do szpitala?

Witam, jestem w 37 t.c. Od 2-3 dni odczuwam bole w kroczu i w prawej pachwinie.czuje tez bol w okolicach odbytu. czy to oznacza ze zaczyna sie porod? skurczy nie mam.dwa tygodnie temu bylam na badaniu, byl 1 cm rozwarcia.Co o tym myslicie? pewnie za bardzo panikuje...

hej, mam podobne objawy.. ból w podbrzuszu, ledwo chodzę, drętwienie lewej nogi i ogólnie ciągnie już w dół... jestem w 36 tygodniu ciąży. zaczynam się już powoli pakować hehe

i też już czasem nie wiem czy mam już jechać czy nie... a nie chcę też wszczynać paniki

dziewczyny do szpitala, ale już :)

ja tez wlasnie zaczelam sie pakowac, przestraszylam sie ze jesli by sie naprawde zaczelo to jestem niegotowa! ciuszki bede jeszcze dzis chyba prasowac bo mam tylko poprane. a co myslisz o tych naszych dolegliwosciach? normalne na tym etapie?

myślę, że są normalne ale za każdym razem gdy coś się dzieje myślę, że to już to...i strasznie ciągnie w dół jak wstaję po długim leżeniu w lóżku. nie wiem czy jechać do szpitala czy nie bo czasem te dolegliwości przechodzą na dłuższy czas. nie wiem co robić. za tydzień mam wizytę u lekarza. a synek mój już duży bo 24.07 ważył już prawie 2700g, i do tego głową w dół... ;)

ja byłam w ciąży 5 lat temu :) i miałam wywoływaną po terminie, więc nie miałam żadnych wcześniej dolegliwości. Ale jak się coś dzieje to nie czekajcie tylko do szpitala, niech oceni lekarz czy to już.

tez mam taki bol w pachwinie, szczegolnie z prawej strony. bylam z tym u lekarza i wszystko jest wporzadku- powiedzial ze to normalne i nie ma sie czym martwic. oczywiescie jesli beda skurcze czy krwawienie to do szpitala, wiec nie martwcie sie dziewczynki :)

normalne napisze to co kiedys napisaly mi dziewczyny na kafe jak sie zacznie napewno nie przegapicie- wierzcie mi .Od razu wiadomo ze to juz to. tez panikowalam, wiecznie pytalam czy juz rodze :)

hehe ja też , może dlatego, że się nie mogę doczekać, ale nie powiem stresuję się trochę ;). w końcu to mój pierwszy raz. i martwię się o małego..

Ja tez mysle ze to normalne, choc czasem mam watpliwosci. dla mnie tez to pierwsza ciaza i nie wiem co mnie czeka:) ale ide w pon do gina to dowiem sie co sie tam dzieje.

Ból w pachwinach normalna sprawa :) -ustąpi od razu po porodzie ;) Jeśli się martwisz to możesz zapytać się swojego gina ;) W każdym razie skoro nie masz skurczy,krwawienia,nie odeszły wody to nie ma co się spieszyć na porodówkę :)

teraz kolejny problem... co wziąć do szpitala? z tego co wszędzie jest napisane to moja wyprawka będzie dowożona tirem chyba hehe

nie mieszczę się w nic a wszystko niby potrzebne ;/

Nadia --Nie panikuj ;) Nie ma co zabierać całego domu :D Zapewne w razie "W" mąz dowiezie ;) Ja dla siebie spakowałam: szlafrok 2 piżamy -codziennie prane klapki pod prysznic kapcie 2 ręczniki kosmetyki wkładki do stanika podkłady bielizna kubek,sztucce bo szpital klepie biedę dowód osobisty/karta ciązy/wszystkie badania(tak poleciła mi moja gin) / ubezpieczenie dla maluszka: ubranka - zdecydowanie lepiej mieć swoje,niż szpitalne! pampersy /chusteczki/sudocrem/mydełko/oliwka- szpital u nas nie daje

to zalezy od szpitala. do mojego nie potrzeba brac koszul, podkladow, pieluch wiec troche rzeczy odchodzi.ciuch na wyjscie dla malej i dla mnie tez dopiero mi maz dowiezie w dniu wypisu.

ja prze ostatni meisiac czułam się tak jakby mi miało dziecko wypaść. tak napierało coś na krocze. I też miałam 1 cm rozwarcia.