nasza przyszłość:-(

przerzuc sie na kobiety he he a tak serio jesli unika tematu to cos ma do ukrycia w koncu jestescie z soba kawal czasu

jakis czas temu tez niestety miałam takie podejrzenia ale niestety zadnych dowodów:-(

cos jest nie tak i 3ba to wyjasnic

jak narazie pewnie chce mnie miec na wszelki wypadek jakby nikt inny lepsza sie nie trafiła:-( to moje czarne myśli...

wlasnie to mialam na mysli-wiec rozmowa ;/

porozmawiałiśmy sobie szczerze i jak narazie wszystko jest ok:-)

skoro jestescie razem 2 lata i 8 miesiecy to co w tym czasie robilliscie? bzykanko na kazdym spotkaniu? nie rozmawiacie ze soba? nie wiesz jakie sa jego plany, podejscie do zycia, czy lubi dzieci, czy chce kiedys wziasc slub? dla mnie to niepojete ze po tak dlugim czasie nie znasz swojego faceta i nie wiesz czego oczekuje od zycia. przeciez to wychodzi w rozmowie, wiele rzeczy da sie wywniostkowac z odpowiedzi itp. szczerze to tez nie lubie pytan pt jak sobie wyobrazasz dalsze zycie itp bo czuje sie jak na przesluchaniu u matki kiedy pytala czy juz pale papierosy czy jaka szkole planuje (i dlaczego inna niz ona mi zaplanowala) generalnie od przyjemnych takie rozmowy nie naleza :P wiec nie dziwie sie ze faceci ich nie lubia

Randkowiec popieram "Po diabla ci facet, z ktorym sie klocisz? Jesli chcesz dobrego malzenstwa, to znajdz goscia, z ktorym mozna na spokojnie porozmawiac (nawet majac inne opinie na dany temat)." ja nie wyobrazam sobie zycia z nerwowym i nadpobudliwym facetem ktory sie awanturuje o byle co :P jak na razie jestem w zwiazku prawie 10 lat i o dziwo, obylo sie bez zadnych klotni :)