dlaczego usunieto moj topik ze brzydza mnie kobiety w ciazy?

to nie byla prowokacja. sama chce zrozumiec czemu mnie to brzydzi ;/

ja mam tak samo i nie umiem na to nic poradzić

bo byl obrzydliwy jak twoja morda

zdążyłam przeczytać tamten topik ale odpisać już nie:O

mnie tez obrzydzaja

Napisz jeszcze raz :)

ja wiem ze to nie jest u mnie normalne. przeciez jetem kobieta i powinnam chciec miec dziecko ale fakt ze mialabym cos w brzuchu i mleko w piersiach jest dla mnie chyba zbyt "zwierzecy" sama nie wiem jak to nazwac ;/

internetowa- jak napisze jeszcze raz to pewnie znowu usuna a ja tam nikogo nie obrazalam

ja tez tak mam. ale podobno przyzwyczajasz sied do tego czegos w brzuchu

bo z dziećmi i ciążą to jest jak z bąkami- kazdy znosi swoje

co czujecie gdy widzicie malolate o dyskotekowym wyrazie twarzy w ciazy?? no wlasnie...a ja to czuje do kazdej kobiety w ciazy :/ dzis widzialam ciezarna zadbana blondynke przed 30stka i przypuszczam ze to byla planowana ciaza ale znowu mialam "to" uczucie

staszek- no ok ale ja widze jak moje kolezanki sie zachwycaja cudzymi dziecmi a ja nawet nie lubie ich dotykac mimo ze widze ze "ladne" jest i czysciutkie ale jak juz do mnie zaczyna podchodzic i oblapiac czy dziabac cos bez sensu to da sie wyczuc ze moj usmiech jest wymuszony. kocham zwierzeta i to nawet jak sa w ciazy- nimi sie zachwycam i az mnie w sercu sciska a u ludzi odwrotnie

ja tez ni lubie jak widze w ciazy to od razu mi sie wlacza ze nie planowana

jjjjjjjpppppp- no dokladnie. z tym ze ja sama jestem z wpadki ;/ moze dlatego, sama nie wiem. wiem ze jakbym teraz aszla w ciaze to bym usunela i obawiam sie ze jak w przyszlosci bde juz sobie mogla pozwolic na dziecko to albo tez usune albo popadne w jakas depresje lub zwyczajnie bede okropna matka

też tak mam,ale o tym nie mówię głośno bo by mnie ludziska zlinczowały;/ ale faktem jest,że nie mogę na nie patrzeć,szczególnie na te obrzydliwe pępki.Przykro mi bardzo.Trzy-czte-ry! Możecie zacząc po mnie jechać

mnie kobiety w ciąży nie brzydzą, ale ja w ciąży bym nie chciała być. To uczucie, że masz coś w brzuchu:o a potem ssie ci cycka:o obrzydliwe:o

też tak mam....masakra...

powinnaś się sobą brzydzić. ciekawe co bys zrobila gdybys zaszła ;/ sama bys sobie dziecko wyciągnęla bo ciebie to brzydzi. lecz sie ;/

tez tak mam, a wiek mam matczyny i dzieci lubie, tylko ciaza jest dla mnie paskudna i obrzydliwa. kobiety wygladajace jak beczkowozy, a ktorym trzeba mowic, ze slicznie wygladaja, mimo ze nigdy w zyciu tak paskudne nie byly - z nalana twarza, wielkim bebnem, tlustymi lapami itp. i te mleczne długie niejedrne cycki z wielkimi sutkami - obrzydlistwo. adoptuje sobie dziecko:) tlustme atki-polki niech sie zachwycaja tym stanem i nazywaja modelki patykami. ciaza to nic pieknego. nowe zycie, dziecko - tak, ale efekt wizualny kobiety - porazka.

A MNIE BRZYDZA WASZE MORDY!!!!!!

zle z toba jesli je widzisz, ta w lutrze to twoja

Mnie bardzo podobają się kobiety w ciązy a jak urodzą to już nie bo stają się jak poczwary. Mało która wraca do wyglądu z przed ciąży.

choroby się usuwa.

Na moje to to się leczyć już nawet nie u psychologa a u psychiatry powinno. I w moim komentarzu nie ma krzty złośliwości :)

mnie też obrzydzają kobiety w ciąży. :P nie wiem dlaczego. pewnie zaraz zlecą się matki polki i zaczną mnie wyzywać. :D

Chorych nie powinno się obrażać, to mój apel do innych.

więc moja diagnoza: za dużo kafeterii a za mało realnego życia. Na temat ciąży macie takie wyobrażenie, jakie serwuje Wam kafe - to i nic dziwnego że się brzydzicie.

w realnym życiu kobiety w ciąży wyglądają tak samo odrażająco. :O

wlasnie to jest glupie ze powiedziec wlasne zdanie to matki polki gotowe nam oczy wydlubac :P Mi ciaza kojarzy sie z ponizeniem kobiety do poziomu zwierzecia. Facet wydymal zalał a ta teraz chodzi wielka niczym krowa i dzwiga pasożyta pod biustem (w pewnym programie o ciazy ujeto ze dziecko jest poniekat pasozytem w lonie matki gdyz pozbawia ja wszystkich wartosci odzywczych jakie pobrala z pokazrmu a w poczatkowym stadium podobno nawet walczy z organizmem matki lecz nie wiem w jaki sposob bo dalej nie ogladalam). I nie mowie tego aby kogos obrazic (przeciez sama bylam "pasozytem"). Tak juz mam i tyle. Zastanawiam sie czy mi to minie.

"więc moja diagnoza: za dużo kafeterii a za mało realnego życia. Na temat ciąży macie takie wyobrażenie, jakie serwuje Wam kafe - to i nic dziwnego że się brzydzicie." ja na kafe dopiero 4 dzien w zyciu jestem wiec teoria zla bo na internecie nigdy czesto nie siedzialam