Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Na temat proszę

Co Was denerwuje u Pań sprzątających?

Polecane posty

Gość lalunia3
Ale mi dowalilas, az mi sie rece trzesa. He he he. Powinnam inne rzeczy robic ale odpisze ci, niech ci bedzie. Nie wiem czy dzieli na roznica poziomow, ale na 100% spojrzenie na swiat. I to wlasnie ma znaczenie. I nie chodzi o podbijanie 'inteligentno-urzedowego' rynku pracy, nie chodzi o awantury na forum czy oblewanie sie pomyjami. Mnie chodzi o cos zupelnie innego, co osoba ktorej uslugi sa wynajmowane nie zrozumie. Pracodawce jest w ogole trudno zrozumiec i nie mowie tu tylko z perspektywy zatrudniania pan do sprzatania. Ja wymagam inteligencji u moich pracownikow, i to jest podstawa. Myslaca osoba, zawsze znajdzie u mnie zatrudnienie, bo wiem, ze to jest niestety cos unikalnego w dzisiajszych czasach. Ta bylejakosc, ten brak zainteresowania, odwalanie pracy, godzenie sie na lepsze zlo, wykonywanie prac ponizej swojego poziomu, ja sie na to nie godze. I to nie wynika z mojego mlodego wieku, niestety, taka mloda to ja juz nie jestem, szkoda, ale wynika z innego nastawienia do zycia. Mam taki paskudny charakter, ze daze do przodu, mam ambicje, ktore zaspokajam i mam marzenia. Jak wykonuje swoja prace to wykonuje ja na 102 a nie na pol gwizdka, daje z siebie wszystko. Dlatego nie ma u mnie miejsca dla ludzi ktorzy maja taki problem. I ja gleboko wierze, ze brak checi do myslenia (w czasie pracy) jest jakims mechanizmem ochronnym, obronnym organizmu. I niestety widzialam wiele, sfrustrowanych kobiet, ktore wykonywaly prace ponizej ich poziomu intelektualnego, dobrze to sie nie konczylo. Przepraszam, ale tak bylo, to byly kobiety zgorzkniale i zle na caly swiat, ktore mialy pretensje do zycia, do losu o ich np. droge zawodowa. Mogly inaczej pokierowac swoim zyciem, mogly osiagnac wiele, ale strach przed dzialaniem, i chocby przed doglebna nauka jezyka (bo ja rowniez nie mieszkam w ojczyznie) paralizowal je. I skutki takiego zaniechania sa oplakane. I Twoje atakowanie mnie na forum nie bylo z checi wyjasnienia a wlasnie z checi udowodnienia 'calemu swiatu': pomimo ze sprzatam to wiem gdzie lezy Kartagina i jaka role odegrala w historii. Widzisz, ja to wszystko wiem, i nie musze epatowac swoja wiedza na ten temat. A tak na marginesie, dobrze trafilas bo moje studia byly bardzo zwiazane ze starozytnym Rzymem... Ja nie umniejszam, niczyjej inteligencji, ja nie mieszam z blotem pan ktore swoje uslugi wynajmuja do sprzatania, natomiast dostaje drgawek na widok kompletnego tluka, ktory z braku innej opcji w zyciu zdecydowal ze na Zachodzie ( czy w Polsce) bedzie sprzatal, bo do tego nie potrzeba zadnego przygotowania ani rozumu. I pozniej moj laptop jest najmnieszym chyba problemem. No bo jakbym nie odpuscila, nie zostwila problemu laptopa to co? Paniusia oddalaby mi pieniazki? Odkupila? Ja juz pomijam ze zlapalam tluka (pomimo, ze wczesniej mowilam, prosilam, zeby nie dotykala) jak myla mi tv myjka do zmywania. I co ja mialam sie cieszyc ze paniusia ma 'nie myslaca ' postawe? No chyba nie??? A to nie byla pani po 50-60 ktora moze wg ciebie nie znac sie na nowinkach, tylko 25 latka. Tak, logiczne myslenie a co za tym idzie inteligencja sa nawet potrzebne do obierania ziemniakow. Bo mozna sie w paluszek zaciac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ja mam już kilka stronek z których napewno wypłacają ponieważ sama je sprawdziłam oto one: 1. http://www.AWSurveys.com/HomeMain.cfm?RefID=d arunia1990l-stronka anglo jezyczna gdzie oceniasz strony www 4dolary jedna ocena okolo 1 zdanie max 3 zdania-mozna oceniac po polsku. za każdego poleconego 1,25 dolara(radze nie zakładać na siebie wielu kont poniewaz jak bedziesz chciec wypłacić to odejmą fałszywe konta. już 1 dnia z samego oceniania masz 28dolarów a minimum to 50 dolarów-w moim przypadku 3 dnia 2. http://www.readbud.com/?ref=5043788 na tej str rejestrujesz sie i wchodzisz w article i open article wtedy wł sie druga strona i masz artykul wystarczy odczekac chwile i ocenic go na dole str wtedy naliczaja premi z tego co kojaza minimum 2 centy ja mam juz 30dolcow po 1 wyplacie a jestem zarejestrowana dopiero 2 tygodnie minmum 50 dolarów ale warto 3. http://www.tendollarclick.com/index.php?ref=d arunia1990l 10 minut dziennie i masz 100dolarów a minimum to 1000 dolarów ale to tylko 10 dni jest wchodzisz rejestrujesz sie potem wchodzisz w Earning Area i click links i tam kazda strona jest za minute pobytu 10doolarów-nalezy wł je pojedynczo i na koniec kazdej u góry zaznaczyc odpowiednia cyferke ja mialam wyplate jakies 4 dniu tem juz mam nastepna im wiecej jestes na str tym wiecej masz stronek za 10 dolcow kazda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba jednak nie zrozumialas. Rzeczywiscie nasze spojrzenie na swiat i ludzi rozni sie totalnie. Mimo, ze zgadzam sie z Twoimi uwagami dotyczacymi TWOJEJ bylej juz sprzataczki, z wymogami emelentarnego zastanowienia sie co, jak i dlaczego sie robi, to nie zgodze sie z Twoja powierzchowna ocena mojej osoby. Nigdy Cie nie atakowalam - zwolnij tempo i czytaj z uwaga wypowiedzi. Moze nie odnioslam sie w swojej wypowiedzi do Twoich uwag, bardziej oparlam sie na tonie tej wypowiedzi - wszechwiedzacy taran - nic mi nie mowcie, ja swoje wiem, po za tym spiesze sie. Ty mnie odebralas jako sfrustrowana i zgorzkniala a ja Ciebie tak wlasnie. Nie bede sie odnosic do Twojej oceny - to Twoje spojrzenie. W moich wypowiedziach odnosilam sie raczej do waszych uwag, nie do osob. Jedna z pan zaczela nawet konkretnie - lubie to, nie lubie tego i byloby dobrze, gdyby nie dodala tej porazajacej uwagi o inteligentniejszych Ukrainkach (ile ich pani w swoim zyciu poznala, by wyciagac tak daleko idace wnioski? Znam ich sporo w roznych grupach wiekowych) i otym, ze do pracy sprzataczki potrzebna jest inteligencja. Ty uczepilas sie tego twierdzenia z uporem wartym lepszej sprawy. Jeszcze raz mowie - znam mase prostych kobiet i tutaj i jeszcze z Polski, ktore sa wspanialymi sprzataczkami, gospodyniami domowymi. Ale jest to przede wszystkim kwestia zmyslu organizacyjnego, zmyslu czystosci, porzadku i ogromnej wprawy w tym co sie robi. Wspomnialas o obieraniu ziemniakow. Zeby sie nauczyc tej czynnosci, nieraz sie kaleczy paluszki ale z czasem przychodzi wprawa. Wprawa, dzieki ktorej mozesz rownoczesnie wdac sie w pogawedke lub myslec co do tych ziemniaczkow podac, lub sluchac radia, lub.... myslec o slawetnej Kartaginie. Czy teraz choc w czesci pojelas co mialam na mysli piszac o nie mysleniu przy sprzataniu? Kiedy zaczynam nowa prace, potrzebuje okolo miesiaca, by zapoznac sie z domem, sprzetami, i roznymi takimi. Potem wkracza rutyna. Robie mase rzeczy automatycznie, nie zastanawiajac sie - rowne skladanie ciuchow,umycie brudnych drzwi - tak jak ktoras napisala - widze, robie. Ale na Boga nie mysle o tym. Co do wykonywania pracy ponizej swoich kwalifikacji - z pelna swiadomoscia ponosze konsekwencje swoich decyzji i z tego powodu nie obwiniam ani zycia, ani pracodawcow. Akceptuje to co robie. I jeszcze jedna uwaga do pan zatrudniajacych - przyjmujac do pracy uzgadnia sie z gory prawa ( m. in.papieroski, kawusie) i obowiazki - jasno przedstawia sie swoje wymagania i oczekiwania. Druga sprawa, to sprawdzanie kwalifikacji - referencje, rekomendacje lub INTELIGENTNIE przeprowadzona rozmowa kwalifikacyjna. Tylko dwie panie dostrzegly w swoich sprzataczkach ludzi a nie tylko rece do pracy. Dodam zlosliwie - inteligentne rece. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm... Wierze, ze zajrzysz tu jeszcze i przeczytasz. To co napisalam w swoim wczesniejszym poscie, napisalam z pelna premedytacja - chcialam, zebys odczula, jak to jest, kiedy ktos po odczytaniu kilku Twoich uwag zaczyna oceniac Ciebie - Twoja osobowosc, intelekt i cechy charakteru. To nie jest zbyt mile, prawda? Nawet jesli nie mija sie z prawda, a coz dopiero, kiedy sa to niemal wyzwiska. Wiem, ze jestes bystra, przypominasz mi w swoich wypowiedziach mnie sama sprzed kilku ladnych lat - szybka, zdecydowana, wiedzaca czego oczekiwac od siebie i od zycia. Tez parlam do przodu az do czasu, kiedy to w wyniku kilku nieprzemyslanych do konca decyzji i checi ryzyka, stracilam wszystko. No coz, stalo sie. Trafilam do Francji znajac ledwie kilka slow. Bylo to w czasach, kiedy trzeba bylo miec pozwolenie na prace a pobyt mogl byc tylko czasowy. Przeszlam przez to wszystko, jezyka tez sie nauczylam. Wiesz, Francja nie jest takim krajem jak Anglia, Stany - rynek pracy jest dosc hermetyczny. Jesli sie tutaj nie urodzilas lub nie ukonczylas tutaj odpowiednich studiow, to droga kariery zaweza sie najczesciej do prac fizycznych. Zawsze uwazalam, ze chciec to moc i nic sie pod tym wzgledem nie zmienilo - nadal tak uwazam. Zmienily sie natomiast moje priorytety i tempo zycia. Mimo, ze Ty nadal gonisz a ja ide spacerkiem, to doba ma dla nas nadal te same 24 godziny. Ty je przezywasz intensywniej ja doglebniej - jest roznica? Jest. Ale nie mozna powiedziec, ze Twoj sposob na zycie jest lepszy czy gorszy od mojego - jest inny. Chodzi mi o to, bys spostrzegla te roznice i nie starala sie narzucac innym ani swojego tempa, ani swojego spojrzenia na swiat - wiesz, ze nie chce Cie pouczac, daje Ci tylko wskazowke i tylko od Ciebie zalezy, jak ja przyjmiesz. Kiedy pisalam, ze dzieli nas nie roznica pogladow a roznica poziomow, mialam na mysli to, ze ja staram sie oceniac poglady, opinie, nawet ton wypowiedzi ale nie kogos, nie jego cechy ni charakteru, ni intelektu. Wiem, ze zrozumiesz i byc moze wyciagniesz wnioski. Na pewno sama nieraz odczulas, jak ciezko z kims rozmawiac, kiedy ten ktos nie wnika w Twoja wypowiedz, tylko ocenia Ciebie. To jest wlasnie ta roznica poziomow. Jeszcze wroce do tego nieszczesnego tematu o inteligencji. Kwestia wprawy, rutyny, automatyzmu i niemal odruchowego wykonywaniu pewnych czynnosci dotyczy wielu zawodow, nie tylko sprzataczki - bibliotekarka zerkajac na tytul, czy nazwisko autora bezblednie i bez namyslu odlozy je na wlasciwa polke, we wlasciwym regale; takich przykladow jest masa - uwazam, ze to nie jest lekcewazenie ani pracy, ani pracodawcy. Gorzej, gdy takie zachowanie przenosi sie na ludzi. Nie zaluje podjetych decyzji - nauczylam sie ponosic odpowiedzialnosc i za to co robie, i za to co mowie. Nawet jesli po przeczytaniu tego wzruszysz ramionami, to mam nadzieje, ze za kilka lat sama dojdziesz do podobnych wnioskow. Jeszcze raz pozdrawiam i zycze powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalunia3
Z uwaga przeczytalam to co napisalas, i chetnie odpisze ale nie mam czasu, sorry. Bardzo chetnie odpisze bo az zal by bylo tego nie zrobic. Jednak nie dzis, dopiero w niedziele bede miala chwilke na skomentowanie odpowiedzi. A z drugiej strony to moj komentarz musial cie dziwnie dotknac skoro piszesz mi takie elaboraty. A proba sugerowania, ze traktuje ludzi przedmiotowo jest bledna. Mam pracownikow, ktorzy pracuja dla mnie latami, i sa bardziej przyjaciolmi niz podwladnym, ale mialam i takich ktorych wyrzucalam bardzo szybko za np 'lepkie rece'. I do takich nie mam sentymentu ani cierpliwosci. Ja wykonuje swoja prace sumiennie i tego samego wymagam od moich podwladnych, ktorzy ani nie sa wykorzystywani ani zle oplacani. A teraz juz musze leciec, pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego pisze? Po pierwsze poprzez Twoje gniewne wpisy przebija charakter i inteligencja. Lubie inteligentne kobiety z charakterem i klasa. To niezmiernie rzadkie zjawisko. I szkoda mi jesli ktos na poziomie, zapomina o tym i zniza sie do poziomu kafety. Sama przyznasz, ze jest zenujacy. Znam ten portal niemalze od poczatkow i pamietam super dyskusje, pogaduchy i klotnie - ale bez wyzwisk, zawisci i agresji. Tutaj latwo sie zapomniec i sztuka jest nie dac sie sciagnac do parteru. Twoj wpis w niczym mnie osobiscie nie dotknal - niewiele jest osob, ktore sa w stanie mnie dotknac - to moga zrobic tylko osoby, na ktorych opinii i szacunku mi zalezy. Zwrocilam uwage na Ciebie, bo jak pisze, nie lubie, kiedy ktos mysli ponizej swoich mozliwosci - uklon w strone pracy ponizej mozliwosci ;) - to sarkazm. Po za tym lubie czasem prowokowac, wdawac sie w takie rozgrywki. I absolutnie nie sugerowalam w niczym, ze traktujesz ludzi przedmiotowo - nie wiem, w ktorym miejscu mojej wypowiedzi doczytalas sie takiej sugestii. Wrecz przeciwnie - napisalam, ze w pelni zgadzam sie z Twoimi uwagami dotyczacymi Twojej bylej sprzataczki itd. itd. Chcialam tylko bys zaczela rozrozniac inteligencje i myslenie. Niby sa ze soba zwiazane ale niekoniecznie zawsze chodza w parze - inteligentny nie zawsze mysli a myslacy musi miec nieco powyzej przecietnej inteligencji. Po przemysleniu powinnas sie ze mna zgodzic. Czasem odwroc tok swojego rozumowania - osoba nieinteligentna nie jest w stanie sprzatac, obierac ziemniakow... Przy czym zakladam, ze mowimy o inteligencji w chwili, gdy jej poziom przekracza przecietna ;) Nie chce mi sie tutaj rozpisywac, bo to ani miejsce, ani czas. Ty mnie tez czegos nauczylas a czego? Hehe... Nie oczekuje odpowiedzi. Zagladam rzadko na kafete - to raczej sentyment. Milego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalunia3
No, nareszcie znalazlam 5 minut. Moj wpis bedzie krotki. Malutki cytat: 'Po za tym lubie czasem prowokowac, wdawac sie w takie rozgrywki'. Ja tam bym sie dalej zastanowila nad kwestia inteligencji i uzywania rozumu. Obrona postawy 'wylaczam mozg' i taki cytat bardzo do siebie pasuja, jednak nie stawiaja autorki tych cytatow w dobrym swietle. Przynajmniej dla mnie, ale ja mam myslenie wlaczone permanentnie. Wybacz ale nie zamierzam odpisywac na dalsze 'prowokacje' bo to ewidentnie strata czasu... Mojego. A na przyszlosc moge tylko powiedziec/ napisac, ze udzielajac sie na forum rowniez nalezy uzywac mozgu bo niektorzy ludzie czytaja ze zrozumieniem. Powyzsze wypowiedzi moze i mialy by sens, gdyby nie ten cytat, ktory polozyl cala 'teorie dziejow'. I wlasnie dlatego nalezy uzywac swojej inteligencji i przemyslac pewne kwestie. I nie wazne czy sie sprzata czy oddaje tak 'kulturalnej' rozrywce jak 'rozgrywki i prowokacje' na tym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicmisieniechce
Pracowałam jako sprzątająca i zgadzam się że inteligencji lepiej nie używac. Zwłaszcza jeżrli robi się to bo musi. Bardzo trudno znależć pracodawcę, który z szacunkiem podchodzi do zawodu sprzataczki i osoby, która go wykonuje. Każdą pracę trzeba wykonywać dobrze i starannie dzięki temu należy sie uznanie i szacunek . Odeszłam stamtąd z wielką ulgą bo często wracałam z pracy zapłakana. Teraz tez pracuję dorabiając sobie jako sprzątaczka. Zpracodawczynią jestem na stopie koleżeńskiej wymieniamy między sobą uwagi i doświadczw\enia w sposób korzystny dla obu stron. Mamy czas na pracę i na ploteczki przy kawie jest super. Jaki z tego wniosek? KULTURA KULTURA KULTURA osobista z obu stron! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie na temat
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7----emka
Atam jesteś bardzo fajną babką i gdyby była możliwość z przyjemnością poznałabym Cię osobiście,musisz mieć bardzo ciekawą osobowość i dużą wiedzę na temat antyków. Pozdrawiam serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×