Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Atenko Milenka cudowna. Ja też już bym chciała mieć swoje Dzieciątko przy sobie. Ucałuj ja od Nas koniecznie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane czuje się dobrze, ponieważ mnie nie nacieła położna siedze prosściutko, ale pękłam i założyli mi 3 szwy i chyba się rozpuszczają bo mi lżej zdecydowanie. Milenke ucałowałam od was - ojej nie moge się nią nacieszyc. Idzcie już rodzic bo tabelke trzeba uzupełniać majóweczki....... a w czerwcu już bedziemy pisać wszystkie o kolejnym temacie. WYCHOWANIE!!! Masterek ma dziś CC. Narazie nic mi nie odpisuje. Ale jak coś to dam znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atenka niunia sliczna.tak patrze kochane na wasze malenstwa i sie tak zastanawiam jak takie duze dzieci sie mieszcza w tych naszych brzucholach!!ach jak ja sie nie moge juz doczekac! masterek trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atena twoja milenka jest przeslodka:) amoze ja tez mieszkam na terenie Niemiec milo bedziemy mogly sie wymienic dowiadczeniami.:)Dlugo juz mieszkasz w DE,?Ja od pazdziernika dopiero dlatego moj jezyk to kaplica ale mam lekarza i polozna Polke wiec jakos bede musiala sobie poradzic. zaczern sie bo zle nam sie kojarza pomaranczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeju kolejny Słodziak na topiku :). Atenka Milenka jest prześliczna 🌼. Tyle się mówi, że na początku Dzieciaczki to niezbyt urodziwe są a tu same piękności widzę. Oj może to ten topik tak działa ;). Klara może byśmy dzisiaj urodziły, co Ty na to :D ?? No mi lekarka mówiła, że jak będzie ok to pewnie mi każą przyjść dopiero za 7 dni na kolejne ktg. Dlatego byłam w szoku, że mieli ochotę mnie zostawić. To pewnie dlatego, że ten lekarz mi obliczył że jestem 7 dni po terminie :-/. Jak Ci się brzuch stawia to bolą Cię plecy ?? Widzę, że wielkie sprzątania dzisiaj. Ja sobie odkurzyłam mieszkanko oczywiście z przerwami na skurcze. Myślałam, że może to rozchodzę ale się nie udało. Podziwiam Dziewczyny za to jak pisały o aktywnych porodach. Nie wiem na czym to polega ale jak u mnie jest skurcz to ja się ledwo poruszyć mogę bo mi na biodra i nogi promieniuje. Amoże to przekichane z tym przebiegiem ciąży. No ale grunt, że wszystko jest teraz ok, naprawdę niewiele zostało :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fauletka ja też mam problem z tymi 4 godzinami. Dla mnie to abstrakcja. No ale skoro mówiła żeby czekać to czekać. Zresztą pomiędzy skurczami jest tak fajnie, że mi się wydaje że się jednak nic nie dzieje :D. Myślę, że jak się nie zdąży to Maluchowi pewnie od razu coś podają. No bo przecież, są przypadki że wody odchodzą bez ostrzeżenia i akcja szybko się rozgrywa. Ciągle się pocieszam, że najważniejsze że wiemy że mamy to ustrojstwo więc jakieś kroki na pewno zostaną podjęte żeby chronić Dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weska tak jak mi brzuch się stawia to potem mnie krzyż boli na wysokości lędzwi a potem promieniuje ale w prawe biodro i nogę ,ze aż się ruszyć nie mogę:( od jakiś 40 min mi się to powtarza co 5min...jejku czy coś się zaczyna?wcześniej mi się tylko brzuszek stawiał i pobolewał przy tym kręgosłup a teraz coś takiego...no zobaczymy czy się rozkręci... WESKA JA BARDZO BYM CHCIAŁA DZISIAJ URODZIC:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a rusza Ci się maluch?mój się rusza ,nawet powiem ,że jest energiczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milenka Dziekuje za komplemety Klara 23 - Szykuj się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amoze
cv,mieszkam tutaj od 4 lat,moj niemiecki nie jest perfekt,szczegolnie pisownia.Ja mam tylko pania doktor polke ,dzieki temu czuje sie bezpieczniej.Polozna tez jest ok.no i w szpitalu wszyscy sa mili i zyczliwi.Pierwsze dziecko rodzilam w polsce,przetrzymali mnie tak dlugo i w rezultacie wody byly juz zielone i byla panika,ale to bylo kupe lat temu,tutaj powiedziano mi,ze jesli dziecko bedzie mialo odpowiednia wage,to po prostu beda wywolywac porod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klara to ja mam podobnie tylko u mnie się zaczyna od pleców. Widzisz u mnie też się tak regularnie zaczęło, dopiero po 2 h zaczęło nieregularnie kurcze i tylko przez to nie pojechałam :(. Teraz od godziny znów mam co 5 minut, jeszcze jedna taka godzinka i chyba wyruszę w drogę. Tylko jeszcze M musi odebrać auto z moją torba szpitalną od mechanika bo je tam zostawił kilka godzin temu :D. Oj może jednak dzisiaj Klara coś rozwiniemy, bo ja to na szybki poród jakoś przestałam liczyć. Pewnie to dłużej potrwa. Fajnie by było się tak "wspólnie" rozpakować, bo ciągle leb w łeb idziemy ;). Aha Dziewczyny a jak takim skurczom nie towarzyszy brudzenie ani nic to znaczy, że szyjki to nie tyka ?? Bo ja po wczorajszym badaniu brudziłam, potem rano jak były te co 5 minut a potem cisza. Coś mnie trafi, jak mnie boli na daremno ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klara moja jest spokojna. Jak były takie dłuższe przestoje -najdłuższe co 15 minut to się poruszyła, raz dostała dzisiaj tylko czkawki co jest u niej nienormalne ;) - tak co prawie 2 godziny czkała. Dzisiaj jest na pewno spokojniejsza, tylko właśnie pomiędzy skurczami coś tam czasem zakombinuje ale to nie to co do tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja znowu dostalam biegunke w ciagu godziny juz 3 razy byam.masakra ja juz sama nie wiem czy jest mozliwe zeby sie tak dlugo wszystko rozkrecalo czy mi juz bije na psychike dlatego ze mi tak zalezy!?dodam jeszcze ze czop mi juz od 2 tygodni po kawaku odchodzi ale caly czas taki glutowaty .ja chyba zglupieje zanim urodze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane:) Właśnie wróciłam od lekarza. Mam się zgłosic w poniedziałek o 8 rano na czczo do szpitala i będę mieć cesarkę. Szyjka już zwiotczała i powiedział że nie ma co czekać do poniedziałku. Więc Kubuś będzie wcześniej. Kropeczko gratuluje:* Jatuska gratuluje:* To teraz pewnie weekend będzie mi się ciągnął, no ale jakoś dam rade:) Atena śliczna córeczka buziaki dla Niej :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lorien super wieści :). Czyli rozpoczynasz przyszły tydzień ;), ciekawe kogo za sobą pociągniesz :D. Justz nie mam pojęcia ile takie czyszczenie może trwać. Ja je miałam dawno temu więc u mnie to raczej nie było w formie przygotowania do porodu ;). Jedyna pocieszająca wiadomość, że już na pewno bliżej niż dalej ;) :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przysnęłam na chwile i chyba te skurcze ustały:( no fajnie by było WESKA ,więc ja by co to czekaj na mnie hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje coś nie mogą ustać. Tylko złośliwe są strasznie - 2 godziny regularne i znów przerwa się wydłuża do 12 minut nawet. Wnerwia mnie już to :/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko co tu sie dzieje na topiku :) Czyzby akcje porodowe zaczynaly sie justz, klara, weska moze cos sie rozkreci u was:) Loren super w poniedzialek twoj wielki dzien:) amoze 4lata to juz jest pewien czas na pewno z twoim jezykiem juz jest ok przynajmniej jakos porozumiewasz sie.Ja mam zamiar isc do szkoly jak maly skonczy 6miesiecy w miescie mam taka szkole co podczas mojej nauki opiekuja sie dzieckiem. co do twojego porodu To mam nadzieje ze z tym nie bedziesz przechodzila tego co z tamtym:) Kurcze a jaka granice wyznaczyli wagi?:) Chcesz zeby ci wywolywali porod? Ja tez jestem zadowolona z opieki, tez bylam juz w szpitalu wypelnilam dokumenty, zwiedzilam porodowke bardzo mi sie podoba.A z polozna ktora bedzie przychodzila do domu tez juz sie umowilas? Przychodzi juz do ciebie czy po porodzie dopiero chcesz zeby zaczela?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weska to ktos tu sie nie moze zdecydowac hehe:) Ale ja i tak mam przeczucie ze ty dzisiaj wyladujesz na porodowce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weska kurde ale jaja, te Twoje skurcze to takie kaprysne.. są, są a za chwile ni ma :P nosz co za natura wredna :P ja wlasnie wrocilam ze spaceru matko chyba ze 4km złaziłam.. az milo dupsko polozyc po takiej trasie :P atena jak karmienie Ci idzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justz z tą biegunką, to ja mam od zeszłego poniedziałku ciągle... więc prawie 2 tygodnie się ciągnie, ginekologa wczoraj pytałam, czy to ok. to powiedział, że mam jeść lekko (szkoda tylko, że tak właśnie jem, zero tłuszczów itp) że to nie przed porodowe jeszcze, i że w razie czego węgiel trzeba jeść ten leczniczy... chociaż sama byłam posikana bo przecież wiemy dobrze, że przeczyszcza zaraz przed porodem, teraz to już nic nie wiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wieczorową porą. Karmienie u mnie spoko, brodawki bolące, poobgryzane. Szok. Musze odciągać do buteleczki i małej podaje, bo nie dam się dogryść do końca....hihiih Pokarm już mam, oby jak najdłuzej. Dziewczyny weźcie sobie do szpitala do karmienia te kapturki ochronne z silikonu - nie polece zadnej firmy bo nie wiem jaka dobra, ale aby nie przezywac takich katuszy jak ja - to zabezpieczcie sobie brodawki. Bo bolącymi nie dacie rady przystawiać maluszków. No chyba ze któraś z was jest masochistką. hhiihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja wlasnie w zeszlym tygodniu mialam jakies 3 dni biegunke i myslalam ze to sie organizm przeczyszcza ale potem wszystko wrucilo do normy a dzis po poludniu od nowa.bylam sie teraz przejsc kawalek moze cos to da.jak nie to spobuje znowu meza pocwiczyc choc ostatnio ma tyle pracy ze spi po 6 godzin i ledwo zyje.szkoda mi go ale z drugiej strony sie wkurzam ze nasze ostatnie chwile bez maluszka a on taki zawalony robota.ach to zycie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pristina sorry ale jebniety ten lekarz czy kuwa co :P jutro bedzie 2tyg jak mam sraczke za przeproszeniem, i dieta moim zdaniem g* ma tu do rzeczy, przeciez 2tygodnie nie obzeram sie jakims syfem, moim zdaniem organizm przygotowuje sie do porodu tym oczyszczaniem bo u mnie to "zjawisko" od poniedzialku przybralo na sile.. no ale zobaczymy atena no to super ze karmisz :) oby jak najdluzej :) powodzenia ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justz - a my nie mamy przypadkiem tego samego męża:D?? hehehehe u mnie dokładnie jest to samo, nawet gdzieś w środku i po cichu mam żal i jest mi zwyczajnie przykro, że go cały czas nie ma... Ale wiem, że robi to dla nas no i przecież nie za darmo :p atena - dobrze, że piszesz o tych kapturkach;) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też już drugi raz w ciągu tygodnia mam rozwolnienie. A po dzisiejszej nocy też uważam, że to swego rodzaju przygotowanie do porodu. Stylowa do mnie pisała, że dzisiaj też wylądowała w szpitalu. Miała ciężką noc i regularne skurcze. Ale jak postanowiła jechać do szpitala to wszystko jej przeszło ;-) Oj znamy to ;-) Poza tym gorąco Was wszystkie pozdrawia i nie może się doczekać kiedy jej podłączą ten internet. Mówi, że ręce jej opadają przy tak ogromniej niekompetencji pracowników sieci internetowej. Prosiła, żeby Was wszystkie gorąco ucałować, a szczególnie nowe mamusie ;-) Justz i Agnes mojego też wciąż nie ma. Ciągle praca i praca. No ale żyć z czegoś trzeba. Od poniedziałku znowu zaczyna pracować po 12 godzin. jak wyjdzie z domu przed 6 to go zobaczę w okolicach 18.0 i strasznie się boję, że wtedy zacznę rodzić jak go nie będzie. Nie chodzi o to, że zostanę sama w domu, bo są Rodzice, ale on ma być przy porodzie i tak bardzo mi zależy żeby się zaczęło tak żeby chociaż zdążył dojechać do mnie. Atena super, że karmisz. Oby się pokarm utrzymał. A wrócisz jeszcze do karmienia z cyca? Czy będziesz tylko odciągała pokarm do butelki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, czy też macie takie bóle w pachwinach? mam od zeszłego tygodnia, wcześniej delikatne, teraz coraz mocniejsze i nasilają się, domyślam się, że to wszystko tam mi się rozciąga do porodu ale przed momentem prawie sie nie przewróciłam przez ten ból, szczególnie w prawej pachwinie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jatuska- moje serdeczne gratulacje:) atena- Milenka slodziutka:) tula- ile malutka ma wloskow i jakie czarne:)sliczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tula, atena - super są Wasze córeczki, słodziaki na maxa. Jak ja się mojego nie mogę doczekać, aaaa :) Pristina - ja na razie nic nie czuję w pachwinach, ale za to jak mnie czasem zakuje w dole brzucha to zginam się w pół :( Moja szwagierka próbowała używać tych kapturków, ale w jej wypadku w ogóle się nie sprawdziły. Może dlatego, że najpierw przez 3 miesiące karmiła samym cyckiem, potem nastąpił kryzys, ale jej córcia tak się przyzwyczaiła do brodawek, że nie umiała ciągnąć przez kapturki. Ja w każdym razie się w nie zaopatrzę, skoro tak chwalicie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×