Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kulturalna babka

ide do fryzjera i znowu mam stresa

Polecane posty

Gość kulturalna babka

odkladalam ta wizyte tak dlugo jak sie dalo, bo wiem, ze mam straszne wlosy, sa slabe, wypadaja garsciami, koncowki do wywalenia i znowu sie naslucham, ze prawie nic nie mam na tej glowie i w ogole z czym do ludu... :( mam dola wole chodzic do ginekologa niz do fryzjera, serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pora na doktora
Może czas zmienić fryzjera? To raczej powinna być przyjemna wizyta a nie męczarnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulturalna babka
za kazdym razem chodze do innego, dzisiaj tez, ale i tak przeczuwam, ze bedzie katastrofa...zawsze jest :( a to kurde nie moja wina, ze mi tak wypadaja strasznie i nie chca sie ukladac...w dodatku sa krecone, wiec zadnej sensownej fryzury nie da sie zrobic. z cienkich wlosow jest ciezko, a z cienkich i kreconych jeszcze gorzej :( chyba sie porycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak jestes z wawy to chodz do
mnie , ja cie za darmo obetne i nie bede ci gadac :P z tym, ze nie jestem fryzjerka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulturalna babka
nie jestem z wawy, a szkoda, fryzjerzy i tak strzyga mnie jak amatorzy, wiec wszystko jedno czy mnie strzyze ktos z dyplomem czy bez dyplomu. kurde, za dobre strzyzenie bez marudzenia moglabym sporo zaplacic, ale jak mam isc do jakiegos dobrego, modnego salonu, to odrzuca mnie na sama mysl o siedzeniu obok babek z pieknymi gestymi wlosami, ktore wychodza z super fryzurami, a ja zawsze jak taka szara mysza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stresa bys miała gdyby wszyscy
znajomi umarli Na katolickim cmentarzu Św. Krzyża, tuż przy Grobie Nienarodzonego Dziecka, rozbił się samolot właściciela największej sieci aborcyjnej w USA. Zginęły jego dzieci i wnuki. Siedmioro dzieci i tyle samo dorosłych zginęło podczas niedawnej katastrofy prywatnego samolotu, który rozbił się w stanie Montana to pierwsza informacja, jaką podały amerykańskie media. Po dwóch dniach zaczęły wychodzić na jaw kolejne fakty. Układają się one w szokującą całość. Oto szczegóły, których nie podała mainstreamowa prasa w USA. Właściciel samolotu Pieniędzy na samolot dorobił się na zabijaniu. Będąc właścicielem największej sieci klinik aborcyjnych w USA Irving Moore 'Bud' Feldkamp III zarobił miliony. Firmę Family Planning Associates kupił cztery lata temu. W należących do niego siedemnastu klinikach w Kalifornii zgładzono więcej nienarodzonych dzieci, niż we wszystkich pozostałych klinikach w tym stanie, łącznie z zakładami Planned Parenthood. Aborcja pełen "serwis" do piątego miesiąca włącznie. Dla niego była to kolejna inwestycję na drodze do budowy małego medycznego imperium. Posiadał już przecież dwie sieci klinik dentystycznych i udziały w kilku innych. Prywatnie to kochający ojciec dla swoich dwóch córek i dziadek dla piątki ich dzieci. Okoliczności wypadku Córki Feldkampa leciały tego dnia na wakacje. Dwie rodziny z dziećmi i znajomi. Narty, basen, golf w kurorcie dla milionerów z Yellowstone Club - tak miały spędzać wolny czas. Samolot jednak nie doleciał. Przyczyny nieznane. Oblodzenie skrzydeł - mówi początkowo jedna z hipotez. Eksperci jednak zaprzeczają. Doświadczony pilot, dobra pogoda, żadnych problemów wynikało z ostatniej rozmowy z wieżą kontroli lotów. Świadkowie nie widzieli nic nadzwyczajnego. Tylko nagły krach. Samolot wbił się dziobem w ziemię i stanął w płomieniach. Runął trzysta metrów od lotniska. Gdzie znaleziono spalony wrak? Na cmentarzu Św. Krzyża Parafianie przychodzą tu często. Ktoś dawno temu zainicjował odmawianie w tym miejscu różańca za ofiary biznesu aborcyjnego: nienarodzone dzieci, ich nieszczęsne matki i wszystkich lekarzy, którzy mają krew na rękach. Obok cmentarnego kościoła postawili symboliczny nagrobek - Grób Nienarodzonego. Może ktoś przechodząc zmówi „Wieczny odpoczynek. Ludzie modlili się tutaj także o nawrócenie Buda Feldkampa. Podobno w dzień po tragedii awionetki przyjechał na cmentarz. Stał tam wpatrzony w zmiażdżone śmigło. Czy widział też Grób Nienarodzonego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaja2486
fryzjer to nie cudotworca. Skoro piszesz ze masz beznadziejne wlosy to fryzjer mimo ze sie nagimnastykuje nie zrobi ci fryzury jak z katalogu. ja sama chodze do fryzjera z nastawiem: co ma to będzie, najwyzej do niego wroce a poza tym wlosy nie reka zawsze odrastają. raz jestem bardziej zadowolona raz mniej, ale tez wiem ze mam zniszczone wlosy i dbam o nie jak moge zeby chociaz troche wygladaly. takze glowa do gory, popatrz w lustro i stwierdz czy moze byc jeszcze gorzej niz jest teraz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulturalna babka
byc moze. poki co ide do fryzjera i to mnie stresuje. zna ktos jakies fajne fryzury dla cienkich kreconych wlosow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulturalna babka
jakaja - wlasnie ide z nastawieniem, ze gorzej i tak juz chyba nie moze byc, wiec niech sie dzieje co chce. kurde, kiedys mialam super geste wlosy, mozna bylo kombinowac ile wlezie, ale prawie wszystkie mi wypadly... to naprawde bardzo stresujace isc do fryzjera z taka lysina :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie trzesie na sama mysl o podcieciu wlosow odkladam juz 4 miesiace...Wlosy mam polamane,pokruszone a ostatnio fryzjer obcial mi jedna strone "dluzej" a druga krócej ....Rece opadaja...Do tego inny fryzjer tak mnie zalatwil,że chodze z zoltaczka na glowie...A jedyny fryzjer ktory bys naprawde swietny uciekl do Warszawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wole chodzic do ginekologa niz do fryzjera, serio zamieńmy się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladowa krowa
to co to za fryzjer. Ja też nie mam buszu na głowie ale nigdy nie usłyszałam żadnego negatywnego komentarza, zawsze robi mi tak, ze jestem zadowolona na 100% nigdy się nie zawiodłam. Byłam wczoraj i wyglądam super bo mam nowa fryzurkę:) Jestem taka happy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulturalna babka
no to wam zazdroszcze. kurde, gdyby te wlosy dalo sie chociaz pocieniowac, to juz byloby cos, bo przy moich wlosach to dodaje objetosci i ksztaltu... ale jest ich tak malo, ze nawet cieniowac nie ma czego... takie sianko na glowie... w sumie nawet nie sianko, tylko puszek. strasznie jest...i te zakola i szeroki przedzialek 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulturalna babka
no i wrocilam i po raz pierwszy po wizycie u fryzjera nie mam ochoty plakac i myc wlosow byle sie tylko pozbyc tego, co mam na glowie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppppppppppppppppppppupp
a co ci zrobiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulturalna babka
nie naskoczyla na mnie, przede wszystkim ;) i nie robila scen typu 'ale ma pani strasznie malo wlosow!' poza tym wycieniowala je ladnie, podciela koncowki i wyprostowala na koniec. w sumie wyszla bardzo fajna fryzurka, jestem w 100% zadowolona i wroce tam na pewno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miugfpiugew
gratulacje, wrzuc zdjecie albo opisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulturalna babka
dziekuje za gratulacje! :D nie no, nie bede wrzucac zdjecia, ale fryzurka ladna. po prostu wlosy postopniowane na calej glowie, siegaja do ramion,z przodu przy twarzy skrocone do linii brody, przedzialek na bok, wiec te wlosy przy twarzy tworza taka jakby dluzsza grzywke. w sumie nic skomplikowanego albo specjalnego, ale podoba mi sie tak! jupii!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam grube lokowane włosy,kilka lat prostuje.Ostatnio byłam u fryzjera,powiedziałam jaką chce fryzurę a ona że mam za bardzo zniszczone włosy i ścieła jak chciała.:-/ Też nie lubię do do nich chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×