kurwa co to ma byc???

czy to prawda czy prowokacja Niby wszystko ok , takie sytuacje , takie historie się zdarzaja , w takim razie kto pisał za autorke na 18 stronie , ze kafeterianki sa naiwne i ze wejdzie sie z nich posmiac Nick identyczny jak ten z ostsnich stron , wiec nie do podrobienia :-0 Takze nie wiem co o tym myslec , czy to prawda czy autorka się nabja , po 18 stronach chciała zamknąć topik ,ale sie rozmysliła i ciągnie go dalej Autorka pisze wiarygodnie , ale nie podoba mi sie identyczny czarny nick :-/

czy to prawda czy prowokacja Niby wszystko ok , takie sytuacje , takie historie się zdarzaja , w takim razie kto pisał za autorke na 18 stronie , ze kafeterianki sa naiwne i ze wejdzie sie z nich posmiac Nick identyczny jak ten z ostsnich stron , wiec nie do podrobienia :-0 Takze nie wiem co o tym myslec , czy to prawda czy autorka się nabja , po 18 stronach chciała zamknąć topik ,ale sie rozmysliła i ciągnie go dalej Autorka pisze wiarygodnie , ale nie podoba mi sie identyczny czarny nick :-/

czy to prawda czy prowokacja Niby wszystko ok , takie sytuacje , takie historie się zdarzaja , w takim razie kto pisał za autorke na 18 stronie , ze kafeterianki sa naiwne i ze wejdzie sie z nich posmiac Nick identyczny jak ten z ostsnich stron , wiec nie do podrobienia :-0 Takze nie wiem co o tym myslec , czy to prawda czy autorka się nabja , po 18 stronach chciała zamknąć topik ,ale sie rozmysliła i ciągnie go dalej Autorka pisze wiarygodnie , ale nie podoba mi sie identyczny czarny nick :-/

czy to prawda czy prowokacja Niby wszystko ok , takie sytuacje , takie historie się zdarzaja , w takim razie kto pisał za autorke na 18 stronie , ze kafeterianki sa naiwne i ze wejdzie sie z nich posmiac Nick identyczny jak ten z ostsnich stron , wiec nie do podrobienia :-0 Takze nie wiem co o tym myslec , czy to prawda czy autorka się nabja , po 18 stronach chciała zamknąć topik ,ale sie rozmysliła i ciągnie go dalej Autorka pisze wiarygodnie , ale nie podoba mi sie identyczny czarny nick :-/

Juz od godziny mi sie 65 strona nie wyswietla! CO JEST?!

Wszystkie czarne podszywy za autorkę rozszyfrowaliśmy- raz ktos miał duże 'i'' zamiast małego ''L'' a raz były tylko 2 ''u'' na końcu nicku czyli koraIik bez enduuu i koralik bez enduu Z tym, że to 'l'' widac tylko w nicku!

no i wyszlo szydlo z worka jaka EFFFKA jest KUREFFFFFKA... ... musialam tu zajrzec. Ciekawość silniejsza:) Ale on to taknie chłop to jakas pisssssda!!! qrwa jak on mogl z nia przyjechac to jest dla mnie nie pojete. Tak mu widac zależało. Ewcia za widownie chciała robić, oszsz kurka a może ona chciała być jego ochroniarzem buahaha w końcu mieszka na niebezpiecznej dzielnicy może zna jakies aikido albo inne hmmm... Autorko ten palant nie był Ciebie wart a i niech spierwszego maja. Co to za pytania czy on ma gdzie iść... Ewcia niech go przygarnie - beda razem do pracy jeździć i wracać. Mogł wcześniej myśleć głową a nie cho*ojem... to teraz ma i dobrze A tej Ewce to bym narobiła koło d*py. poszłą do firmy i nagadala ze puszcza sie na bransoletke niech gadaja życia przez pare dni nie bedzie miala Trzymaj się ciepło autorko i nie płacz nie ma po kim. A te lata zostaw sobie na wspomnienia, bo w końcu były przecież szczęśliwe chwile...

A temacik był naprawdę świetny... Zawiodłam się :(

Kamil poniósł karę, ale Ewusia też powinna. Ten znajomy szwagierki koleżanki, który pracuje z nimi mógłby rozgłosić w pracy, że Ewa śpi z zajętymi facetami za bransoletkę. :)

ja tz sama nie wiem czy to prowokacja... no ale coz, te emocje były niezapomniane;)

A ja myślę, że to prawda. Samo życie.

a może "do bojaboja" to koleżanka autorki?

co to za róznica czy prowo czy nie? Ważne, że się fajnie czyta i adrenalina jest :D no nie ? :)

też już nie do końca wierzę czy to była prawdziwa historia.... nie jestem żadną koleżanką autorki a tym bardziej nią :O nie wypowiadam się w temacie jak nie wiem o co chodzi, więc przeczytałam cały top może to i jest prowo więc gratulacje dla autorki bo się wciągnęłam, ale do diaska nie wymyslajcie jakiś głupot że ja to koralik :O

do bojaboja ---> bo fantazja... fantazja... bo fantyazja jest od tego...:P

:D

ja od początku wiedziałam że to prowokacja :D znam po stylu tą autorkę z wielu innych historii,które przeczytałam tu jeszcze w zeszłym roku najbardziej podobał mi sie o tym jak narzeczony pojechał samolotem w podróż służbową z jakąś blondyną emocje były większe niż tu i wiele innych które pisze najczęściej jako młoda kobieta, dziewczyna ... najbardziej lubię jej topiki o zdradach -kiedyś jeszcze narzeczony zdradził na wieczorze kawalerskim, topik się ciągnął chyba z rok ;) na pewno ma talent i potrafi porcjować emocje :D nie mam nic przeciwko takim prowo a wręcz przeciwnie ..podobają mi się czekam na inne zdrady ...POZDRO :)

mogła by się w końcu przyznać ;]

jesteśmy z tobą Koraliku ! trzymaj sie kochana !

prowo czy nie ale fajnie sie czytało... napięcie akcji jak w hollywod:) Nieważne czy zmyślone czy prawdziwe ale historia the end!!! A szkoda fajny topik!!! A tobie Autorko jesli naprawde był real wytrwałości życzę abyś miała siłe by przetrwac te pierwsze dni. on moze cie nachodzic i wymyslac rozne cuda wiec nie daj się omamic. a oni: na cudzych gruzach własnego szczęcia nie zbudują - stare życiowe przysłowie - ale prawdziwe:)

gdyby nie, wróciła by tu

ucichl? Sledze go od początku

Dziewczyny jesteście? Kisiel, jak lot? :)

ten topik juz chyba umrze naturalną śmiercią a szkoda fajnie było. Pozdrawiam i do zobaczenia na innym ha ha ha 3majcie sie kobitki

odezwała się autorka?

Nie ma autorki :(

ja to sie dziwie tej ewce. no kurwa.. rozumiem jakby o sex chodzilo, ale tak? byl bardziej jej facetem niz facetem autorki i ona mogla byc z facetem ktory de facto ma dziewczyne i z nia mieszka i w dodatku tez seks uprawia? co za szmata ale akurat dla niego widac.. nic nie bedzie miala do jego romansow i przygod, moze nawet do tego, ze bedzie mieszkal z kochankami1

schemat dotychczas był taki że autorka nigdy nie przyzna się do prowo a wypowiedzi na ten temat ignoruje lub zbywa. pod koniec będzie popisywać albo opuści topik i będą dyskutować fanki tej historii.Na innych topikach kontynuacja polegała na tym,że dziewczyny pisały swoje zdarzenia życiowe podobne do wątku topika. Mi się podobają historie i nie jestem wrogiem.Sama kiedyś na forum dopominałam się tych relacji online zdolnej autorki żeby łyknąć trochę adrenaliny.

pamietam pamietam. :D bylo chyba cos ze zdjęciem z lotniska.. inna, ze zostawiala wlaczony dyktafon i 40 letni maz chyba z 20 latka sie zwiazal.. jezdzila jakies zdjecia auta robic pod tej laski dom heheh co tam ciekawego jeszcze bylo?

ja przeczytalam caly topik (ograniczylam sie do wypowiedzi autorki) i mi sie w oczy rzucilo to, ze w takich sytuacjach, zwlaszcza, ze kolezanka jest ze mna,.. ona pisze na forum