czy i w jakich sytuacjach gadacie sami do siebie?

j.w.

zawsze i wszędzie

ja gadam do lustra i piję do niego co wieczór

jak jestem wkurzona to sobie wyzywam pod nosem:P

inteligentnym to musi rozmawiać z samym soba lub bogiem

Pewnie. 1. Do mojego psa (chociaż to w sumie do "kogoś", nie do siebie) 2. Czasami gdy jestem zdenerwowana, mówię do siebie na głos "spokojnie" lub coś takiego... a gdy płacze zdarza mi się że mówię "mam wszystkiego dość" 3. Czasami wyobrażam sobie, że komuś coś opowiadam, i mówię to na głos. 4. Gdy jestem sama to śpiewam właśnie zmyślone, głupie piosenki. Wszystko to dziwnie brzmi co napisałam, ale naprawdę jestem zdrowa psychicznie i mam szczęsliwe życie rodzinne :)

Ostatnio mój mąż wyjechał na parę dni, więc byłam sama w domu (tylko z psem) i gdyby ktoś mnie nagrywał na dyktafon, to pewnie sama byłabym potem zdziwiona ile ja się przez ten czas nagadałam... :D

podczas słuchania muzyki zdarza się mi :D

przy oddawaniu moczu rozmawiam z własnym instrumentem :D

Jak się wkurzę mocno, to albo pod nosem, żeby nikt nie słyszał, albo na głos jak nie ma nikogo w pobliżu, czasem jak gotuję, jak szukam czegoś i się denerwuję, że nigdzie nie ma, jak próbuję się uspokoić. I pewnie kilka innych sytuacji by się znalazło;)

Mi powiedziano, że gadam przez sen. Nie wiem, czy do siebie, nic nie pamiętam, ale to może być niefajne, takie gadanie .

ja kiedy wracam wstawiona do domu :D