zamieszkac z facetem przed slubem??????????????? Prosze o rade....

aniabra juz im to powiedzialam ze tak czy siak sie wyprowadze i to jeszcze w tym roku...jestem osoba ktora da sobie rade...........

Ale zamieszkasz bardziej z jego rodzicami niż z nim, będzie Ci głupio zaprosić koleżankę, co dopiero kilka koleżanek na jakąś wspólną babską noc. Rozsądniej byłoby chyba coś wynająć

wlasnie tego sie obawiam....i dlatego mysle tez o wynajeciu, bo gdyby byl na miejscu to byloby zupelnie inaczej;/ a tak masz racje ze wiecej to ja bede przebywac z jego rodzicami niz z nim. Nie wiem ale on chce zeby,m z nim zamieszkala a ja nie wiem co mam mu odpowiedziec

porozmawiajcie na spokojnie, wytłumacz mu, jak byś sie czuła. Może wynajmiesz mieszkanie i jak on wróci, to 3 dni będziecie u niego, 4 dni pomieszkacie razem u Ciebie, a jak on wyjedzie to będziesz mieszkała sama. Bo z jego rodzicami będziesz się krępowała.

tak masz racjee bede sie krepowala, mimo tego ze oni w sumie nawet na gore nie wchodza, ale i tak sa w domu i wlasnie gdybym chciala zaprosic kolezanki na jakis babski wieczor to rodzice wszystko beda widziec i ja bede sie z tym zle czula bede sie krepowala...chyba jednak wynajem to najlepsze wyjscie z tej sytuacjii...Moj B mowi ze dalekiej przyszlosci z ta praca nie wiaze ale mimo wszystko sama z nimi tam mieszkac nie bede.........

Więc wynajmij coś na teraz, zobacz, jak Ci się będzie samej mieszkało, a jak on wróci tu na stałe, to wtedy będziesz mogła się do niego wprowadzić. Chociaż moim zdaniem lepiej by było gdybyście mieszkali zupełnie sami, ale na próbę nie zaszkodzi :)

hmmmmm zoacze jak on wroci, wtedy porozmawiamy o tym wszystkim, tylko ze ja wiem iz on nie bedzie chcial zebym wynajmowala mieszkanie , ze bedzie sie upieral abym zamieszkala z nim....bo mnie kocha i chce mieszkac ze mna.

glaszczka dziekuje kochana za dobre rady:) milo czasem podzielic sie swoimi troskami z innymi i sie wyzalic:)

Rodzice boją się, ze zostaniesz wykorzystana i porzucona. Według mnie zamieszkać ze soba powinni ludzie, którzy mają względem siebie bardzo poważne plany np stalony termin ślubu itd. I to mieszkanie jest takim małym sprawdzianem "Jak to bedzie razem", przypieczętowaniem.. Odwrotna kolejnośc to wielkie ryzyko, ze za 3-4 lata zostaniesz wymieniona na innym model, bo dasz mu wszytko co tylko masz, co potem mozesz mu jeszcze dać? To przykład z autopsji. Miałam chłopaka 4 lata, zdawało się miłosc jakich mało. Małżeństwo -owszem, ale za 5 lat. Nie chciałam czekac i bałam się, ze mnie zostawi, jak latką miną. Odeszłam. On poznał dziewczynę i za 1,5 roku wziął z nią ślub. Po latach spotykam go i pytam : dlaczego? Odpowiedział, ze chciała byc dziewicą do ślubu, on nie miał siły juz czekac , wiec się ożenił. Nie warto dawac wszystkiego facetowi. Czym wyżej wzlecisz w swojej miłoscim i oddaniu, tym cięższy bedzie upadek

Ale co to za mieszkanie z Tobą, jeżeli będziecie razem tylko tydzień? Żadne. Spróbuj mu to przetłumaczyć, bo mieszkanie z jego rodzicami będzie bez sensu. Jak tak chce, to niech on się do Ciebie na ten tydzień wprowadza.

Nie ma za co :)

coz musze sie powaznie zastanowic nad tym co zrobie, jest to powazna decyzja. Ja chyba za krotko jeszcze z nim jestem aby podejmowac taka decyzje...do tego dochodza te jego wyjazdy za granice