Zobaczcie moje włosy-czy da się je zrobić na blond?

Witajcie! Liczę na porady osób, które farbują włosy na blond. Chciałabym po raz pierwszy zafarbować się na jasny blond, naturalnie mam ciemny/szatynka. Czy jeśli mam teraz naturalny kolor, niefarbowany, to szampon koloryzujący np L'oreal Casting, złapie mi odcień, jakiego oczekuję? Czytałam, że problemem jest zrobienie na blond włosów farbowanych, a jak jest z naturalnymi? Poniżej podaję link do moich aktualnych włosów i do koloru, jaki chciałabym uzyskać. Nie wiem, czy dobrze zrobię, jeśli sama zakupię ten Casting, czy może jednak nie chwyci, bądź zrobi mi rude? Proszę o rady. http://zapodaj.net/c0516442652f.jpg.html http://img38.imageshack.us/i/dsc02497dd.jpg/

u fryzjera na pewno da rade.

Wiadomo, interesuje mnie jednak czy w domu na naturalnym kolorze chwyci blond.

bardzo podoba mi się Twój naturalny kolor włosów, więc po co go wgl zmieniać? Ciężko Ci będzie zrobić dokładnie ten blond, bo masz ciemne włosy. Najbezpieczniej byłoby iść do fryzjera, bo w domu może Ci wyjść jaka sraczka, czy cuś.

w domu tylko zniszczysz wlosy. nie radze samemu kombinowac z blondem

Potrzebuję zmiany :) Ścinałam już włosy, ale to nie to. Na dodatek źle się czuję w tym kolorze, nie pasuje on do mnie. Wiem, że na farbowanych zwykłą farbą blond nie wyjdzie, ale coś słyszałam, ze naturalne są bardziej podatne? Po coś robią kolory blond, np ten Casting? Ma tyle odcieni do wyboru. Mogą wyjść trochę ciemniejsze, pytanie tylko, czy w ogóle coś wyjdzie :D Aktualnie fryzjer odpada, bo nie mam tyle kasy.

i nigdy wiecej - tez w domowych warunkach, wlasnie castingiem, pozniej jakims garnierem, tragedyyyja !! Wyszly zolte jak jasna cholera, a przy nasadzie pomaranczowe, tyle dobrze ze wlosy mam w dobrej kondycji i moglam potem rzucic na to farbe najbardziej zblizona do moich naturalnych - tzn nie rzucalam juz sama , pokornie polazlam do fryzjerki, zeby to co schrzaniałam jakos doprowadzila do ladu. Nie radze eksperymentow z blondami, z reguly wychodza pomaranczowe, albo obrzydliwie zolte, jesli bardzo chcesz to idz do fryzjera ktory sie na tym zna.

A robiłaś na farbowanych już czy naturalnych?

nie rob sama w domu!! blondu sie nie robi na ciemnych w domu bo ci jajecznica wyjdzie! zolte jeszcze jakies i dopiero bedziesz miala! i z poprawieniem tez bedzie problem! idz do fryzjera zrobia ci jak nalezy! i fakt ladny kolor masz szkoda calych na blond! potem bedziesz miec czarne odrosty! jak juz to zrob sobie balejaz! :) i bedzie ladnie :) do fryzjera i doradzi :)

Wybij sobie z glowy, nawet najlepsza fryzjerka,nie zrobi tego przy pierwszym farbowaniu....A wlosy masz naprawde piekne i zdrowe....no ale co zrobic ! nastepna chce sie zrobic na "glupia blandyne"....

Nie podoba mi się balejaż ;) Kiedyś farbowałam się na czarno... Zmartwiliście mnie z tą koloryzacją :(

Oj piękne i zdrowe nie są, ten ich wygląd to tylko zasługa prostownicy i jedwabiu :)

chyba ktos sam glupi :P pisze sie glupia blondyne!!!! :) nie trzeba byc blondynka zeby byc glupim! i nie umiec pisac!

jak chcesz juz tak bardzo ten blon to nie kombinuj sama tylko idz do fryzjera powaznie! :) i na pewno za pierwszym razem nie wyjda takie bielutkie.... ale ty az takich nie chcialas tylko takie jak na tym drugim zdjeciu co nie? :) to napewno takie ci zrobia! :)

Troszkę kombinowałam z blondem i dalej kombinuję:), więc coś na ten temat wiem:) Otóż na początek poleciłabym zrobić pasemka- oczywiście u fryzjera, zmiana będzie, a jednocześnie nie tak drastyczna. Później można spróbować całość zafarbować. Można u fryzjera, chociaż z doświadczenia wiem, że fryzjer fryzjerowi nie równy, ja odwiedziłam kilka salonów zanim babka zrobiła mi kolor o który mi chodziło, a konkretnie platynkę. Jednak stwierdziłam, że skoro mam wydawać 150-200 zł za farbowanie (średnio co 1,5-2 miesiące) to wolę sama pokombinować w domu. Ja farbuję najpierw rozjaśniaczem Goldwell, do tego woda 9%, a następnie na to farba Loreal preference blond platynowy. Naturalne włosy mam nieco jaśniejsze od Twoich. Polecałabym więc ten rozjaśniacz, a następnie wybrany kolor farby dobrej firmy, np. Loreal. Nie używaj żadnych szamponów koloryzujących, gdyż włosy wyjdą rude, a po samym rozjaśniaczu wychodzi taki świński blond, dlatego nadaję ładny odcień farbą.

Wiesz, jak to tyle zachodu, to mi się nie chce ;) Nie chcę tak maltretować włosów, żal mi ich, bo żeby z czarnego wrócić do naturalnych zajęło mi półtora roku (bo unikałam dekoloryzacji i innych takich męczarni na włosach). W takim razie najwyżej poczekam aż zacznę siwieć :D

Może jeszcze jakieś rady?