do ciężarnych- Co jaki czas chodzicie do gin i jakie badania wówczas robicie?

Pytam, ponieważ chciałabym się dowiedzieć, jaki to jest +- koszt

początkowo chodziłam co 2tyg, a teraz co miesiąc na poczatku robiłam jeszcze: grupę krwi, toxo, glukozę, wr, cytologia, posiew około połowy ciąży glukoza raz w miesiącu morfologia i mocz co 3mies. toxo, przeciwciała grupy krwi a cen Ci nie podam, bo nie pamiętam

co miesiac, a w osmym i dziewiatym m-cu co 2 tyg. Na kase chorych.

do 32 tc chodzilam prywatnie co prawie 4 tygodnie od 32 co 2 tygodnie do konca ciazy place 120 zł za wizyte. a badania to co 4 razy mialam krew i mocz- 4x20 zł -80 zł OB-8zł Odczyn Coombsa ( 2x)- 66 zł Odczyn Waaler- Rose -8 zł Różyczka IgG- 25 zł Różyczka IgM- 25 zł Toxo IgG - 30 zł Toxo igM- 30 zł Glukoza ( x3) - 18 zł a i podejrzewali u mnie cholestaze wiec proby watrobowe ( alat , aspat , Bilirubina 20 zł) i chyba tyle.

prywatnie pierwsza wizyta: usg + cytologia 130 zł potem 11 badań - mocz, morfologia, toksoplazmoza, cytomegalia, grupa krwi i cośtam jeszcze - w sumie koło 150 zł potem wizyta co 4 tygodnie 60zł połówkowe 4d - 200zł prawie co wizyte morfologia 6zł i mocz 6 zł kiedyś zelazo 4zł obciążenie glukoza 12 zł a teraz jestem w 30 tc i niewiem co mnie jeszcze czeka.......

na dzien dobry wizyta+cytologia 80zl morfologia, mocz, cukier, proby watrobowe, hormony tarczycowe, grupa krwi, choroby weneryczne i nosicielstwo wirusa hiv - grubo ponad 100 ale nie pamietam dokladnie do 22tc wizyty co miesiac po 60zl kazda od 22 wizyty co 2 tygonie (zaczela mi sie skracac szyjka) raz na miesiac morfologia i mocz gdzies w polowie obciazenie glukoza do 36tc mialam robione 2 razy usg dopochwowe i 4 normalne (3d) wszystko w cenie wizyty 60zl:)

Do gina chodzę od 7 tygodnia ciąży, średnio co 3 tyg., na nfz = 0zł (Oczywiście w ramach takiej wizyty jest badanie, rozmowa, mierzenie ciśnienia, ważenie, a od ostatniej wizyty także słuchanie tętna płodu.) Co drugą wizytę (czyli co 6 tygodni) zleca mi morfologię i mocz = 0zł WR i HBs miałam także ze skierowania = 0zł Na własny koszt robiłam przeciwciała toxo (nie pamiętam kwoty, około 50zł bodajże), cytomegalii (80zł) Nie ma w gabinecie USG, chodzę prywatnie, dotąd (24 tydzień) byłam 3 razy (pewnie czeka mnie jeszcze raz lub dwa). W sumie za te 3 USG wychodzi mi 390zł. Ostatnio na własny koszt TSH = 18zł. Przeciwciała różyczki robiłam jakiś rok przed ciążą, więc tego nie liczę. Obciążenia glukozą nie muszę robić, bo mam w domu glukometr i kontroluję sytuację z cukrem na bieżąco. Więcej badań nie pamiętam;-) Czyli razem za badania do końca 23 tygodnia (idzie mi 24) wychodzi z grubsza 540zł:-)

ja za kazda wizyte place 120zł, za usg dodatkowo 30zł (4 razy w trakcie ciazy), za posiew 20zł, badania pierwsze krwi i moczu+tokso+rozyczka+cytomegalia i inne okolo 150zł, badanie usg polowkowe 200zł, Wizyty mialam co ok 4 tygodnie teraz mam 35tc i zlecil mi za 3 tygodnie bo nic sie u mnie niepokojacego nie dzieje.... ceny zaleza mysle od miejsca zamieszkania od lekarza...u mnie - sląsk- w katowicach np za położna prywatna w szpitalu nfz musze zaplacic 850zł wiec bardzo duzo :(

aha co mieisca morfologia i mocz ale to tanie ok 20zł

gryczka mierzenie glukometrem to nie to samo co obciazenie glukoza- mnie oswiecil moj lekarz;) i mimo, ze poziom cukru mialam bez zastrzezen (tez mam glukometr;) ) to badanie po 1h 50mg glukozy wyszlo watpliwe i musialam powtorzyc 75mg po 2h...tak wiec to nie to samo...zreszta koszt badania to okolo 10zl wiec nie majatek, a robi sie tylko raz...

ja kilka lat temu przerzuciłam się na prywatną przychodnię. Płacę rocznie chyba 580zł i mam w to wliczone wszystkie badania, wizyty z dnia na dzień. O przychodni dowiedziałam się przez przypadek i polecam każdemu. Warto poszukać w swoim mieście. W mojej nie ma karencji np. w przypadku ciąży do tej pory robiłam te badania, co dziewczyny i płacę tylko za przeciwciała, bo mam rh - (to jest chyba odczyn Coombsa- 40zł co 2 miesiące) i muszę zrobić usg na lepszym sprzęcie (chodzi o przepływy, więc zainwestuję w 4D 200zł)

No niby wiem. Ale generalnie mam hipoglikemię, cukry mierzę sobie na czczo, godzinę po posiłku, dwie godziny... Kiedy byłam w szpitalu na konsultacji z okazji hipoglikemii, to tak mi właśnie badali, po posiłkach. Mój lekarz uważa, że badanie z obciążeniem nie jest konieczne.