Dlaczego absolwenci budownictwa zarabiaja wiecej niz abzolwenci socjologii?

Przeciez my musielismy przeczytac wiecej kasiazek, ktorem studenci politechniki pewnie by nie zrozumieli

hahah a myslisz ze budowanictwa to z czego sie uczy? wiesz dlaczego zarabaiją więcej - bo coś potrafią, mogą budować domy, fabryki, miasta, a ty co po tej swojej socjologii? gówno a nie zawód

W normalnych krajach jest tak, ze socjologowie pracuja w firmach w celu poprawy stosunkow miedzy pracownikami, w celu zwiekszenia wydajnosci. ALe Polska jak zwykle jest daleko za murzynami

no spoko, tylko tak naprawde taka praca jest niewidoczna, wiec rownie dobrze mogłoby jej nie byc. nigdy nie bylo takich ludzi to i teraz nie są jakoś szczególnie potrzebni i murzyni nie mają tu nic do rzeczy :) sorki ale uważam że wybrałeś/aś fatalny zawód.

do normalnego kraju zamiast sie zalic.

Bo po ścisłym kierunku masz Umiejetności n.p. projektowania ,programowania i.t.p jakie ma mało ludzi, a po socjologi masz tylko wiedze jaką ma wiele ludzi.

jest co roku 10 tyś a budownictwa 2 :P

socjologie, psychologię i temu podobne studiuje sie dla rozrywki, a kierunki ścisłe dla chleba. I nie pisz, że student politechniki nie zrozumie twoich lektur, bo socjologie moge skończyć z palcem w tyłku a ty spróbuj zaliczyć jeden semestr na kieruku budownictwo czy matma...

Bo na takie kierunki jak socjologia jest teraz owczy pęd,a prawda jest taka że po takich studiach się mało umie tylko dużo wie,a z tego pracodawca kokosów mieć nie będzie dlatego warto myśleć o studiowaniu kierunku ścisłego ktury dotakowo wzbogaca o unikalne umiejętności.

że umie i wie to znaczy to samo

ktury? studia studiami ale Tobie przydalby sie kierunek "ortografia":|

Wiedzą niczego nie stworzysz,jesli nie wiesz jak ją wykorzystać albo co gorsze jeśli ta wiedza nie jest użyteczna w tworzeniu,dzisiaj pieniądze zarabia sie na pracy twórczej do której przede wszystkim potrzebne sa umiejętności.

Czego jęczysz? przestan sie uzalac nad sobą skoro nie potrafiło sie podjac dobrej decyzji. a teraz zamiast płakac biegusiem na politechnike i papiery składac na porzadne studia.

Humanisci pracuja ciezej, ale nikt ich nie docenia. Scisli przewaznie robia malo - widac jak na budowach wszyscy sie obijaja, jaki mamy stan drog w Polsce, jakie fatalne budownictwo (bloki z wlk plyty)

Kiedy wy kurna zrozumiecie, że w normalnym wolnorynkowym społeczeństwie płace wyznacza rynek i potrzeby ludzkie? Jeśli ludzie wolą wydać swoją pensję na nowy dom, niż najnowsze wydanie rocznika statystyczny opracowanego przez socjologów, to niestety ale jest to ich wybór. Jeśli naiwnie wierzysz, że przez sam fakt posiadania wyższego wykształcenie coś ci się należy, to jesteś w błędzie. Taki stan rzeczy nazywa się feudalizmem, czyli bycie przywilejowej przez sam fakt przynależności do danej klasy społecznej. Sam jesteś sobie tumanie winny. Przed pójściem na studia wystarczyło się chwilę zastanowić i przejrzeć prognozy na rynku pracy. A tak swoją drogą, to budownictwo jest znacznie trudniejszym kierunkiem niż jakaś socjologia, na którą się pchają wszyscy nieudacznicy niewiedzący co chcą robić w życiu. Wystarczy porównać zakres matematyki na obu

są potrzebne i ludzie są skłonni za nie płacić.... a wywodów socjologów ludzie mają "po kokardę" za darmo :P

Zresztą absolwent socjologii jest powszechnie synonimem debila w oczach polskiego pracodawcy już od dawna, więc naprawdę nie wiem czego się spodziewałeś idąc na ten kierunek. Już znacznie lepiej byś zrobił idąc na filozofię - po tym też pracy nie ma, ale za to znacznie wyższy prestiż i niejedną kobietę na image intelektualisty można wyrwać