Zmarnowałam wszystkie produkty spożywcze jakie miałam w domu

Zrobiłam pastę rybną (własnego przepisu). Zużyłam: rybę wędzoną, puszkę tuńczyka, cebulę, jabłko, marchewkę, pomidora, ogórki konserwowe, oliwki, koncentrat pomidorowy, końcówkę keczupu i końcówki przypraw. Wyszła z tego wielka micha. Mam teraz do jedzenia tylko to i chleb. Teraz będę to jadła przez tydzień, bo muszę oszczędzać pieniądze, i nie mogę sobie kupić jedzenia :(

chyba bede polować przy szosie na martwe lisy :(

:D

glupio zrobilas.moglas sobie produkty podzielic na kilka dni a teraz gotową juz 'pastę' musisz zjesc bo sie zepsuje. powodzenia;)

oj to moglas inaczej sporzadzic sobie jakos posilek nie musialas wszystko dodawac to tej pasty rybnej

tylko żeby ci nie wypełzło za ten tydzień :p

Wprawdzie ja dlatego wszystko dodałam do tej pasty, bo się bałam, że takie rzeczy jak np pomidory , marchewka itp się zepsują. Ale teraz też sobie pomyślałam, że mogłam zrobić np z połowy produktów pastę, a z drugiej połowy np zupę..

no akurat marchewka moze lezec bardzo dlugo w lodowce,z pomidorami troche gorzej.no ale juz musztarda po obiedzie;)

czyli nie masz pojęcia o gotowaniu

Jak zrobiłaś pastę z rybą i pomidorami to też ją musisz szybko zjeść :) Po co marchewka do tego? Ble... już trzeba było tak na surowo wszamać.

No właśnie :P Pewnie jak już kiedyś zjem tą pastę, to później nie bedę już mogła patrzeć na żadną inną pastę :P Choć wyszła bardzo smaczna :P

Zgadza się. Mam małe pojęcie o gotowaniu :( Tzn zazwyczaj jak coś robię to wszystko jest wymyślone przeze mnie :D Mimo to zazwyczaj wychodzi smaczne. Bardziej mnie martwi to, że teraz będę musiała to szybko zjeść

a sama jesteś ? poszperaj po internecie są czasem fajne i nieskomplikowane przepisy

Tak, aktualnie mieszkam sama. Chyba będę musiała poszperać w internecie, ale po to żeby znaleźć TANIE przepisy :P

To zamroź część tej pasty i spokój!