Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Gość Anieani
penelopa kruz - o kurcze.... mam nadzieje ze mi sie jednak wczesniej porod zacznie bo jeszcze mi tylko biegania do rodzinnego potrzebne :/ Ty masz jakies L4 czy nie potrzebujesz??? Bo pewnie od srody zacznie mnie szefowa gnebic ze mam sobie albo macierzynski brac albo dalsze L4 a gin mi powiedzial ze on moze L4 tylko do dnia porodu wypisac a potem rodzinny - a ja tak "kocham" chodzic do swojej przychodni :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anieani
a stylowaa to rzeczywiscie chyba w trakcie rozpakowywania - od 3 dni sie do tego zabierala i pelen podziw ze wszystko ja tak bolalo a tu eseje pisala ;) Pristina86 - a Ty na KTG chodzisz bo lekarz Ci tak zalecil czy dla samej siebie? Bo masz termin prawie tak jak ja a mi gin powiedzial ze "w dniu terminu wystarczy ze pojde" a ze mam do szpitala 14 km to tak do srody sie nie wybieram na ktg... ale moze trzeba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej :) My juz w domu :) udalo sie wyjsc ze szpitala, chociaz mialam byc do jutra. ale z mala wsjo ok zjechala ladnie z wagi na 3590g aaa apetyt to ma spooory a baki puszcza i kupki wali jak stara :P hehe ale slodziak niesamowity Poki co przestawia sie chyba na zycie w domku bo odkad wrocilismy spi jak susel, ale ponoc to normalne :) widze ze jeszcze troche rozpakowan przed Nami Wiec zycze udanych i lekkich porodow dziewczyny w miare mozliwosci bede podczytyywac was :) pozdrowki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Melduję się po długiej przerwie. Wczoraj wyszliśmy ze szpitala, ale nie było kiedy napisać, ponieważ miałyśmy gości. Co do porodu to na szczęście wszystko poszło naturalnie. W czwartek około godziny 4 rano zaczęły mnie męczyć skurcze regularne co 10 minut. Rano na badaniu ktg mówiłam dziewczynom, że dzisiaj urodzę i oczywiście miałam rację :) Najgorsze jednak było to, że miałam już mocne skurcze a rozwarcie nie postępowało. Po kilku godzinach bólów i męk w końcu coś się ruszyło :) A po godzince Zuzia była już na świecie. Powiem Wam, że oczywiście warto było się pomęczyć, bo Malutka jest przecudowna. I gratulacje dla wszystkich mamusi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anieani - na KTG chodzę od 32 tc bodajże, wizyty miałam już co tydzień, ale teraz ostatnio (2 tygodnie temu) dali mi wizytę w dzień porodu dopiero tj, 26 maj, ale powiedziała, że jakby się coś działo to mogę podejść KTG zrobić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trelev.........kochana witaj w klubie mamusiek. Fajnie ze juz w domku 🌼 No widzisz Emilia - i wszystko jest w normie. Super. Justyna zazdroszczę tego morza własnie teraz. echhhhhhhhhhh. Zuzi mamo - a nuż ZUZA czeka na 26 maj. Piękna data. kari Mój juz pojechał kupić ten COLINOX - mam nadzieje ze dzis nie bedzie ataku, ale warto miec takie coś w swojej aptece. Dzięki wielkie. A co do tego PEPIT to sama sobie podjełas decyzję o podawaniu tego mleka czy pediatra???? Ja lece czasem na dokarmianiu NESTLE PRO1 ALE DZIS ODMÓWIŁA MI jedzenia tego czegoś i musiałam ratowac sytuacje głodomora cycem. co z naszą STYLOWĄ??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SierpniowaM
Witam ;) co prawda ja mam termin na sierpien, ale chcialam spytac jak Wam minely ostatnie 3 miesiace??? Szybciej troszke moze niz te pierwsze? I jakie dodatkowe dolegliwosci?? ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anieani i mnie podobnie krocze doskwiera straaasznie a i doszły bóle pachwin do tego, wieczorami okropne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evelinka :* mamuskamaj❤️gratulacje;* Anieani- tak mam L4 do 27.05 wypisane.. jak nie urodzę do tego czasu to w pt znowu się muszę pokazać u Mojej Pani dr po kolejne L4;/ gdybym urodziła wcześniej to automatycznie to L4 zamienia się w macierzyński. za 3h KTG ale jestem ciekawa co tam wyjdzie, a jak by mnie tak zostawili to by dopiero było :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atenko pamiętaj, że NAN ma dużo żelaza w składzie, które właśnie może powodować problemy z kupką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysyłam Wam zdjęcia mojego synusia ;-) Ale się cieszę, że dzisiaj jest już taki aktywny. może faktycznie musiał to wszystko odreagować. Widzę, że jeszcze trochę zostało nierozpakowanych mamusiek. Czekamy teraz na wieści od Stylowej. Trelevinko gratuluję powrotu do domku. Super jest być znowu w domu i to z Naszymi kochanymi Maleństwami. Jeszcze nie nadrobiłam reszty czytania więc wybaczcie, że więcej nie odpiszę póki co. Buziaczki kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emilia zrobiłam Ci Twój folder i przeniosłam tam fotki Twojego słodziaka :) Jak nast. razem będziesz wysyłać to przenieś je do tego folderu tak samo jak robiłyśmy to wcześniej :) a wieści od stylowej brak, a ja czekam i czekam.. hmm... ciekawe... pewnie gdyby była w domku to by się odezwała, także mam nadzieję, że mały już jest z nią, a ona dochodzi do siebie i niebawem napisze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny :) Przede wszystkim ogromne gratulacje dla nowo rozpakowanych :) 🌼. Melduję się dla przypomnienia. Mała już rozpieszczona więc daje popalić ;). Dodatkowo przyjechali moi rodzice i nie mam jak wpadać na neta.Mam nadzieję, że już wkrotce wrocę do Was na stałe. Szczęśliwych rozwiązań dla czekających 🌼.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam od ginekologa jeju jak te badanie bolało ałłłaa.... :) no i tak... jutro KTG potem USG i w piątek do szpitala a jeśli się nie ruszy w piątek i sobotę to na patologie ciąży, czyli od piątku szpital boje się jakoś :( a i kazał się z mężem dużo "przytulać" bo w nasieniu tam coś jest co poród wywołuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
penelopko no własnie to żelazo cholerne. Kupiłam już Bebilon comfort dla dzieci z tendencją do kolek i zaparć. Drogie to cholera no ale co mi tam. Dziecko najwazniejsze. Zakupiłam sobie jeszcze TEA dla karmiącej mamy i teraz PŁYŃ MLEKO POTOKIEM.....hihiihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anieani
Zuzi_mama - nie bój się - dobrze będzie!! Coś te dziewczynki wychodzić nie chcą a ja też nie chcę swojej przymuszać - niech sama zdecyduje jaka się jej data podoba :-) A w szpitalu to nawet lepiej dla Ciebie będzie bo będziesz pod stałą kontrola. Będę trzymać kciuki za Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atena ja tez uzywalam ten bebilon comfort ale on jest strasznie drogi bo ponad 30zl i pediatra nam przepisala ten pepti i on na recepte kosztuje 11zl a bez recepty cos 22zl o ile sie nie myle!!no wlasnie ten nan slyszalam ze nie jest zbyt dobry ze wzgledu na to zelazo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anieani
bo te co miały urodzić to już urodziły i teraz zajmują się bobaskami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mamy jazdy od soboty. Od rana łamało mnie w kościach, ale uznałam, że to ze zmęczenia. Po południu, jak mała spała, ja też się położyłam i nie mogłam wstać. W końcu zmierzyłam gorączkę i miałam 39,5. Wezwaliśmy prywatnie lekarza, zanim przyjechał, miałam już 39,9. Obejrzał mnie, nie miałam ani zastoju, ani zapalenia piersi, ani nie znalazł żadnej innej przyczyny. Kazał brać ibuprom. Okazało się jednak później, że z jednej piersi nic nie leciało, rozmasowałam ją i ściągnęłam za jednym razem 100 ml mleka. Gorączka mi spadła, super. Wczoraj znów to samo, tym razem nie było zastoju. Po ibupromie mi nie spadało gorączka, znów 39,5, więc w końcu pojechaliśmy wieczorem na ostry dyżur. Zrobili mi usg, wszystko ok, piersi ok, znów żadnej przyczyny, na szczęście gorączka spadła. Dziś od rana to samo. Była pani z poradni laktacyjnej, pokazała mi, jak karmić Julkę, bo w nakładkach ciągnęła za czubek i nie teraz jej się trudno przestawić na cyca. Pani świetna, ale trzeba było rozbudzić malucha i ona praktycznie nie śpi od 9 rano. Najpierw było tak: jedzenie, kupa, przewijanie, więc rozbudzona, więc od nowa, błędne koło. Teraz jest już tak padnięta, a do tego nie mogę jej pozwolić na ssanie samej brodawki, więc się dodatkowo denerwuje, że zasypia po dwóch minutach ciągnięcia cyca, nie mogę jej dobudzić, nawet rozbieraniem, za to za 10 minut znów jest głodna. I kolejne błędne koło. Gorączkę mam nadal, trochę niższą 38,5, ale ciągle nie wiadomo skąd ona się wzięła, nie ma żadnego powodu. Jestem wykończona, Julka też, mąż też, bo siedzi z nami (niech Bóg błogosławi jego szefa za cierpliwość)! Dam znać, jak jutro, a dziś nakarmię małą ściągniętym mlekiem. Jak mi się uda, to Was nadrobię. Buźka dla wszystkich, wybaczcie, ale nie mam pojęcia, co się dzieje na forum, postaram się jutro spojrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny. Dziś mam termin a Amelka nadal w środku! Ciekawe ile jeszcze mi każe na siebie czekać?! Jutro wizyta w szpitalu. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anieani
u mnie tez nadal cisza a termin na jutro.... Coś te baby wychodzić nie chcą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ja termin na dzisiaj i też Karolina się nie kwapi do wyjścia :(:(:( Obyyyyyyy sie baboszka zdecydowała jednak dzisiaj :D to dopiero początek dnia :P Ja popoludniu mam zadzwonic do swojego lekarza jak sie nic nie bedzie dzialo - heh zobaczymy co powie :D a gdzie Penelopa???? Poszla na KTG i co taka cisza??? Haloooo sama rodzisz??? a ja ???? :D Stylowa chyba juz sie rozpakowala tez taka cisza :):):) Ide na sniadanko aaa potem na dlugi spacer :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny penelopce w nocy odeszly wody, jest w szpitalu miala rozwarcie tylko na 1cm czekam na wiesci od niej, jak sie odezwie to wam napisze:) mala wisi na obolalej piersi, musielismy w nocy dac MM bo nie szlo karmic z bolu:( ehhh buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo to nastepne porody w trakcie:) Penelopko, stylowa trzymam kciuki:) a moj synus sobie grzecznie spi wiec pozwolilam sobie zajrzec do was:) trelevina ja tez mialam pokaleczone piersi ale polozna mi powiedziala ze to wina tego ze alex ma za krotki jezyczek i bylam na przecieciu tej blonki pod jezyczkiem malego nic nie bolalo bo nawet nie plakal a ja odczulam ulge teraz juz tylko bedzie lepiej.:) esti1983 Ojej wspolczuje tej goraczki ale dziwne ze piersi cie nie bolaly.Tylko kosci cie bolaly.Trzymam kciuki zeby bylo ok emilia ale slodziak z tegio twojego synka:) co do mleka to ja bede uzywac tego najlepszego co tutaj proponuja Aptamil on jest skladem i nawet opakowaniem identyczny co Bebilon ale puki co mam duzo mleczka swojego i mam nadzieje ze jeszcze kilka miesiecy bede mogla pokarmic. pozdrawiam was wszystkie i ciagle trzymam kciuki za te nierozpakowane jak i za te rozpakowane zeby dobrze sobie radzily ze swoimi maluchami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już prawie mama
Cześć dziewczyny, ja co prawda mam termin na 8 czerwca, ale od jakiegoś czasu podczytuję was regularnie i postanowiłam się dołączyć jeśli pozwolicie. Wasz temat bardziej mi przypadł do gustu niż mam czerwcowych, gdyż mam przeczucie, że moją córcię zobaczę jeszcze w maju. Czop śluzowy odszedł mi tydzień temu, rozwarcie na ostatnim badaniu miałam na 1 palec i do tego różnego rodzaju bóle i skurcze, które mnie męczą od ok. 2 tygodni. Według mojej gin w ciągu tygodnia będzie po wszystkim. W czwartek mam następne badanie. Gratuluje oczywiście wszystkim mamusiom i przyznam, że troszkę zazdroszczę, że już mają swoje skarby przy sobie :). Mam też pytanie czy macie jakieś swoje sposoby na bezsenność i bóle nóg? Ja od dwóch tygodni śpie po kilka godzin tylko :(. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was kochane rozpakowane i nasze przyszłe mamulki. Penelopka trzymamy kciuki, dziś pewnie kolejny maluszek powita nasz świat. Czekamy na wiesci. esti trzymaj się kochana. Ale masz przejscia. Najgorsza ta gorączka bo to oznacza ze organizm walczy z jakimś czyms. Dosia no babooooo termin termin!!! Już już już. 👄 majowe szczescie - moja Karolina (starsza SHE) pamietam tez sie nie kwapiła wyjśc, ale dali mi turbo i skusiła się na szybkie powitanie ze mną OKO W OKO. Trelev.......kochana no ja juz przeszłam swoje z piersiami. Brodawki miałam takie zmasakrowane ze RANYY. Bolałao jak sie zasysała i parę sekund wyłam po cichu do księzyca, ale parę dni przyzwyczajenia i brodawki juz nie sa takie bardzo czułe na ból. Słynna maśc Bepanthen zdziała cuda. Smaruj brodawki - pomoże napewno. cv - super ze masz maluszka grzecznego. juz prawie mama - witajjjjjjjjjjjj Od wczoraj po zmianie mleka na BEBILON COMFORT EUREKAAAAAAAAAAAAAAA. Nie to dziecko. Zero kolek i napięć, kupka fajna luźna. Nocka - dwa razy karmienie i spanko do 9,30. uffffff ale zajefajnie normalnie, ze Milena się nie męczy. Teraz spi na tarasie, wieć czytam was ale niewiele piszecie - rzecz jasna OBOWIĄZKI. Faktycznie cena tego mleka powala z nóg, ale dla mnie spokój psychiczny dziecka - bezcenny. Póki damy rade karmie piersią, a w nocy dokarmiam tym cud-miód. heh 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz prawie mama- kochana - ja tak miałam - nie spałam całej nocy, tylko 3-4 góra. Ale każda z nas tak miała - to taki czas ze nie da się spać nawet jak bardzo się chce. Teraz tez jest podobnie - hihihiihihi - karmienie poprostu i tez nocka zerwana - tak wiec przyzwyczaj się kochana bo potem już musisz wstac do maluszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki 20.05 o godz 8:55 urodził się mój synek Szymon - waga 2900 54 długi jest sliczny :) rostałam rozwiązana cesarskim cięciem, poniewaz łożysko zaczęło się odklejać :) na szczęście wszystko dobrze się skończyło i juz jesteśmy w domku szczęśliwi :) wyslę Wam fotki na pocztę o ile mam jeszcze tam swój folder :) pozdrawiam Was kochane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×