DZIEWCZYNY nie wierze co znalazłam!

Kurde, co z tymi butami?

zaś czekam , nawet jesli to prowo to fajne

mam nadzieje, że finał prowokacji będzie ciekawy :D dajeszzzzz, niech moc będzie z tobą autorko

tez czekam :)

też czekam z niecierpliwoscia !! mysle ze to prowo ale swietne haha usmielam sie

Powiedz że po prostu sprzątałaś chciałaś przejrzeć te poszewki itp i znalazłas to ; o ale najpierw sprawdź go, żebyś wiedziała czy mówi prawdę czy kłamie. Moim zdaniem to nie ejst grzebanie w cudzych rzeczach przecież to waże mieszkanie a poszewki nei należą tylko do niego?

autorko mam nadzieje ze naskrobiesz dzisiaj cos jeszcze

pewnie jej facet zakatrupił teraz autorkę tematu, a jej buty jako trofeum schował w starej śmierdzącej torbie nie czekajcie na dalszy ciąg historii z ust tej baby, bo dalszego ciągu NIE MA.

provo jak chuy - :D ej to moja kwestia sprzed kilku stron :P :P nie kopiuj ;)

AM SORY! nie zauważyłem... :( zbyt bardzo się podnieciłem śmiercią autorki

no. ona pewnie już nie żyje i stosik bucików się powiększa buhaha

tylko podsycacie te emocje autorko kaj żeś jest

Jestem, ale mieliśmy rozmowe, to były buty Jego byłej rzeczywiście, kiedyś zgapiła ta markę od jego siostry, i zostały i znalazł je w piwnicy i schował tutaj żeby jej oddać, nie chciał zebym wiedziała, bo pewnie bym była zła. Jutro ma dac te buciory swojej córce, żeby oddała matce. No ale fakt widac, że to stare buty. Dziewczyny ale się narżałam przy tym, bo nie dosć że ma wielką gire hehe:) to jeszcze okrutnie przez te buciory miałam zryty humor brrrrrrrrrrr. Byłam zła ale rozumiem, bo mieszkali ze sobą 10 lat. Boże... I dziewczyny żyje spokojnie. Tyle rozmawialiśmy jeju.... aż jestem zmęczona.

córce zeby oddała matce ? i tak z niego chooj ze ci nie powiedzial nic

no chooj jak nic, wkurzona jestem, mogl mi przeciez normalnie powiedziec, przeciez bym zrozumiała.

ale on sie chcial spotkac z byla zeby jej oddac ? oj tego to bym nie podarowała ile macie lat??

no i po temacie , szkoda ze koniec nie był bardziej fascynujacy ******* the end *******

dojść że to byłej żony?

Cos kreci! A rozmiar rzeczywiscie jak u slonia!!!!!

twój facet jest fetyszystą i lubi przebierać się za kobietę? numer za duży? może to po prostu jego butki

no i po co ci byly te nerwy, jezdzenie po siostrach, dzwonienie, klotnie. ja tam bylam przekonana, ze to po bylej. tym bardziej, ze tam 10 lat mieszkala wiec logiczne ze cos moglo zostac.

zostać mogło ale po co je chował zakończenie mnie niesatysfakcjonuje może przespał się z byłą partnerką a ona uknuła spisek i specjalnie schowała te buty bo wiedziała że prędzej znajdziesz je ty niż on. On pewnie o tych butach nic niewiedział bo odrazu by sie zmieszał jak tylko je na wejściu zobaczył potrzebował czasu na ułożenie fajnej chistoryjki.

skoro byli ze sobą tyle czasu to może mieli chwilę zapomnienia. A ona może chce go odzyskać a jego siostra coś wie może się jej zwieżył bo też coś kręciła z tymi butami jakby go wkopać nie chciała bo jak można niewiedzieć czy sie miało dane buty o danym numerze

teraz masz dwa wyjścia albo drążyć to dalej choć to ryzykowne bo możesz się dowiedzieć czegoś czego niechcesz albo przystać na jego wytłumaczeniu.Widze że chcesz mu wieżyć bo dość szybko przystałaś na jego wersji. ale niepotępiam może to stara sprawa której nie warto rozgrzebywać. Ja jednak musiałabym poznać prawde mimo że pewnie potem bym żałowała

galaxia --> faceci maja to do tego, ze nie zwracaja uwagi na szczegoly, a szczegolnie jak jakies buty w przejsciu, ja dzisiaj kupilam nowego storczyka i kazalam mojemu popatrzec na parapet i nic nie zauwazyl - facei nie przywiazuja uwagi do takich szczegolow po prostu. uwazam jednak, ze reke to trzeb atrzymac na pulsie caly czas. zawsze warto wiedziec, ze facet w danym czasie robi, gdzie jest i z kim utrzymuje kontakty. jednakze sprawa butow bym sie nie przejmowala bo wersja, ze to buty po bylej jest jak najbardziej prawdopodobna i nie ma co robic sensacji.