobudzony....... doszłam do wniosku ze skoro daje o sobie znać z brzuszka nawet delikatnie to nie ma się co martwić bo przecież dziecko dobrze to czuje i jest jeszcze gorzej. a macie tak czasem ze budzicie się w nocy bo dzieci w brzuszkach szaleją? mi się tak ostatnio porobiło że mały tak " buszuje" w nocy conajmniej jakby tańczył. a co do kombinezonika to ja też nie mam, może faktycznie macie racje jeszcze trochę na to za wcześnie bo wrzesień to w końcu koniec lata anie początek zimy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Dzięki dziewczyny za rady. Z tym całym liczeniem to faktycznie można się pogubić. Bo wg jednej metody ma być 10 ruchów od 9 do 21, a wg innej trzeba mierzyć 3 razy dziennie po godzinie i ma być 10 na godzinę. Przecież to duża rozbieżność. I niepotrzebny stres chyba. Ja nie mam kombinezona, tzn. mam ale taki 6-9 m i to jeszcze różowy więc nie wiem czy go w ogóle użyje. Myślę, że dzidzia nie zmarznie w welurowym pajacyku, przecież to tylko droga do auta. A gdyby było bardzo zimno, to wyśle męża wcześniej po jakiś sweterek do sklepu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc ja ruchami sie nie martwie bo moj szkrab rusza sie za duzo :) ale jak lezalam na patologii to ordynatorka niektorym zlecala liczenie ruchow i nie wiem co to za metoda ale po 35tc mialo byc min 10 na dzien a mialy liczyc 3 razy dziennie po godzinie i w godiznie mialo byc ok 3 wyrywkowo dla mnie to nielogiczne bo skoro na zalzomy 12 godzin ma byc 10 to jak moze byc w 1 godzine 3 :D a co do kombinezonu to mysle ze we wrzesniu ominie mnie przyjemnosc ubierania sie jak na zime ale w pazdzierniku i dalej to juz na pewno nie, a Wy nie kupujecie kombinezonu wcale na zime czy na poczatek? bo jakos nie zrozumialam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie kupuje na początek, na wyjście ze szpitala. Później na zimę oczywiście kupię, tylko na razie wciąż nie wiem jaki kolor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze taka refleksja apropos tych ruchów. Chyba faktycznie nie ma co panikować. Moja dzidzia po wczorajszym leniwym dniu dzisiaj zachowuje się całkiem normalnie :) Ale tak trudno odpędzić się od myśli jak dzidzia za długo śpi... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! :-) kombinezonik już mam, na razie jeden na zimę. Kupiłam w rozmiarze od 0-3 m-cy i nie wiem czy jeszcze w grudniu będzie dobry. Ale zapłaciłam za niego grosze bo z drugiej ręki więc nie będzie dramatu. Najwyżej odstąpię koleżance :-) moja córcia też jest nadaktywna ale to pewnie po tych kawach które w siebie wlewam codziennie rano :-D czasem ma gorsze dni i też się wtedy w siebie wsłuchuję, masuję i pukam żeby ją obudzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam pytanie macie jakieś zwierzaki w domu? Ja mam psa rocznego i tak się zastanawiam jak on zareaguje jak przyniesiemy kwilący tobołek ze szpitala? Do tej pory to on był naszą maskotką a teraz wszystko się zmieni.... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie teściowie mają psa (a mieszkamy w tym samym w domu), ale to taki mały, stary i bardzo pokojowy kundel, więc nie mam żadnych obaw. Moja siostra przyrodnia się bała, bo mają pittbulla, który był traktowany jak dziecko, póki się mała nie urodziła. Ale wbrew wszelkim obawom nie było żadnych problemów i pies pokornie pogodził się z zejściem na drugi plan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie boję się że stanie się agresywny czy coś tylko jak to odbierze biedaczek póki co wszystkie zmiany jakie chciałam wprowadzić po porodzie to już wprowadziłam np jego legowisko było koło naszego łóżka ale po narodzinach dziecka chciałam mieć kołyskę przy łóżku więc już go przenieśliśmy w inne miejsce żeby szoku nie doznał :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam swinke morska ale watpie by dla niej byla jakas roznica czy 1 czy 2 dzieci :D chyba ze na plus bo tadek nia sie bawi jak my nie chcemy ejgo przytulic, robi to niby nam na zlosc wiec jest szansa ze jak bedziemy tulic malenstwo to on bedzie tulac swoja swinke :) ja osobiscie strasznie boje sie reakcji mojego tadzia na dziecko, on nie rozumie wielu rzeczy niby wie ze bedzie braciszek, dzidzius itp.. ale w 90% to jest dla niego zbyt abstrakcyjne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenka567
wiecie co to liczenie ruchow jest bez sensu :) ja zapisuje w tej ksiazeczce ale to tak do 10 mniej wiecej i tyle....zeby sie lekarz nie czepial, ale nie przywiazuje do tego duzo uwagi bo mysle ze maly daje mi wystarczajaco popalic a w nocy szczegolnie :) ja w tym tygodniu jade do połoznej zeby sie z nią dogadac co i jak, biore sobie prywatna, mam nadzieję że jest warto i będzie chociaz minimalnie mi dzieki temu lżej ;) ehhh jak duszno u mnie dzisiaj normalnie wypralam tylko posciel dla malego i pare rzeczy jeszcze, rozwiesilam i już sie leje ze mnie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×