kurwa co to ma byc???

w ksztacie dzieki koraliku czyli to,ze sie nie odezwal rano to znaczy,ze ma Cie w nosie,juz mu wszytsko wisi,cala noc smsowal z Ewka,pocieszala go na pewno ze nie ma sie o nic martwic,ze jak go wyrzucisz to ona go przyjmnie :O niech idzie w pizdu! moj maz mnie zdradza---> i co? bzyka inna panne,Ty o tym wiesz i co? ja wolalabym byc sama niz z palantem jakims,na pewno znalazby sie jakis kat dla Was :O z reka na sercu,jakby moj mnie zdradzil to wypad robi od razu,bez gadania :O skoro mu tak ze mna zle to spadowa! koraliku mieszkanie wynajmujecie razem? mam nadzieje,ze nie lacza Was zadne kredyty ani inne zobowiazania?

a probowalas myslec czysto praktycznie - jakie on ma korzysci z tego, ze z Toba jest?? moze wygodnie mu mieszkac u Ciebie, o ile sie nie myle wspominalas, ze mieszkanie jest Twoje? Moze ona wynajmuje jakies mieszkanie, albo pokoj, lub mieszka jeszcze z rodzicami i z nia nie moglby sobie poukladac. a z drugiej strony jakby juz u Ciebie nie mieszkal to nie mialby gdzie sie podziac? moze macie jakies wspolne oszczednosci, ktore ciezko byloby rozliczyc na pol? myslalas w ten sposob?

bez męża http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4552646&start=0 Poczyajcie ten topik co wam wkleiłam,ten sam styl pisania.Na ostatniej stronie też ktoś wkleił link do innego tematu autorki.Gdy to wykryto autorka się już nie pojawiła.I tu będzie to samo.A swoją drogą,to nieżle nas wkręca.:-D

nie czytałam topiku ale jak zdradza to ... i cię to boli ,to posprawdzaj co się da a pózniej kopa w 4 litery posprawdzaj dla własnego spokoju i własnej ciekawości wiem ,że to już i tak cię boli ale takie jesteśmy ,my kobiety

nie wiem czy to prowokacja, ale my sie tu sramy i doradzamy a koralik pisze tak, jakby miala w dupie nasze rady i zwierzenia.. powinnas odpisywac bardziej rzeczowo skoro zaczelas pisac o swoim problemie na kafe..

to prowokacja -----> no i co z tego jesli prowo? musze czyms zajac mysli bo inaczej ocipieje,dzis qrwa piatek 13go a ja o 20.15 mam lot,i do tego z ranca rozpetala sie taka burza ze myslalam,ze juz po nas :O mowie Wam,z tym koncem swiata 15go to nie bujda :O

kisiel cytrynowy, skad dfokad lecisz? Moze tam nie ma burzy. u mnie nie ma

tez przezylam wczorajsza burze:D

tyle bylo juz koncow swiata, ze nie ogarniam :D a kolejny ma byc dlaczego? anomalia pogodowe, czy nostradamus ? :P

zaglądam a tu już tyle nadrukowane, a myślałam że się autorka nie odezwie po tych naszych wypocinach, koralik, trzymaj się i nie łam, a sprawdzić chama dyskretnie zawsze można, żeby mieć 100% pewność, nie rób awantur, (wiem po sobie, że to nie łatwe) bo tylko wyjdziesz na furiatkę, a smsy na bank do ewki, zdał relacje z waszej rozmowy

Kuuurde, ta bransoletka az mi sie sniła w nocy... Liczyłam, ze rano przeczytam ze wszystko jest ok. a tu masz :o Taka łajza z niego, ze az mi sie humor zj**ał

Kisiel mówię Ci , później będziesz się śmiała z tego , jak to się bałaś tego lotu :D Nic się nie stanie :)

nie mam w dupie waszych rad!!! cenie Was za to, dziekuje za pomoc. ale zrozumcie, jesgtem znim dlugo... mysliscie ze tak łatwo wszytsko rzucić i zapomnieć? uwierzyć w zdradę? wystawić walizki i powiedziec "papa"? coraz badziej się do tego rpzekonuje, ale jest cholernie cięzko. chce miec pewność

lece z Oslo do Gdanska :O i w necie czytam,ze potezne burze maja przejsc nad Polska,i poludniowa Norwegia :O qrwa! koraliku napisz cos wiecej o mieszkaniu,mam nadzieje,ze nie utrzymywalas chama? :O

Kisiel cytrynowy Ja nie mam dokąd iść. Nie mam nawet odłożonych pieniędzy,bo od urodzenia pierwszego dziecka nie pracowałam. O zdradzie dowiedziałam się kiedy byłam w ciąży z trzecim dzieckiem. Nie zrobiłam mu awantury, nigdy mu o tym nie powiedziałam. Opisałam nawet tu na kafeterii swoją sytuację, nikt mi nie pomógł,a jedyne co zarzucili,to,że prowokuję. Mam dzieci w wieku 3lat,2lat,a najmłodsze ma 4msce. Przypuszczam,że zdradzał mnie już dużo wcześniej.

kisiel nie strasz właśnie się pakuje, żeby w niedziele po górkach połazić

kiesiel :) u mnie zar leje sie z nieba a do gdanska mam jakies 300km. Koralik: wlasnie najpierw nabierz pewnosci a pozniej dzialaj

to powiedz mu o tym!!! niech wie ze ty wiesz a nie on cie zdradza bezkarnie:O

macie http://www.matkapolka.com.pl/ciekawostki/15-sierpnia-2010-koniec-swiata.html koraliku jasne,ze to nie jest nigdy latwe,ale uwiez mi,jesli on na prawde Cie zdradza,to pozniej bedzie jeszcze gorzej!! nie daj Boze urodza Wam sie dzieci i co? bedziesz pisala jak mezatka z gory,maz mnie zdradza,mamy trojke dzieci a ja od niego nie odejde,bo nie mam gdzie isc? no chyba z e Ci tak pasi ale masz chyba bardziej poukladane w glowie co :O

koralik sprawdź go dyskretnie, jak masz możliwość przez znajomych

Nie jest łatwo , ale musisz być silna :)

Kochana: po pierwsze to sie zorientuj co Ci jakos amotnej matce by przyslugiwalo do tego alimenty na 3 dzieci, nie wiem czy nie mialabys lepiej...

dziewczyny będe za godiznę, może poltora... muszę iść do tej koleżanki... będę miała informacje mam andzieję

Powodzenia :)

mezatko ja bym powiedziala! niech chociaz palant potrafi powiedziec to prosto w oczy! co mu sie juz przestalas podobac na pewno,rozstepy i obwisle piersi :O qrwa faceci to na prawde sa z innej planety :O koraliku pomysl troche i uswiadom sobie,ze jesli on juz Cie nigdy nie zdradzi,to bedzie cud,kto choc raz to zrobil bedzie to robil zawsze,moze nie non stop,ale predzej czy poznije i tak zdradzi.I to tyczy sie tez kobiet :O swiat schodzi na psy :O no to Wy mi tam prosze szamanski taniec odtanczyc,bo jak juz pisalam z dzieckiem lece i wstyd mi bedzie o setke poprosic :P

koraliku czekamy na wiesci :) ide zarzucic jakies sniadanko :) mlody juz po :P

No własnie,najlepiej zarzucić komuś głupotę. Mąż pracuje na czarno,mieszkanie wynajmujemy. Mam jedynie siostrę,które studiuje i mieszka z moja matką w kawalarce. Czy ja mam się zwalić mamie z 3dzieci na jeden mały pokoik?

Lecę pograć w Herosa , bo aż mnie zżera . :D

Ja akurat nie popieram pomysłów typu jakieś awantury, karteczki. To dziecinne, nie na miarę dojrzałej kobiety. I jakieś takie... mało wiarygodne w kwestii uczuciowej. :O Dodam, że nie wyobrażam sobie takiego modelu związku przedstawionego przez Ciebie Koraliku, tak mi przykro, że trwało to tyle czasu... Nie umiem Ci poradzić, dodać otuchy, ale pamięaj, że zawsze możesz się tu wygadać Bądź silna, staraj się nie załamać, to najważniejsze. :)

Cierpię przez tego kretyna,ale uwierzcie mi jeśli od niego odejdę,nie będę miała dachu nad głową. Dlatego autorko, odejdż od niego puki możesz.