Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość belle de collere

czy jestem zła bo chce mieć swoje dzieckoa nie adpotowane???

Polecane posty

Gość belle de collere

zeby miało moje lub meża dna, było podobne do nas? nie chce adoptować narazie, chce walczyć o soje dziecko. czy jestem przez to zła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkd;ajfdff
walcz dopóki masz taką możliwość, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikapuk
a ktoś ci mówi, że jesteś zła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belle de collere
tak słyszałam od rodziny pare przykrych słów, że marnujemy pieniądze na leczenie i na przygotowania do in vitro , ze zamiast tego lepiej adoptowac dziecko z domu dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belle de collere
ze jestem samolubna i zla bo za wszelka cene chce miec dziecko swoje a na nie nie załuguje widac, ze lepiej zebysmy adoptowali to dobry uczynek zrobimy, a pieniadze co ida na leczenie i na zabieg wplacili na jakis charytatywny cel, albo pojechali na wakacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korniki940270
Twoja rodzina jest chora ! zamiast cie wspierac w dzialaniu to oni Cie krytykuja! Nie mow im ,ze sie staracie a rob swoje!Nie twierdze ,ze adopcja jest zla,jest piekna dla ludzi co czuja temat i nie maja innego wyjscia ,ale nadzieja umiera ostatnia i dopoki jest WALCZ......walcz o dziecko,ktore poczujesz w swoim lonie,ktore urodzisz i bedzie podobne do Was,bo warte sa tego najwieksze pieniadze swiata a jesli je masz inwestuj !Warto! Zycze Wam powodzenia i wytrwalosci w dazeniu do upragnionego celu jakim jest dziecko!wierze ,ze sie uda...........pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_jedyna
nie, nie jesteś zła... po prostu masz inne spojrzenie niż swoja rodzina... wiesz, my też borkami się z problemem niepłodności, ale dla żadnego z nas nie byłoby problemem adoptować, nawet mąż stwierdził, że jeśli się okaże, że nigdy nie będziemy mieć dzieci, to pierwsze kroki kierujemy do ośrodka adopcyjnego... dla nas nie jest istotne, czy dziecko będzie miało nasze geny czy nie, ważne by ono w ogóle było... ale w żadnym wypadku nie potępiam ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie Twoja rodzina ma trochę racji, nawet dużo. Ja bym Wam radziła chociaż pójść do tego Domu Dziecka i popatrzeć na te dzieci. Od razu przestaną Wam się wydawać gorsze. A co do Twojego pytania to moim zdaniem nie jesteś złą osobą tylko egoistyczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz pięknie wyglądać
wydaje mi się normalną rzeczą chęć posiadania swojego biologicznego dziecka. Warto podjąć kroki na leczenie. Ja osobiście chyba bym się zdecydowała na adopcję jeśli nie mogłabym mieć swoich dzieci, ale to trudna decyzja i trzeba ją przemyśleć. Ciekawe czy Wasza rodzina bez zstanwoienia zgodziłaby się na adopcję. Przecież mądre wychowywanie swojego dziecka jest bardzo trudną sprawą, a jak wiadomo wychowywanie dziecka adopcyjnego wiąże się z wieloma dodatkowymi problemami. Do decyzji trzeba dojrzeć a nie podejmować ją pochopnie. Wierze że Wam się uda mieć swoje biologiczne dziecko tak jak tego pragniecie. A zachowanie wcale nie uważam za egoistyczne, wcale nie oznacza, że musicie adoptować dzieci tylko dlatego, żeby zmniejszyć ilość ich w ośrodkach. Dziecko każde zasługuje na szczęście ale każdy musi sam do dojrzeć do takiej decyzji i stawić czoła trudnemu zadaniu wychowania. To nie tylko opieka i miłość - to również problemy jak w każdym domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belle de collere
nie uważam że dziecko z domu dziecka jest gorsze czy coś w tym stylu. boje sie ze nie potrafiłabym nawiązać więzi z takim dzieckiem takiej jak się ma ze swoim podczas ciąży, chciałabym przeżyc wszystkie dolegliwości ciążowe, mieć po ciąży rozstępy, poród,chciałabym tego doświadczyć a to się wiąże z posiadaniem własnego dziecka. chciałabym czuć jego ruchy w sobie, wiedziec ze jest pod moim sercem, a przy adopcji tego nie doświadcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie jesteś. Jesteś w 100% normalna, że chce mieć SWOJE dziecko ze swoim DNA, że chcesz poczuć ruchy itd. Nie rozumiem osób, które piszą, że chęć posiadania własnego dziecka jest czymś złym bo przecież w domach dziecka tyle biednych dzieci. Okej, jest ich tam masa i można a nawet trzeba im współczuć, ale nie każdy jest gotowy na takie poświęcenie, bo nikt mi nie powie, że adopcja nie jest poświęceniem. Trzeba się "pogodzić" z tym, że to dziecko nie jest moje własne. Trzeba umieć je pokochać. A jakk słyszę takie brednie, że po co in vitro, że można adoptować a jak nie chcesz adoptować to jesteś zła i samolubna to mnie normalnie krew zalewa!! 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjgftjftjf
No jakoś swoich mężów pokochałyście chociaz obcy człowiek, obce dna... A no sorry! Zapomniałam! Wy chłopów swoich nie kochacie a trzymacie je tylko dla spermy :o I kasy oczywiście :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko i córko! Postu powyżej nie warto komentować! Jeżeli ktoś porównuje dziecko do pratnera, gdzie dzziecko nigdy nie będzie obce- bo z dzieckiem się np nie rozwiedziesz- to musi mieć naprawdę ciasny łepek. "Wy chłopów swoich nie kochacie a trzymacie je tylko dla spermy I kasy oczywiście" Hahahaa kocham to forum :D tutaj jeżeli już jakaś ma męża to napewno dla kasy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbb
Pewnie niech nieodpowiedzialni rodzice porzucają swoje dzieci, a normalnie myślący, mądrzy ludzie niech biorą dzieciaczki z domu dziecka zamiast mieć swoje biologiczne. Fajne by to było. A dlaczego autorka nie ma walczyć o swoje dziecko??? Czy to, że Domy Dziecka są przepełnione to oznacza, że każdy ma je adoptować? Dzieciaczki są biedne i nie powinny być wytykane palcami, mają ogromnego pecha wychowując się w Domu Dziecka. Ale są też szczęśliwe rodziny, które mogą mieć swoje dziecko, postarać się o nie a jeśli czują się na siłach i tego pragną adoptować nie swoje biologiczne dziecko, one też potrzebują milości jeszcze większej to prawda. Ale do adopcji nikt nikogo nie powinien zmuszać, to trzeba czuć samemu. Nikt nie może mi kazać, narzucać adoptować dziecko. To nie jest zabawa - to decyzja na całe życie podjąć ten trud!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie nie jesteś.
> 80% polskich dzieci z domów dziecka jest dotknięte FAS. Nagminnie ukrywany i przemilczany niewygodny fakt dotyczący adopcji polskich dzieci. Strach się dziś w adopcje pakować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez bym wolala swoje
wlasne niz adoptowane. Jesli jest taka mozliwosc to po co godzic sie na substytuty. Takie dziecko jest juz obciazone czyimis genami w mniejszym czy wiekszym stopniu. A wlasne ma zawsze biala karte ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"> 80% polskich dzieci z domów dziecka jest dotknięte FAS. Nagminnie ukrywany i przemilczany niewygodny fakt dotyczący adopcji polskich dzieci. Strach się dziś w adopcje pakować." dokładnie, dzieci trafiające do domów dziecka pochodzą w 99% z rodzin patologicznych, pewnie większośc ich matek nie dbała o siebie w ciąży czyli piła alkohol, paliła szlugi, może jeszcze brała jakieś narkotyki :O takie zachowanie matki nie pozostaje bez efektu na dziecko :O Druga kwestia nie zapominajmy o genach, rodzice tych dzieci to niestety patologia. Nigdy nie wiadomo ile tych niechcianych cech aktywuje sie u dziecka. Skoro my jesteśmy egoistkami bo pragniemy swoich biologicznych dzieci, to jak nazwać rodziców dzieci z domów dziecka?? To oni się mnożą jak debile a inni się mają martwić o byt ich potomstwa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koperkowa herbata
ja nie widze nic zlego w tym,ze wolisz miec swoje dziecko niz adoptowane...osobiscie podziwiam osoby,ktore adoptuja dzieci...ja bym tak nie mogla...rozmawialismy o tym z mezem czy gdybysmy nie mogli miec dziecka czy podjelibysmy sie adopcji i stwierdzilismy,ze to nie dla nas.na szczescie mamy synka.nie sadze,ze moglabym tak samo pokochac obce dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ncnby
jestes po prostu egoistką która jest niezdolna do uczuć wyższych i ludzkich odruchów. lepiej nie miej dzieci w ogóle, ani własnych ani adoptowanych bo swoje uprzedzenia przekażesz kolejnemu pokoleniu, pozbawiona serca dziwaczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamietajcie, ze jednak jestesmy ssakami, co sie rowna zwierzeta. A zwierzeta maja instynkty, jednym z nich jest posiadanie POTOMSTWA!!! Taka prawda i juz. A ty nie jestes egoistka. chociaz raz bym chciala uslyszec to od kobiet ktore maja problemy, a nie rachu ciachu i ciaza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ncnby jestes po prostu egoistką która jest niezdolna do uczuć wyższych i ludzkich odruchów. lepiej nie miej dzieci w ogóle, ani własnych ani adoptowanych bo swoje uprzedzenia przekażesz kolejnemu pokoleniu, pozbawiona serca dziwaczko. " Jakby Ci to kulturalnie powiedzieć: wypierdalaj idiotko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatreth
miejmy nadzieję że wlasnych dzieci sie nie doczekasz i bedziesz musiala wybierac i przyjdzie koza do woza i jednak dzieci z bidula beda ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ncnby
co ty pierdolisz ??? inaczej nie umiem , przepraszam za wulgaryzmy....w takim przypadku nasuwa sie tylko jedno pytanie : ile ty dzieci zaadoptowałaś???? ile obcych dzieci wziełas pod swój dach, pokochałaś i wychowujesz jak swoje własne.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ncnby
ta kafeteria to jest w wiekszosci banda takich popaprańców, debili że zaczynam sie wstydzić że to czytam i tu zaglądam....nie da się po prostu tego przełknąc ......co za imbecylem trzeba byc zeby tak pisac......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ncnby
mojej mamie powiedziano że nie będzie mogła miec dzieci. wtedy postanowiła adoptowac dziecko i zaadoptowali - mojego brata. 2 miesiące po adopcji mama odkryła że jest w ciąży i urodziła mnie. dobre uczynki wracają do ludzi. rodzice dali szanse na miłość sobie i tamtemu dziecku a los im sie odwdzięczył możliwością posiadania także biologicznego dziecka. dlatego tak, uwazam, że autorka jest egoitską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koperkowa herbata
kazdy na swoj sposob jest egoista!pewnie,latwo sie mowi ,,adoptuj,,,ale jakos nie widze,zeby ludzie walili drzwiami i oknami do domow dziecka!gdyby wszyscy byli tacy chetni to nie byloby domow dziecka,a Ci co tak glosno krzycza dlaczego nie zaadoptuja?na szczescie jest kilka osob,ktore potrafia sie przyznac,ze wola miec biologiczne dziecko niz adoptowane,niz gadac i zyc w zaklamaniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozostaje jeszcze kwestia tego, że więkoszość dzieciaków z bidula ma nieuregulowaną sytuacje prawną i nie mozna ich adoptować :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×