Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sama :(

Chłopak rzucił mnie przez SMS!

Polecane posty

Gość ale wy jesteście
ostatnio inna narzekała że facet ją rzucił i nawet w smsie nie napisał. Ten tobie napisała a tobie źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna z podwórka
Dla mnie, ale to dla mnie, mój chłopak jest ważnijszy niż ex. I dla ex-a nie poświęciłabym związku z moim chłopakiem. Te pannice które twierdzą że postąpiłaś słusznie są w błędzie. Istnieje coś takiego w związku iak uczciwość, wiara, partnerstwo i wiele innych elementów. Ale trzeba wiedzieć co to jest bon-ton czyli dobre maniery. Zawsze tak było,że na wesela chodzą aktualne pary lub single. Ze swoimi ex jest niesmaczne po prostu w złym tonie. Ale takie rzeczy wynosi się z domu. Nazywa się to dobrym wychowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama :(
nie byłam na weselu ze swoim ex tylko z kolegą którego znam 10 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama :(
Skoro mówił że rozumie to co miała zrobić? Nie iść na wesele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama :(
A co to ma do rzeczy? Ja szłam na to wesele jako osoba towarzysząca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ten kolega chce ci
wejść w majty i podrywa na kolegę. Przeciez inaczej nie zapraszałby ciebie na wesele. Myśl to nie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taki jeden z pomorza, zalecam nauke czytania ze zrozumieniem, autorka napisałam, że to kolega ją zaprosił a nie ona jego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama :(
Mamy z tym kolega taki układ że jak nie mamy z kim iść na jakąś impreze to idziemy razem. W grudniu on był ze mną na weselu mojego brata no a teraz ja byłma z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama :(
Sposób najgorszy z możliwych. Ja się tu zamartwiam a to on powinien płakac że zostawił taką dziewczyne jak ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on powinien płakać
a ty zakładaszasz temat i jojczysz :D :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama :(
Może płacze - nie wiem tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama :( i kolejny powód podałaś dla którego nie warto z Tobą być. Zbyt wygórowana samoocena " a to on powinien płakac że zostawił taką dziewczyne jak ja" . Od takich lasek jak najdalej. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna z podwórka
Zastanawiam się czy bardziej żałujesz tego że chłopak odszedł, czy tego że nie chce się z tobą widzieć i załatwił sprawę sms-em.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama :(
taki jeden z pomorza wcale nie mam wygórowanej samooceny. Nie jestem jakąś tam pusta laską, znam swoją wartość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama :(
taka jedna z podwórka żałuję że odszedł. Ale boli mnie to w jaki sposób to zrobił. Nawet nie miał odwagi spojrzeć mi w twarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego nie powiedziałaś koledze "słuchaj jest taka sytuacja, że mam teraz chłopaka, chcę być w porządku wobec niego i nie pójdę z Tobą na to wesele, bo mój facet źle się by z tym czuł. Mam nadzieję, że to zrozumiesz i się nie będziesz gniewał. Wiem, że obiecałam, że pójdę z Tobą, ale sytuacja się zmieniła." W miedzyczasie popytać wsród koleżanek, może któraś miałaby ochotę pójść z miłym facetem na wesele. Dla Ciebie to głupie, jego to zraniło i chcąc tak samo zranić Ciebie wysłał smsa, że to między Wami koniec. Zraniony człowiek robi różne głupoty nieważne ile ma lat i czy kocha czy nie kocha. Skoro uważasz, że nie zrobiłaś nic złego, to ani się nie dogadacie ani nie wrócicie do siebie, wiec daj sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna z podwórka
Ależ nie odpowiedziałaś na moje pytanie. Dla mnie jest jednoznaczne 1 lub 2. Nie to co mnie uraziło tylko czego mi żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama :(
bojabojaboja Nie pomyslałam o takim rozwiązaniu, bo mój były mówił że rozumie dalczego tam ide, tylko jakoś tydzień przed weselem przestał chyba rozumieć i zaczął dziwne akcje robić. Nie wiem tylko kto jest bardziej zraniony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama :(
taka jedna z podwórka bardziej żałuję że odszedł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeba było rozmawiać jak zaczął robić akcje. Faceci w większości nie umieją rozmawiac jak jest jakaś problematyczna sytuacja, dlatego nie ma nic złego w tym, żeby pociagnąć temat jak widziałaś, że coś jest nie tak. I jakie to ma znaczenie kto jest bardziej zraniony i kto bardziej cierpi? Jak sobie będziesz wmawiać, że Ty jesteś poszkodowana, a on to cham i się zachować nie umiał, to Ci ulży? No to ok, powodzenia. Bo jak go kochasz i chcesz to naprawić, to radzę uczciwie poszukać winy w sobie i spróbować jeszcze porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama :(
Chciałam rozmawiac po zerwaniu ale on twierdzi że wszystko już zostało wyjaśnione. Nie mówię że jestem bez winy. Wiedział o tym ze idę na wesele od 4 miesięcy i jakoś mu to nie przeszkadzało. Dopiero przed weselem zaczęło. Jestem w stanie zrozumiec ze to dla niego ciezka sytuacja ale gdyby powiedział wczesniej że nie czuje się z tym dobrze to ja bym tam nie poszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna z podwórka
Zwróć uwagę na pierwszy mój wpis na tej stronie o 14,27 To są kanony przyzwoitości. Linijkę wcześniej już napisałać "były" Zdecyduj się .Czy on jest ważny. czy kolega. Wiem że dałaś słowo. większość rozsądnych osób podało Ci sposób załatwienia sprawy i wyjścia z twarzą jeżeli chodzi o kolegę. Ważne jest to czy bardziej boli cię urażona duma, czy strata chłopaka. Jeżeli duma odpuść sobie chłopaka. Jeżeli chłopak to idż do niego osobiście i postaraj się go przekonać że Tobie na nim zależy. I dumę wtedy wsadż do kieszeni. Są w życiu sprawy ważne i najważniejsze. Wybór należy do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawdzal cie , zwiodlas , nie chcial sluchac twojego biadolenia , i zerwam smsem , proste .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chinka z wietnamu
a mnie chlopak rzucil przez plot :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama :(
taka jedna z podwórka ciężko rozmawiac z kimś kto nie chce mnie widzieć. Może on tez musi ochłonąć i przemyśleć całą tą sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko. to dziecko a nie facet! w związku się rozmawia. jak mojemu nie podoba się jakaś moja decyzja, to mówi o tym wprost i na końcu zawsze dodaje "rób jak uważasz". szczeniak zwykły z tego twojego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×