Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Ja do kina mam zamiar sie wybrac z mala niedlugo, a kiedy dokladnie to jeszcze nie wiem, tylko nie wiem na ktore multi sie zdecyduje u nas w Poznaniu. Co do basenu to planuje w przyszly weekend zabrac mala, powoli przyzwyczajam ja w wanience do moczenia uszu, ze moze woda naleciec (bo zawsze to gabka mylam jej bardzo ostroznie, a przeciez na basenie tego nie unikne. Pytanie do mam ktore juz basen zaliczyly - bylyscie na chlorowanym czy jodowanym (czy jakos tam sie on nazywa)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj było nadrabiania dzisiaj :) Jak Wy to robicie, że macie czas, widocznie dzieci dają. Mimo, że moja mała jest dość spokojna w dzień to i tak w sumie nie mam na nic czasu. A najgorsze jest to, że bardzo mało śpi :( Robi sobie drzemki co 2-3 h na góra 30 minut. Więc raczej nie jestem w stanie nic porządnie zrobić w tym czasie, nawet przysiąść na kafe :) Szczerze mówiąc to nawet nie załączam kompa, bo i po co. No może zdarzę zjeść i tyle :P Tak jak pisałyście, skończyły się dobre czasy, kiedy to nasze maluszki tylko jadły i spały :) A dzisiaj przyszedł do mnie hula hoop. Jestem już po pierwszym treningu i odczuwam już mięśnie. Oj jutro będą bolały jak nie wiem co. Ale podobnie i u mnie albo brzuch, albo JA!!! Trzeba coś zrobić z tym cholerstwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pristina dzieki za link,no ciekawe to bardzo,chetnie bym to zobaczyła na własne oczy,ale jeśli dobrze rozumiem,to to kino puszcza swoje seanse?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuskamaj ja mam kompa w kuchni a tu przebywam prawie cały dzien. hihihiih dlatego jestem ciagle jak nie wychodze z domu oczywiście. I cafe to moje już hobby!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, dziołchy, jak to dobrze, że już weekend! Nie chcę do pracy:( dziś tak tęskniłam za małą na szkoleniach, że po karmieniu wzięłam ją ze sobą na następne zajęcia. Była super grzeczna:) śmiała się, ale nie za głośno, nikomu nie przeszkadzała:) potem zjadła (pracuję w żeńskiej szkole, tzn. w szkole gdzie są tylko dziewczynki i gdzie uczą tylko nauczycielki, więc luz:) ) i zasnęła. Opowiem Wam świetną historię, jak to mnie dzisiaj urządziła. Otóż podczas cycowania na szkoleniu poszła gigantyczna kupa, ubranko do wymiany, na szczęście miałam na zmianę, za to dla siebie nie wzięłam, a przy zmianie pieluchy kopnęła mnie nóżką w kupie... no i wiecie jak wyglądałam:) plama na fioletowej bluzce przepiękna:) i tak zostałam do końca dnia z plamą na wysokości cyca, więc rzucało się w oczy:) Lorien, to już naprawdę niedługo! X, macie rocznicę ślubu w moje urodziny:) Mamae, jejku, tak Ci pięknie dzieciaki w dzień śpią! Moja ma 3 miesiące i łapie drzemki po pół godziny ze 2-3 razy. Powodzenia w poniedziałek! I zazdroszczę roweru, ja ciągle mam zamiar zacząć jeździć do pracy rowerem, ale na razie na zamiarach się kończy. Atena, moja też nie zezuje. Dobra, kończę, prasowanie czeka, a M. znów polazł na pokera. No nie, myślałam, że może będzie "Jim wie lepiej" na comedy central, ale niestety dziś dopiero ok. północy:( a obejrzałabym sobie jakiś fajny serial familijny do prasowania. Bezna! Na "Moją rodzinkę" nie mam nastroju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stylowa, Atena przestańcie baby!!! Ale mnie kusicie tym piwem. Mmmm... oj wypiłabym z chęcią!. Be be niedobre Wy! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do zezowania to mój cały czas zezuje. Oby to zeszło :-( Idę się wykąpać.. wezmę zimny prysznic to mi może przejdzie ochota na to piwo ech ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jestem wreszcie:-) Dzieci mnie obległy po przyjściu i dopiero teraz zaglądam. Po wyjściu z klimatyzowanej sali poprostu jak w piecu. Bez klimy nie szłoby ćwiczyć w taki dzień. Mały zasnął w leżaczku mojemu m. Muszę go jeszcze nakarmi ć przez sen i przełożyć do łożeczka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzę ze nocne czuwanie bez udziału większości mamusiek. Wypiłam już piwko...mniammm - w taki skawar takie zimne wchodzi najlepiej. Czas małą przenieśc do swojego łóżeczka i też coś oglądne w TV. Mój M. ogląda meczyk - Ci to mają z tymi meczami - makabra. NAŁÓG. Do jutra kochane. Wyśpijcie się. A jutro znowu upałłłłłłłł.!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mojego karmię raz albo dwa cycusiem w dzień. Dzisiaj raz pojadłz 10min i się wkurzył. o był starsznieeeeee głodny i musiałam robić szybko butlę a za drugim razem lepiej poszło, ale jak mówiłam do dzieciaków podniesionym głosem to się zbuntował bo mu przeszkadzało w jedzeniu:-) Pohuśtałam go delikatnie i dalej sobie jadł z przysypianiem dość długo:-P Taaaaakie karmienie to ja rozumiem:-) A i tak czas mi leci, że ledwo mam czas zajrzeć do was. I z nowu zabrakło czasu na sprzątanie. A gdzie czas dla mnie czy dla dzieci? Masakra jakaś. Teraz dojdą zadania, to już w ogóle. I jak my kobiety mamy mieć ochotę na seks urobione po pachy:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój na szczęście nie lubi oglądać meczy. Wyjątek chyba jakiś. Ale dla mnie to na szczęście. Już dzisiaj tydzień jak wyjechał. Za tydzień już wraca. Takie zdrowe to rozstanie. Już się zdążyłam stęsknić ;-) Atenko dobranoc w takim razie. ja jeszcze trochę posiedzę. a coś ciekawego w tv jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza ja mojemu od razu powiedziałam otwarcie, że seksu nie będzie jeśli tylko ja będę z wywalonym jęzorem po chacie biegała. Jak mi da się wcześniej zrelaksować to co nieco może będzie. Póki co działa, ale ostatnio jakoś i tak ochoty nie mam. Może teraz przez to krótkie rozstanie nabiorę smaku ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój na szczęście dalej tylko cyc. No i czasem daję mu z butelki swoje mleko, ale jakoś nie przeszkadza mu się najeść raz z cyca raz z butelki. No i herbatkę też dostaje. ja się cieszę z tego bardzo, bo widzę, że już coraz mniej jest nas karmiących. nasze dzieci jednak mają już te swoje charrrakterki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja osatnio jakoś odzwyczaiłam się od tv. Piszę tutaj mój m moderuje na swoim forum i telewizor odpoczywa:-) Teraz jak od września wrócą seriale to nie wiem kiedy to wszystko pooglądam:-P Poszłabym na nową komedię Alena już wspominałam szwagierce hi hi hi. W sensie żeby została z dzieciakami:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie znowu się M jak miłość zacznie. wszystkie te szubi dubi i must be thę music. Jakoś trzeba będzie to ogarnąć. Ja też wolę włączyć kompa niż tv.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza chyba same zostałyśmy na placu boju ;-) Za starych czasów jeszcze X byłaby na posterunku nocnym ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też mąż mecz ogląda.Mam nadzieję, że zaraz zaśnie to przejmę pilota. Dzisiaj odebrałam wyniki morfologii, za dobre nie są , ale lepsze niż miesiąc temu. Najprawdopodobniej będę musiała szybciej rozszerzyć dietę Maksia. Żelazo ma w dolnej granicy normy, hemoglobinę 11,4, a i czerwone krwinki na granicy dolnej normy. Dzisiaj tez kupiłam mleko bebilon 1 i powoli przejdę z ha, to może będzie mu bardziej smakować.Nie dość, że nie chce mleka, to i herbatek też nie. Chociaż wieczorem wypił prawie 100, ale łyżeczką. Ale mam obolałe brzucho od hula hopa, jednak przerwy nie robię. Będę twarda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Julietta ;-) A powiedz mi czy już całkiem zrezygnowałaś z podawania żelaza? Mój nie chciał za bardzo pić w czystej postaci, ale jak już zmieszam z mleczkiem i podam w butelce to wypije do ostatniej kropli. Ciekawe jak nasze wyniki wyjdą. Ale to dopiero za ponad miesiąc mam powtórzyć. Ale dajecie czadu z tym hula hop. Moje nadal stoi w kącie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julietta jezu łyżeczką, to się namachałaś:-) U mnie było odwrotnie dzieci wolały ze smoczka. nawet kaszkę, niż z łyżki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No szkoda, że wcześniej do was nie dołączyłam:-) Fajnie jak pod koniec każda czekała na wieści o porodzie:-) No i znałybyśmy się lepiej:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamaae a to tak za darmo i bez problemu można ściągnąć taki film? Bo ja zielona w tym jestem. Masz dostęp do naszej poczty w sprawie tego ubranka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Mamae może jutro uda mi się oblukać tą stronkę i z m obejrzymy:-) Teraz jest po kilku piwkach to się nie nadaje:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No fajnie to było i trochę stresujące jak co rusz bez większych sygnałów kolejna z Nas się rozpakowywała. A najgorsze było to czekanie... ale i tak było warto czekać. teraz zostały słodkie wspomnienia ;-) Iza teraz się też zdążymy lepiej poznać z Tobą. Jesteś jedną z nas więc wszystko przed Tobą ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×