Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kamciaa3424

To prawda że można podać 2 miesięcznemu dziecku jabłko?

Polecane posty

Gość kateim
moja córcia dostała gotowane jabłuszko jak miała skończone 2 miesiące, na początek dawałam jej tylko jedna łyżeczkę dziennie żeby sprawdzić czy nic jej nie będzie i wszystko jest ok, wcina aż jej się uszy trzęsą:) jak skończyła 3miesiace to dałam jej kaszkę ryżowa o smaku jabłka i tez nic jej nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedyna poprawna odpowiedź!
To jest niezależne od tego jakim mlekiem karmione jest dziecko tylko od dojrzałości jego układu pokarmowego. Jedno składnikowe pokarmy powinno się powoli wprowadzać najwcześniej od 4 miesiąca, a najpóźniej należy zrobić to w 6 ponieważ gdy zrobi się to za późno potem będzie ciężej przyzwyczaić dziecko do nowych smaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie doroslas?Nie miej dzieci!
Od 3 tygodnia soki????Dzieci nie sa inne tylko teraz mamy wiecej wiedzy na temat ukladu pokarmowego,immunologicznego,na tematy ktore kiedys byly czarna magia.Kiedys tez zalecano wizac dzieci w scisly kokon bo niby lepiej sie rozwijaja i ksztaltuja,a w Chinach wiazano stopy zeby nie urosly bo moda na malutkie,dziewczyny ogarnijcie sie jak nie macie zadnej wiedzy w szczegolnosci o niemowletach to rodzcie,dziecko pokarmy stale zaczynajac od jablka i marchwi je od czwartego i piatego miesiaca zycia,i wierze ze 2 miesiecznemu dziecku nic nie bylo bo nie kazde dziecko reaguje na taka zmiane jak lyzeczka jablka ale po co zmuszac jego malutki organizm do nadprogramowej pracy,pamietaj mamo,ty dajesz start swojemu dziecku,kiedys juz nie bedziesz miala wplywu na to co je i pije wiec dbaj o niego poki jes malutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie doroslas?Nie miej dzieci!
Od 3 tygodnia soki????Dzieci nie sa inne tylko teraz mamy wiecej wiedzy na temat ukladu pokarmowego,immunologicznego,na tematy ktore kiedys byly czarna magia.Kiedys tez zalecano wizac dzieci w scisly kokon bo niby lepiej sie rozwijaja i ksztaltuja,a w Chinach wiazano stopy zeby nie urosly bo moda na malutkie,dziewczyny ogarnijcie sie jak nie macie zadnej wiedzy w szczegolnosci o niemowletach to rodzcie,dziecko pokarmy stale zaczynajac od jablka i marchwi je od czwartego i piatego miesiaca zycia,i wierze ze 2 miesiecznemu dziecku nic nie bylo bo nie kazde dziecko reaguje na taka zmiane jak lyzeczka jablka ale po co zmuszac jego malutki organizm do nadprogramowej pracy,pamietaj mamo,ty dajesz start swojemu dziecku,kiedys juz nie bedziesz miala wplywu na to co je i pije wiec dbaj o niego poki jes malutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bueheheheheheheeh
wszystko zależy... kiedyś wprowadzało się inaczej i teraz. Moja koleżanka wprowadzała na piersi jak mała ma 3 mce i toleruje wszystko ładnie nic się jej nie dzieje.... Pamiętajcie, że każde dziecko to indywidualna sprawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytałam ostatnio
jakąś stara książkę o żywieniu dzieci. i tam pisało że już po 3 tygodniach można zageszczac mleko mąka krupczatką. co wy na to? do te wszystkie mondre- jak to co podawały?! zwykle mleko od krowy! i właśnie zagęszczały np mąką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kategorycznie nie WOLNO!!
po to matka ma mleko,zeby karmic noworodka przynjmniej sama piersia do 6m.a jesli ktos karmi mm wtedy mozna wczesniej podawac powolutku inne jedzonko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bueheheheheheheeh
ale wy się nakręcacie naprawdę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kategorycznie nie WOLNO!!
jestem w szoku jak czytam wasze wpisy!takim maluchom NIEWOLNO niczego innego dawac!zageszczac mąka?matko boska niektore kobiety wogole dzieci miec nie powinny.wczoraj jedna mi opowiadala jak dodała takiemu maluchowi kaszy do mleka i efekt był taki ze dzieciak wył 2 dni,kupy zrobic nie mógł matko co ona przezyła!ale widac niektore musza na własnej dupie(a raczej biednego dziecka)wszystko sprawdzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kategorycznie nie WOLNO!!
mnie akurat to nakreca bo t b wazna sprawa,a nawet najwazniejsza-zywienie.szkoda,ze nie wszystkie to wiedza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ładny ładol
Ja podawałam w 3 miesiącu soczek z jabłka , ale myślę że żeby jadło jabłko to jest zamałe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocnaczytaczka
Jesli chcesz,żeby umarło,to daj śmiało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalezy to od dziecka moja corka ma 3 miesiące i nic jej nie jest a ci co obrarzają dziewczyny co sie pytają są bezmozgowcami i pewnie sami sa małolatami!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gochna1990
moja Amelka ma ma3,5 miesiące i je jabłuszko ze słoiczka i uwielbia soczek jabłkowy(a ja karmie piersią).Mamy typy"kategorycznie nie wolo!" zastanowcie się! Naczytały się poradników i takie mądre! szok:( Biedne te wasze maleństwa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No01
Moja córcia soki pije od czwartego tygodnia: jabłkowy, marchewkowy, bananowy i śliwkowy. Jak czasem się zdarzy że godzina podania soku się odwleka to mała się denerwuje, potem gdy widzi łyżeczkę do soczku (kończy 8 tydz.i uwielbia picie z łyżeczki) zaczyna się uśmiechać i wyciągać języczek... Kaszkę mleczno-ryżowom o smaku bananowym podaję od 3 tygodnia życia i zajada a raczej zasysa aż się uszka trzęsą. O 20.00 po kąpieli (kąpię co drugi dzień) je 140 ml mleka z dodatkiem kaszki i śpi do 3,4 rano czasem gdy się nie budzi podaję 90 ml mleka z kaszką, które wysysa przez sen nawet się nie budząc. KUPKI robi wzorcowe. Gdy dobiegnie końca 8 tydzień dostanie starte jabłuszko i gotowaną marchewkę, potem ziemniaczek z marchewką i ziemniaczek z dynią. Z podaniem glutenu i potraw mięsnych zaczekam do 5 moze 6 miesiąca. Wolę być idiotką bo skończyam AMG i wiem dlaczego i kiedy podaję dziecku konkretne pokarmy. A WY - NIEIDIOTKI? Przeczytałyści w życiu na gorąco jak dr Krystyna opowiada Pani w gazowni o gotowaniu i bierzecie to za pewnik. Mówicie że czegoś nie wolno ale nie mówicie dlaczego. Żywienie niemowlaka to nie religia katolicka.... Poczytajcie trochę o enzymach trawiennych i przemyślcie głupoty, które piszecie. POZDRAWIAM WSZYSTKIE IDIOTKI!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem mloda matka ale jak czytam ze tylko mleko bo jest ssakiem albo ze ktos zadaje pytanie czy mozna podac jabuszko a ktos to krytykuje albo pisze ze sa mlode nie odpowiedzialne matki to mnie krew zalewa wiadomo ze nie odrazu dajemy ziemniaki i kielbase w reke ale mamy prawo pytac i oczekiwac odp a nie krytyki ze ktos jest nie odpowiedzialny. tu co nie ktozy sie zachowuja jak by filozofie skonczyli a my tylko pytamy czy too tak trudno zrozumiec? wiec jak macie krytykowac bez podstawnie to wcale sie nie wypowiadajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem o co tyle krzyku,moj maly 3-ce je sucharki na mleku do dego tarte owoce ,mleko zagesczane podaje tez.od przyszlego miesiaca wprowadzam lekki rosolek i gotowane warzywka ryzem. nie ma problemu kolkami zatwardzeniami.Lekarz jak najbajrdiej to pochwala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
amieniają się teraz tabele żywieniowe. Dzieci na piersi będa miały wprowadzane pierwsze nowości juz po 4tym miesiacu. Okazało się, ze późne wprowadzanie robi więcej szkody niż dobra. Popytajcie swoich lekarzy- mi o tym mój pediatra powiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja córka kończy niedługo 5 m-cy i już am wprowadzany gluten. Zupy zaczeła jeść po 3cim m-cu. Lekarz mi powiedział, ze takie są w tej chwili najnowsze zalecenia. nauka idzie do przodu i wychodzi na to, ze jednak... nasze mamy miały rację ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie ze nasze mamy mialy racje, nigdy wczessniej nie bylo tylu roznych chorob dzieciecych co teraz,dzieci rosly jak rzepy-a teraz im wiecej gowien na polkach sklepowych tym wiecej chorob i uczulen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem co ty masz za lekarzy pediatrow ale ja sie z zadnym takim nie poznalam. Zrezzto moj syn rozszerzanie diety po 4 miesiacu przezyl ciezko,jego uklad pokarmowy nie byl gotowy a kawal chlopa z niego. No coz,przezyl na szczescie,ale ma 8 miesiecy i od nowa musimy rozszerzac diete,jest po ciezkim przeleczeniu ukl.pokarmowego. jakbym mu dala wczesniej te soczki sroczki to by chyba padl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam właśnie bardzo dobrego pediatre a zarazem rodzinnego. Żeby do niego się zapisać musiałam czekać w kolejce rok, az ktoś umrze (dosłownie tak usłyszałam w recepcji)- tyle do niego jest chętnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrezzto moj syn rozszerzanie diety po 4 miesiacu przezyl ciezko,jego uklad pokarmowy nie byl gotowy x x ano wlasnie........dlacego tak pozno???? w wieku 4 miesiecy inne dieci znaja juz smaki prawie wszystkiego,owoce warzywka,kleiki kaszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.11.13 [zgłoś do usunięcia] gość Zrezzto moj syn rozszerzanie diety po 4 miesiacu przezyl ciezko,jego uklad pokarmowy nie byl gotowy x x ano wlasnie........dlacego tak pozno???? w wieku 4 miesiecy inne dieci znaja juz smaki prawie wszystkiego,owoce warzywka,kleiki kaszki. xxxxx chyba nieliczne dzieci mające niedouczone matki, które nie wiedzą, kiedy to jest "po 4 miesiącu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jass
Nasz pediatra polecił nam 2-3 łyżeczki soku ze świeżo startego jabłka na kolki dla naszego dwumiesięcznego synka i pomogło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba nieliczne dzieci mające niedouczone matki, które nie wiedzą, kiedy to jest "po 4 miesiącu". X nie niedouczone, tylko mądre i nie dające robić sobie wody z mózgu firmom produkującym żarcie dla dzieci. Ciekawe czemu najnowsze tabele, które niedługo mają wejść wracają do starego systemu żywienia niemowląt... czyli znacznie wcześniejsze wprowadzanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko karmione piersią moze się nie wypróżniać nawet 10 dni, ponieważ MLEKO MATKI jest NIEMAL CAŁKOWICIE PRZYSWAJALNE. Nie oznacza to, że ma zatwardzenie. W skrajnych przypadkach podajemy rumianek, odrobinę soku jabłkowego (kompotu) lub wodę. Mleko matki jest o wiele bardziej kaloryczne niż łyżeczka jabłka, więc po co się tak silić na wczesne wprowadzanie pokarmów? Co to da? Chętne jedzenie? Mój synek dostał w 6 miesiącu życia, i zawsze jadł chętnie i zdrowo. Bez problemu. Po co więc niedojrzałemu układowi pokarmowemu (SSAK! SSIE! ŻYWI SIE MLEKIEM) jabłko, marchewka etc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba nieliczne dzieci mające niedouczone matki, które nie wiedzą, kiedy to jest "po 4 miesiącu" xxxxxxxxxxxxxxxxxxxx tobie radzilabym podciagnac edukacje,nawet nie potrafisz zroumiec co sie pisze:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gość
z 11:45 ty już się nie wypowiadaj bo żal mi twojego dziecka ! Nie wiesz ze jak nie robi niemowle kupy to się mu daje 2 łyżeczki wody a nie sok jabłkowy !!!!a nie przyszło Ci do głowy,że masz bardzo tłuste mleko albo ma dyschezje niemowlęcą!!! Dziecku przewód pokarmowy zaczyna pracować dopiero w 4-5 m-cu a niektórym np. wcześniakom dopiero ok 10-12m-ca! Ogarnijcie się matki trucicielki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×