Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie ma wody na pustyni

jak to jest miec meza?

Polecane posty

Gość nie ma wody na pustyni

czy po slubie cos sie zmienia? jest lepiej/gorzej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rumunia
po slubie kobiety tyją . Wiec jest gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma wody na pustyni
i czy musze za kazdym razem rozkladac swe nogi i wpuszczac do mojej pochwy jego penisa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie-dominantka
Facet traktuje kobiete jak wlasnosc. Wie, ze siedzi w domu (zwlaszcza jak sa dzieci) wiec chula sobie wklubach z kolegami. Przychodza do tego obowiazki prania, sprzatania, gotowania, prasowania itd. Niewazne, ze kobieta pracuje, ona musi tym zadaniom sprostac. Niewazne, ze przed slubem sam zajmowal sie swoimi brudami... Mam taki przyklad u siebie, wiec cos w tym jest. Aha i bunt pomaga tylko na chwile. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojeego
nie musisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie-dominantka
Nogi to szeroko, najlepiej od razu jak wchodzi do mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojeego
męża trzeba sobie wychować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma wody na pustyni
i juz mi zapowiedział , że po ślubie będzie przychodził od kochanki po stosunkach z nią a ja mu będe robić " odpoczynek wojownika" zlizując resztki śluzu z pochwy tamtej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przytyłam po ślubie (nie licząc ciąży), mąż nie hula po knajpach, robi różne rzeczy w domu typu sprzątanie, kolacje, śniadania w weekendy, do tego sam naprawia auto więc ja mam lepiej niż wcześniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma wody na pustyni
ja piedrdole ale macie zabawe z tymi podszywami, zalosne ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie-dominantka
Fajny temat! A zalosna to ty jestes Woda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie-dominantka co za bzdury! Widziały gały co brały! jest super. Nie zamieniłabym mojego męża na żadnego innego. Właściwie to nic się nie zmieniło. Jesteśmy razem od 11 lat, po ślubie 3. Szara rzeczywistość nas nie zmieniła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pooooo3
do bani:O lepiej juz miec kochanka,dla ktorego jestes wyjatowa,wspolne mieszkanie,codziennosc,szara rzeczywistosc zabijaja milosc,pojawia sie przyzwyczajenie,i nuda:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie-dominantka
Dzieki Catie! Ale przed slubem taki nie byl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma wody na pustyni
Catie gratuluje :) tez bym tak chciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raj na ziemi ;)
Jak jest miłość to jest lepiej. Wreście mamy wspólny dom, wracamy do jednego miejsca na ziemi. Nie musimy ciągle tęsknić i czkać, kraść chwil na intymne spotkania...Wiadomo, że nie zawsze jest różowo. Ja np. w rodzinnym domu specjalnie nic nie robiłam, teraz musze prać, prasować, sprzątać, czasem gotować, ale to mała poświęcenie w zamian za ukochaną osobę obok dień w dzień, dzięki slubowi mam pewność, że traktuje mnie powaznie, oczywiście mam świadomość, że istnieją rozwody;) ale nas w przciwieństwie do par w konkubinacie pare rzeczy łączy z małżeństwa nie można wykrecić siętrzaskająć drzwiami;) Małżeństwo też napewno nie ogranicza, węcz przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma wody na pustyni
co do obowiazkow domowych to sie nie martwie, mieszkamy razem juz rok i dzielimy sie nimi po polowie, mam nadzieje ze po slubie sie to nie zmieni bo i dlaczego, a jak u was np z pieka z malenstwem? czy to kobieta wszystko robi z racji tego ze jest matka? czy mezczyzna sam sie domysla co robic czy trzeba wszystko mu mowic? (strasznie tego nie lubie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak długo jesteście po slubie
pytanie do "raj na ziemi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raj na ziemi ;)
"pooooo3 do bani lepiej juz miec kochanka,dla ktorego jestes wyjatowa,wspolne mieszkanie,codziennosc,szara rzeczywistosc zabijaja milosc,pojawia sie przyzwyczajenie,i nuda" a jak długo dla kochanka jesteś "wyjątkowa" idąc twoim tokiem rozumowania to trzebaby sie normalnie puszczac kilka tgodni i następny facet...bo początki ziązku ZAWSZE sa inne niż związek z dłuższym stażem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma wody na pustyni
opieka* mialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pooooo3
mam kochananka 5 lat:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raj na ziemi ;)
pooooo3 mam kochananka 5 lat a co to znaczy "kochanka" masz męża? czy on ma żonę? czy to takie"chodzenie ze sobą" i naprawde nie przeszkadza ci to że on nie chce się tobą wiązać? naprawde nie czujesz sie gorsza - niechciana? A może on jest dla ciebie taki wspaniały bo nie traktuje cię poważnie - raczej jak dziwkę - pewnie ta "wspaniałością" płaci za seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma wody na pustyni
a ja sie boje za maz wychodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie-dominantka nie chciałam broń boże Cię obrazić czy sprawić przykrość :-) ale nie piszcie że po ślubie to tylko pranie, gotowanie i sprzątanie gotuję kiedy chcę, czasem nawet tydzień nic to samo sprzątanie, jak mąż coś nie raz marudził że dywan zasyfiony to mu odpowiadałam, że wie gdzie odkurzacz leży pranie robię ale co to za problem ciuchy do pralki wrzucić, w rękach nic nie piorę jestem żoną a nie służącą. to XXI wiek. mam takie same prawa w domu jak mąż. W końcu też pracujecie zawodowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma wody na pustyni
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×