Nadmierna atrakcyjność - CO ZROBIĆ??

Nie mam sie za supermodelke, ja jestem supermodelka :D :D :D :D :D :D ((()))

"Gdzie ja to napisałem?" w pierwszym poscie, a to, ze zmieniles nick zeby dalej krecic to prowo to juz inna bajka :D

No ja nie wiem.Albo jestem ślepy albo z Gośką jest coś nie tak.Ty nawet ładna nie jesteś a co dopiero supermodelka.Taka przeciętna.Może figurę masz ładną ale nie widać na zdjęciach.Ale z drugiej strony twarz jest najważniejsza w wyglądzie więc nie wiem jak to się dzieje,że każdy się za tobą ogląda.No nie wiem:O

"w pierwszym poscie, a to, ze zmieniles nick zeby dalej krecic to prowo to juz inna bajka" Najwyraźniej internet dotarł już do zakładów dla obłąkanych. Robią Ci jakieś zastrzyki? :D

Goska nie przesadzaj -nie ma to jak spinanie sie, bo ktos sobie robi jaja. :D :D :D :D

to tez z doswiadczenia piszesz? :D

czepiasz się, że inni patrzą na wygląd a chwile później piszesz "Moja stała partnerka jest extraładną modelką, więc inne kobiety nie mają u mnie szans." Jestes taki sam jak inni

http://www.voila.pl/063/odzsb/?1

Gosia jest ładną dziewczyną nie wiem o co się czepiacie i chyba nie o tym jest ten temat

to wsiok... kropko....viiiiiiiiiii mial racje..

masz racje jedno warunkuje drugie ;)

ja mam to samo(ze lgnie do mnie plec przeciwna) tyle ze ja jestem pasztetem :D dla mnie rady nie ma bo zeszpecic sie bardziej nie moge (no chyba ze ogole sie na lyso i utucze na 100kg:D) ale dla ciebie jest idealne wyjscie - oblej ryj kwasem i napewno piekny nie bedziesz jebany ksiaze narcyzie:D albo wysmaruj sie gownem

:D:D

:D:D

zamiastr pier*olic o dupie maryni zrobcie dobry uczynek i mi pomozcie http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4554189

No to się dało przewidzieć, że Kropka i jej facet są słabi, a do niego to lgną jakieś desperatki najwyżej - zresztą kropka pisała, że "kobiety biznesu", czyli niedorvchane pasztety szukające rozpaczliwie kutasa :]

Hmm, jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się podrywać męzczyzny, nawet gdyby byl nieziemsko przystojny...

vii dobrze że Ty nie masz takiego problemu zwyczajny temat rozmowy a nie obyło sie bez obrzucania błotem i skakania do gardeł i po co?

I to o czym piszą autor i kropka wydaje mi sie delikatnie mówiąc "abstrakcją ".

różni ludzie różne doświadczenie to że Ty tak nie robisz nie znaczy że inne kobiety tak nie postępują, nie mierz innych swoją miarą :)

niektorzy TWORZĄ sobie problemy:P

niektórzy nie bywają zazdrośni bez powodu :)

kafe sprzyja mitomanii-wszyscy okazuja się nagle zbyt atrakcyjni,obrzydliwie bogaci i nad wyraz inteligentni :D Aż dziwne, że na co dzień tego jakoś nie widać;). widocznie trzeba się dowartościowac w jakiś sposob. I jeszcze jedno-nie mierzę innych swoją miarą, po prostu nie żyję na bezludnej wyspie .

jak sama piszesz kafe to kafe, nie wiem kto pisząc tu czuje się dowartościowany, bo ja sie tak nie czuję i nie potrzebuję dowartościowywać się w ten czy inny sposób. nigdzie tez nie napisałam ze mam bądź nie mam mega przystojnego faceta (bo to jaki On jest nie świadczy o mnie) tylko że ma powodzenie u kobiet co bywa uciążliwe. Gdzie tu jakas mitomania? Co w moim stwierdzeniu jest tak nieprawdopodobne? Po prostu tak jest i powtórzę się: nie muszę niczego udowadniać.

"kafe sprzyja mitomanii-wszyscy okazuja się nagle zbyt atrakcyjni,obrzydliwie bogaci i nad wyraz inteligentni Aż dziwne, że na co dzień tego jakoś nie widać . widocznie trzeba się dowartościowac w jakiś sposob. I jeszcze jedno-nie mierzę innych swoją miarą, po prostu nie żyję na bezludnej wyspie ." No bo tak jak mówiłem - laski w Polsce rzadko zaczepiają facetów, a większość nie zrobi tego bez względu na to, jak bardzo się facet podoba. A laski wychwalające swoich samców to też charakterystyczne zjawisko - ale jak żyje się x lat z jakimś Ogrem, to trzeba (przed samą sobą) nadrobić.

i dla sprostowania - nie napisałam też że podoba się każdej napotkanej kobiecie, ani że każda napotkana kobieta robi mu dwuznaczne propozycje, ani że każde której sie podoba próbuje zaciągnąć go do łóżka

viiiiiii, a chcialbys byc zaczepiony przez kobietę?

"viiiiiii, a chcialbys byc zaczepiony przez kobietę?" Po pierwsze to ja zaczepiony byłem i to nie raz - tyle że w Polsce zdarza się to bardzo rzadko. Nie mówię tu o warunkach typu imprezy itp., tylko o warunkach "ulicznych". Po drugie - pytanie mało konkretne. Chciałbym, gdyby ta laska była bardzo atrakcyjna - to chyba jasne :D

tak viii masz racje, wszystko sobie wymyśliłam, żebyś dłużej ze mną dyskutował, i to nie jest tak że innych zaczepiają a Ciebie nie i nie musisz sie już martwić bo ja jestem mitomanką :)