Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Emiliaaa8

Dlaczego matka zawsze wygrywa z dziewczyną?

Polecane posty

Gość Emiliaaa8

Jestem z moim chłopakiem od 3 lat bardzo go kocham. Bardzo często gdy coś planujemy razem w drogę wchodzi nam jego matka. Chcieliśmy spędzić razem miło parę dni a ona w ostatniej chwili zakomunikowała że on MUSI opiekować się bratem, a my zachowujemy się jak małżeństwo. Dodam fakt, że ona w naszym wieku miała już własną rodzinę. Doszło między nimi do kłótni, po chwili jednak jej uległ, a ja zostałam na lodzie. Kolejna sytuacja chcieliśmy jechać razem do kina mieliśmy już zarezerwowane bilety, nagle jego matka zaczęła awanturę i wpadła w szał, że on ma jej pomagać w domu i kolejny raz uległ jej a ja znowu zostałam wykiwana. Ostatnio nawet powiedział mi że to niby moja wina że ja mu mące w głowie, że to przecież jest jego rodzina a ja póki co jestem prawie jak rodzina. Ja rozumiem że trzeba pomagać rodzicom ale nie ciągle iść im na rękę i przez to rezygnować z własnego życia i planów. Przytoczyłam tylko dwa przykłady oczywiście jest ich więcej ale starałam się napisać jak najkrócej. Cały czas mam wrażenie że jego matka jest zazdrosna o mnie. O to że jej synek znalazł sobie dziewczynę , że planuje własne życie. Ona chce aby on ciągle się jej podporządkowywał i we wszystkim ją słuchał. Moim zdaniem facet powinien mieć własne zdanie i kiedy może albo jest sytuacja konieczna powiedzieć TAK pomogę, a kiedy jest to tylko wymysł matki i kolejny pretekst by zepsuć mu plany powiedzieć NIE. Kiedyś na początku naszego związku jakoś po 6 miesiącach powiedział mi że ja jestem dla niego najważniejsza, że dodaje mu sił i większej chęci do życia. Wtedy wydawało mi się to troszkę za wcześnie bo sądziłam że usłyszę to trochę później, ale teraz zamiast tak mówić to nie chce o tym rozmawiać - kto jest najważniejszy... Osobiście uważam że dla mężczyzny który planuje związek na całe życie jego matka powinna być dla niego ważna ale mimo wszystko dziewczyna powinna być najważniejsza bo to z nią będzie miał dzieci i będzie dzielił resztę życia. Co ja mam robić? Mam to tolerować? wydaje mi się że to nie jest normalne... Jakie są wasze doświadczenia w podobnej sprawie? Czekam na odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos mi nie pasuje
uciekaj gdzie pieprz rosnie, poki mozesz. ta kobieta zniszczy ci zycie!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos mi nie pasuje
nie jest to normalne, nie jest to w porzadku, ale zdarza sie, niestety. ja swoich tesciow nie cierpie, nie utrzymuje kontaktow, bo byly rozne jazdy z ich strony. dzis bardz zaluje, ze weszlam w te rodzine. sa dzieci, bardzo mi przykro, ze beda od mala widzialy podzialy. maz jezdzi tam z nimi, ja zostaje w domu :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Riczard daruj sobie glabie....
ja jestem facetem i Ci powiem autorko Matka to matka, ale jak widac - Ona nie umie sie pogozic z mysla, ze jej synek juz jest duzy i ma kobiete, zeby: kochac, uprawiac seks, planowac zycie i w ogole. i kiedys wyfrunie z gniazdka. takie sceny moga sie zakonczyc zle, bo syneczek nie umie mamie powiedziec, ze czas na niego niedlugo bedzie (o ile to prawda) i ze mam powinna sobie odpuscic, a nie wymyslac takie rzeczy. podejrzewam (bez urazy dla nikog), ze ta jego mama po takich slowach jeszcze by Ciebie oskarzyla, ze go buntujesz czy cos. wybacz, ale to jest chore. trzeba matce wytlumaczyc, ze chcecie byc czasami sami dla siebie, nawet wygarnac. wierz mi - ostre slowa w koncu dotra i zrozumie, ze synek juz ma swoje lata. Twoj facet kocha matke i jej nie odmowi, ale powinien tez jej powiedziec, ze nie jest na smyczy. a matka powinna sama wiedziec takie rzeczy. niech nie szuka byle pretekstu, zeby wam przeszkodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest tu na forum parę dziewczyn co wyszło za mąż za maminsynków a teraz płaczą bo teściowa im w garach miesza- Ciebie czeka to samo- na 100% więc póki możesz zostaw go! i nie słuchaj że słów typu - matka jest tylko jedna- prawdziwa matka chce szczęścia swoich dzieci i powinna je wspierać a nei doprowadzać do tego by was skłócić! oj współczuje Ci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój Mąż kocha bardzo swoją matkę ale ona wie także że to ja jestem w życiu jego syna teraz tą jedyna i najważniejszą! rodzice zawsze moga na nas liczyć - nie wyobrażam sobie nie pomóc rodzicom w potrzebie - ale trzeba mieć też otwarte oczy bo Twoja przyszła tesciowa zniszczy wam życie jeśli będzie tak mieszać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Albercik-owa
Chora sytuacja :o Ale właśnie, matkę ma tylko jedna i nie umie poluznic pepowiny... Widac, że ja szanuje i to bardzo dobrze o Nim swiadczy, aczkolwiek powinnas z Nim pogadac, badz z Jego mama , o ile masz odwage:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coreczki tatusia sa takie same
jw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emiliaaa8
Chciałabym z nią porozmawiać ale fakt trochę się boje. Kiedyś mój chłopak w kłótni powiedział jej pare słów za dużo.To ona powiedziała mu że on nie kocha własnej rodziny że ją odtrąca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A on mieszka ciągle z matką, tak? Dzieci powinny ok 20 roku życia wybywać z domu, bo inaczej zaczynają wariować... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emiliaaa8
Tak mieszka eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I pewnie nie ma możliwości, zeby się wyprowadził, żebyście zamieszkali sami? Ile w ogóle macie lat? Jeśli traktujesz go poważnie, to możesz mieć w przyszłości spore problemy mieć z tą kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pink14
wspolczuje ci. i nie jest tak ze matka zawsze wygrywa. moj swego czasu tez sie tak zachowywal,a jego matka mowila,ze mam go zostawic, pytala co ma zrobic zebym odeszla, wyzywala mnie, ale jakos to przetrzymalam. teraz sie przyzwyczaila do mnie i traktuje mnie jak corke, jednak nam to zajelo kilka miesiecy,a u was juz 3 lata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaKaśka
dziubasek 25 ma rację. Maminsynek. Z takimi jest najgorzej, a zacznie się na dobre po ślubie. A najgorzej po urodzeniu dziecka. Tylko nie mieszkaj z teściami, bo może skończyć się rozwodem. Jak najdalej od nich!!!! Najlepiej nie drugim końcu Polski, żeby często nie przyjeżdżali i nie mieli wpływu na niego. Wiem co mówię, przeżyłam to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziubasek 25 takie rady to se
wsadz. autorko, NIE ZOSTAWIAJ GO! a matka zyc wiecznie nie bedzie, niech sie cieszy synem i (przyszla) synowa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emiliaaa8
Na razie nie ma możliwości byśmy zamieszkali razem ja mam 20 lat on 21 wiem że jesteśmy młodzi ale od takich sytuacji się zaczyna boje się co może być potem... za kilka lat... jak zdecydujemy się na ślub. Ja myśle o nim poważnie on mnie zapewnia że on o mnie też. Może jak zamieszkamy za 2-3 lata razem będzie lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodzi jestescie jeszcze
a mama mysli, ze jak ktos ma 20 lat, to nic z tego nie bedzie. dacie rade, a mam zrozumie, ze dorastacie i dojrzewacie:) to tez moze byc przyczyna, bo bez urazy - ale naprawde mlodzi jeszcze jestescie i mama pewnie tak mysli tez, ze glupoty wam w glowie, moze wpadka:) tak tylko sobie mysle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emiliaaa8
Pisząc razem nie miałam na myśli jego całej rodziny :D tylko mnie i mojego chłopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co nas nie zaije to wzmocniiii
chcialabym miec taka synowa ;))madra i uczciwa dziewczyna . i powiem ci jako matka 2 synow uciekaj !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaKaśka
Matka, która nie wie, że nie powinna się wtrącać w życie syna, może Ci życie zmarnować. Po co to Tobie. Albo go ustawisz już teraz, albo przegrasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga Emilko! Otóż nie zawsze mamuśka wygra :D zależy od postawy Twojego faceta. Jego matka jest toksyczną osobą, zaborczą z tego co piszesz. Musisz postawić Twojemu sprawę jasno. Matka jest tylko jedna i trzeba ją szanować to FAKT ale nie mylmy szacunku z uleganiem. On jest dorosly już tak??? Jeśli tak jest to ona NIE MA PRAWA mu niczego zabraniać czy o cokolwiek się czepiać (oczywiście mam na myśli wasze zajęcia i np. teksty że MUSI brata pilnować, bo wiadomo w końcu u niej mieszka więc też są pewne zasady w związku z tym) ALE on nie jest z nią scalony na wieki, ma swój rozum i musi wiedzieć czego chce. Jeśli się z Tobą umówil to powinien terminu dotrzymać a nie olać bo MAMUSIA tak chce. Dobrze jej to by zrobilo jakby pare razy sie jej postawil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co nas nie zaije to wzmocniiii
to nie jest kwestia ustawiania -ustawia sie meble .to kwestia dojrzalosci jego matki ze traci syna. jak dziewczyna kocha i szanuje jej syna to kazda matka powinna byc szczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaKaśka
Dlatego jeśli matka nie wie kiedy przekracza granice, to syn powinien jej powiedzieć, a jak on jest cały czas pod wpływem matki, to nie widzi oczywistych rzeczy, dlatego Emilia powinna mu jest uświadomić. Jemu, a nie jego matce. I stosunek teściowej do Emilii nie ma tu nic do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemiasta trzydziecha
jestescie jeszcze mlodzi, synek mieszka z mamusia to mamusia ma prawo glosu. jest zazdrosna o ciebie. ja mam podobny dylemat. mojego chlopaka brat blizniak dziala mi na nerwy. nie wiem jak to rozwiazac ale brat blizniak za bardzo wykorzystuje mojego chlopaka i czuje sie zaniedbywana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghyjiu7u87878888
brat blizniak dziala mi na nerwy. nie wiem jak to rozwiazac ale brat blizniak za bardzo wykorzystuje mojego chlopaka i czuje sie zaniedbywana zazdrosna jestes .brat bratu zawsze pomoze i nie tobie oceniac czy jest wykorzystywany,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemiasta trzydziecha
nie znasz naszej sytuacji wiec za bardzo sie nie wpieprzaj znasz jakichkolwiek blizniakow ? ja znam i kazdy mowi mi, ze skoro mieszkamy razem to mam przerabane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiez co ja mysle
ja mialam podobna sytuacje tylko ze u mnie bylo tak ze to ja bylam coreczka mamusi, a moj chlopak - tym "obcym", moja mama nie mogla zrozumiec ze ja moge miec faceta- zawsze bylysmy blisko jak przyjaciolki, ale wyjasnilam to mojemu facetowi ze miedzy rodzine sie nie wchodzi, staram sie byc dyplomatyczna i dziele swoj czas pomiedzy ich dwoje co nie wychodzi zle bo mama mieszka za granica i jezdze do niej dwa razy do roku, ostatnio pojechalismy wspolnie i moj facet zachowal sie super, tolerowal wszystkie zmiany planow - bo bylo podobnie jak u Ciebie , cos mielismy w planach wspolengo a tu nagle moja mama wchodzi ze swoimi planami. Wiem ze gdyby tak mialo byc zawsze nie wytrzymalby. Wiec Tobie radze albo tak jak moj facet zaakceptowac to i nigdy (!!!) nie klocic sie o to z nim, bo go stracisz (po prsotu czlowiek przyparty do muru wybiera rodzine - wiem po sobie) albo zmienic faceta. A wiem ze ciezko bedzie zaakceptowac, bo widze ze mojemu tez czasem gula chodzi jak nawet jak jestesmy w polsce to moja mama nagle dzwoni i nici z planow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemiasta trzydziecho
dla mnie to Ty masz problem ze soba i jak na 30 lat (o ile to prwda) to szczekasz jak dziecko. nie chcesz opinii na forum, to sie nie wypowiadaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×