Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

finnie

Dlaczego jestem nie lubiana ? I mam tak malo znajomych nie chce już tak żyć...

Polecane posty

Obecnie mam 23 lata pracuje..wybieram sie na studia...od pażdziernika. Fajnie ciesze sie chociaz z drugiej strony mam pewne obawy...czy zostane zaakceptowana Jednak mój problem polega na tym że od najmłodszych lat jestem nie lubiana , uważana za głupią mało inteligentną , bystrą , wygadaną.Zawsze ktoś mnie wykorzystywał , wielokrotnie ktoś mnie przezywał a bo mam zeza a bo jestem inna a bo ja to mam swój swiat. Nigdy nie bylam osoba ktora byla by szanowana.Zawsze gdy ja mowie albo pytaja sie mnie czy sie dobrze czuje albo czy jestem normalna lub sie smieja lub pomijaja temat zmieniajac na inny ...pamietam jak do kolezanki w grupie podeszla dziewczyna i powiedziala czemu ty z nia siedzisz w lawce przeciez ona jest taka inna i dziwna...Miec znajomych zawsze chciałam ale moje znajomosci są oparte jedynie na nk cale zycie telefon milczy nawet gdy ja chce sie z kims umowic to nie pozniej moze za tydzien...Myslalam ze jak bede starsza to sie zmieni ze moze w wieku dorosłym to juz nie jest takie zachowanie myliłam się...Wiecie czasami nie chce mi sie życ bo nawet w domu mi tak mowia...nie wiem moze ja powinnam isc do zakladu psychiatrycznego nie wychodzic do ludzi i nie mowic nic bo "przeciez glupio gadam" ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przede mną całe życie a czuje się jak staruszka...wokoło tych ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewyspany spioszek
a sama siebie doceniasz i szanujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie szmace sie na dyskotekach nie mam opini panny do towarzystwa. Zawsze się szanowałam...uwazałam za koleżeńską a to był mój błąd ...i wiele razy sie o tym przekonałam że ja głupia oczywiscie uwierzylam w te bajki ze trzeba byc milym i kolezenskim a bo kogoś szkoda a to a tamto...i przez ostatnie 5 lat zycie dalo mi niezle w dupe ...za ta swoja dobroc i kolezenstwo , ale teraz juz nie wiem sama jak mam postepować z ludzmi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewyspany spioszek
po pierwsze stawiaj własny interes nad innymi, własne zdanie nad zdaniem innych, własne pragnienia nad pragnienia innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może za bardzo chcesz? Ja sama najłatwiej nie nawiązuje więzi i nie najlepiej ogólnie sobie radzę, ale nie mam zamiaru udawać kogoś kim nie jestem po to by ktoś tam mnie lubił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam podobnie
i olałam tych pseudo znajomych :O mam tylko albo aż 2 koleżanki, ktore widuję w roku akademickim bo niestety są z innego miasta niż ja. teraz w wakacje jestem "sama" ale bardzo dobrze dogaduję się z rodzicami i siostrą no i z ukochanym narzeczonym :) Lepiej nie mieć znajomych niż takie fałszywe i wredne koleżanki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyzwyczaic sie do czego mam? Jestem jaka jestem...a najgorsze to jest to ze mi wstyd przed rodzicami...maja taka corke nie znajaca zycia wsrod ludzi...ale jak mi rodzice nie chceili pomoc...a teraz sama nie wiem...co zrobić... Za jakiś czas nie bede mieszkala z rodzicami...bo wyjezdzam i nie chce siedziec w pracy a po pracy do domu... Ja nie miałam nigdy chlopaka bo przez to ze ludzie zawsze tak na mnie jechali obrabiali tylek wykorzystywali uwazalam ze nie zasluguje na to by miec jakich kolwiek znajomych albo chlopaka...no a rodzina sie krzywo patrzy na mnie zwlaszcza kuzynki ze w tym wieku i jestem sama!bo one to juz po 16 lat i mialy facetow a ja jeszcze dziewica orleanska... Nawet chlopcy z pracy mlodsi ode mnie jakies takie dziwne teksty mi mowia nie wiem czasami o co im chodzi jakims slangiem gadaja a taki starszy sie do mnie dobieral...:smutno mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może masz w sobie coś, w zachowaniu co odpycha ludzi od Ciebie ? Nic innego mi do głowy nie przychodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem moze to ze ja nie jestem jakos tak wygadana elegancko ze ąi ę ... nie na wszystkim sie znam i przez to ludzie mnie uwazaja za taka nijaką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasami trzeba trafić na odpowiednich ludzi :) Ja jestem strasznie przeciętna i właśnie NIJAKA Nie piszesz jakoś nie wiadomo jak odpychająco (w sensie głupawo) Może jak przez tyle lat wmawiałaś sobie że jesteś siaka i owaka w końcu naprawdę się taka stałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodyprawiczek23
czesc ja chentnie bym cie poznał bo szukam kogos z kim moglby spendzac czas i chodzic na randki napisz skond jestes ja mam 23 lata i jestem z gdańska, tez pracuje i sie nudze czasami badzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
woj łodzkie łodz. Gdańsk b . ładne miasto . :) troszke daleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodyprawiczek23
no szkoda, że tak daleko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jasne do Szczecina nikt nie będzie jechał bo po co? :D Też się stąd za rok wynoszę w cholerę Widzisz chciałam kino proponować :) Jak już na studiach będziesz oczywiście. Tu na kafe jakieś linki do testu na osobowość były, mi wyszło, że jestem w 1% populacji :D Może ty też? :D :D Myślę, że wszystko jakoś pójdzie. Wiem, że miło mieć choć jedną zaufaną osobę, ale na studiach na pewno kogoś poznasz. W końcu kiedys musisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghrththt
mam tak samo ale sama doprowadzam do tej sytuacji;) mecza mnie ludzie, sztuczne smiechy, udawanie ze sie kogos lubi itp bezsensu mam 23 lata i jetsem mega samotnica przykro mi z tego powodu tylko w sylwestra;) ale to jeden dzien i da sie przezyc chłopaka nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nijaka Ja to nie chce bbys już dłużej sama ,,, zreszta to nie jest kwestia ciuchów tak jak sadzi dziewczyna z innego tematu ,.,,to jest kwestia bycia soba ,,,jakiegos obeznania w swiecie ubrania są tylko dodatkiem...do calosci którą jest człowiek..ja jestem chyba niekompletna... Nie wiem czy kogos poznam , na wielu osobach sie przejecghalam w zyciu...i teraz wiem ze zycie wsrod ludzi to wyscig szczurów...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodyprawiczek23
a skond jesteś ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawianka
Możecie dać ten link do testu osobowości? :D a co do autorki- głowa do góry :) na studiach poznasz nowych ludzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia111
Nie przejmuj się dziewczyno.Ja mam 40 lat i pewne doświadczenie życiowe.Jak masz mieć fałszywych przyjaciół to lepiej być samej.Odwrócisz się ,i już masz tyłek obrobiony.Takich niby przyjaciół miałam ja,dałam sobie z nimi spokój.Znałam się z jedną od podstawówki,szkoda tyle lat .Ale dojżałam do niektórych decyzji ,i urwałam znajomość,długoletnią.Przynajmniej teraz mam święty spokój,i nie musze się denerwować,że za plecami przed moim mężem mam obrobiony tyłek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
młody prawiczku ja myslałam ze jestem mało bystra ale pisałam o tym pare pięter wyżej skąd pochodze a ty sie powtarzasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodyprawiczek23
nie nie puisałem do tej drugiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja jestem młoda mam tyle marzeń planów , nie chce gadac do sciany całe zycie albo do kafeterii...:) Co mi z tego że beda sama człowiek nie jest stworzony do bycia życia w somotności chyba że jest to mi pisane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.introwertyzm.com.pl/test---ktoacuterym-typem-jeste347.html Pytania są i po polsku i po angielsku (tłumaczonko jest na tej stronce polskiej), jestem jakimś tam uzdrowicielem :D Tłumaczenie wyniku jest na polskiej (w 16 typach) Moje przyszłe zawody (któryś link na angielskiej) świetnie mi dobrało, naprawdę Prawiczek jest jakiś pokręcony nie zwracaj uwagi Wiesz Misia, inaczej jak się ma chłopaka/narzeczonego/męża A tak to wiem sama że trochę ciężko. Mam jedną przyjaciółkę ale to też jak w korcu maku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serużonka
a mnie lubi mało osób (ale to nie znaczy że nikt), bo jestem zbyt porządna, bo nie szlajam się jak część rówieśników po imprezach i nie palę papierosów. Piję okazjonalnie. Większość moich "znajomych" ma za sobą takie historie, których ja nigdy nie będę miała i się z tego cieszę. Nie lubią mnie bo jestem ładna i się dobrze ubieram. Zaraz się posypie lawina niecenzuralnych słów od zazdrośnic, ale taka jest prawda. Ponadto jest miła, pomocna. Po prostu nie jestem taka jak większość dziewczyn i dlatego mam mało znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domyślam się, że też trochę jednak inaczej jak się pracuje. Bo jak się chodzi do szkoły to ci znajomi zawsze są, bliżsi czy dalsi ale są. Ale myślę, że jest tak jak mi pewna osoba powiedziała, że w końcu się trafi na ludzi którzy Cię zrozumieją :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×