26 lat dziewica,zrobić to z kimśkogo lubie ale nie kocham

Tak. ale kontrą na twoją bramkę więc złe porównanie ^^ Portal idiotów ... hm ok nie będę na razie się o to spierał :) Wracając do tematu . Jak zauważyłaś dostałaś różne opinie ... i raczej to będzie się ciągnąć dalej w nieskończoność . Więc... Wszystko zależy od tego na ile się cenisz . Ja jednak wolałbym czekać i to nie ważne ile ... Ja traktuje seks jako trwałość dwojga KOCHAJĄCYCH zaznaczam "nie zakochanych by nie mylić pojęć" się ludzi . tak to seks pozostaje bezwartościowym aktem (dla jednych przygodą innych rutyną trzecich .. czwartych itd.) Zaczęłaś mówić o kolesiach którzy myślą o seksie ;p. robisz to samo bo zaczynasz już seks z miłości przekładać na przyjaźń lub innym "wartościowym" kolesiem który może nawet nie jest twoim przyjacielem .. czy to nie to samo . ?

Ja bym na Twoim miejscu nie czekał w nieskończoność, pomyśl z drugiej strony, że najlepsze lata uciekają, a w życiu nie zawsze układa się tak jak w bajce.Sam coś wiem o tym, bo też czekam na tzw. "wielką miłość". Życie to nie komedia romantyczna i po prostu można się tej miłości nie doczekać. Myślisz, że jak znajdziesz faceta dajmy na to w Twoim wieku to będzie prawiczkiem? Pewnie nie, raczej będzie miał za sobą przygody z paroma kobietami. W tym wieku raczej prawiczki nie istnieją, no może 1-2 % osób. Myślisz, że dobrze byś się czuła z faktem, jakbyś wiedziała że on miał 8 kobiet a Ty żadnego faceta? Raczej nie dałoby Ci to spokoju, jakby tak było.