Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Brunetka o ciemnych oczach

Samotny ojciec z czwórką dzieci

Polecane posty

Mowie tylko za siebie .Nie dla mnie takie klimaty .Sama mam jedno dziecko .Tak chcialam (moj ex maz tez).Zbyt leniwa jestem .Ale to tylko ja .Jezeli czujesz się na silach zyc w wielodzietnej Rodzinie to dlaczego nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiek_1234
Samodzielny Tato 4 rozrabiaków nawet nie wiesz jak ja Ciebie rozumiem:) moglabym się podpisac pod tym co napisałeś:) Powodzenia życzę !!! Samotna Mama 4 rozrabiaków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiek_1234
dzierganka - dziekuje :) Nie wiem czy Tata jeszcze tu zajrzy ale jestem ciekawa wieku dzieci? duze róznice miedzy jednym a drugim? dlugo jestes sam z dziecmi? oczywiscie jesli to nie tajemnica...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samodzielny tata 4 rozrabiaków
@Gosiek_1234: Córa - 13 lata, 2 bliźniaków po 11 lata i najmłodszy chłopak - 7 lata. Samodzielny od 15 miesięcy. Teraz Twoja kolej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiek_1234
dziekuje Tato za odpowiedz.. Moi chłopcy maja 15 lat, 8 i blizniacy po 6.. sami faceci :) jesli chodzi o dlugosc samotnego wychowania to dosc skomplikowane nie bardzo chcialabym o tym na ogolnym forum pisac. Wiem dobrze jak sie czujesz... wiem co przechodzisz i w zwiazku z tym mam pytanie Tato jestes prawdziwy? :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiek_1234
i jeszce jedno pytanie..jak masz na imie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samodzielny tata 4 rozrabiaków
Dlaczego miałbym nie być prawdziwy? Mój przypadek jest raczej mało kręcący dla innych ludzi, więc nie za bardzo widzę powody dla powiętpywania w moje istnienie. Teksty same się nie piszą, literki same się nie wklepują. Jestem, istnieję, prawdziwy z krwi i kości. Inna bajka, czy jestem spełnieniem czyichś marzeń. Tu byłbym raczej ostrożny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiek_1234
wiesz pisac mozna wszystko dlatego pytam... watek jest jaki jest pierwsze zapytanie mnie "ujelo" dlatego zaczelam czytac dalej.. a pozniej trafilam na Twoj wpis i jakos wpadlam w wir wypowiedzi.. ciekawa co dalej:). Chetnie bym wymienila sie doswiadczeniami .. zasypianie.. klotnie dzieciakow.. Twoi tez sie tak kloca? moi strasznie .. dla innych to nudy i w sumie niezrozumiale rzeczy.. dla mnie to cale moje zycie.. nie mam okazji porozmawiac z osobami ktore same sie zajmuja taka gromadka dlatego jestem ciekawa jak sobie radzisz... troche egoistyczne zachowanie bo chce wyciagnac jakies wskazowki dla siebie:) spelnienie marzen.. hmm tutaj pytanie mi sie nasuwa... o jakich marzeniach mowimy:).. Dalej nie wiem jak sie do Ciebie zwracac wiec Dobrej nocki Tato.. pewnie dzieciaczki juz śpia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samodzielny tata 4 rozrabiaków
Dzieci mam wspaniałe. Bystre, inteligentne, żywiołowe. Kłócą się jak każde rodzeństwo, ale też bardzo dbają o siebie nawzajem. Razem sprzątają, odrabiają lekcje, wspólnie się bawią. Jest bardzo wiele rzeczy, które robią razem. Oczywiście, zdarzają się konflikty, a tata czasem nawet na nie huknie swoim donośnym głosem, ale w ogólności jestem bardzo dumny z mych pociech. I często, gęsto daję im to odczuć. Teraz pobywają na feriach świątecznych u dziadków. Mam więc trochę więcej luzu. Można rzec, że teraz ze mnie "słomiany ojciec" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asd456
witam wszystkich co prawda na tym forum szukam odpowiedzi na temat alimentów ale przeczytałem ten temat i chciałbym tylko podpisać siępod tym co napisał tata z postu powyżej podobnie jak Ty wychowuję samotnie dziecko i mam podobne poglądy kobietą wydaje się że jak facet ma dziecko i jest sam to szuka kucharki, sprzątaczki, matki dla swoich dzieci itp. a ja , po okresie samodzielnego tacierzyństwa nauczyłem się że wcale nie jesteśmy w tych sprawach gorsi. potrafimy wychować, ugotować, posprzątać. dzieci wyrastająna pewniejsze siebie, bardziej przebojowe ( może się mylę ) wcześniejsze wypowiedzi kobiet są żenujące. - pewnie nie ma kasy - za małe mieszkanie - brak czasu - będziesz 5 kołem u wozu ..... nie chce się przechwalać ale jeżeli chodzi o kase, mieszkanie, dobrą pracę, ilość czasu wolnego żyję ..... ponadprzeciętnie a mój największy rozwuj nastąpił po rozstaniu z ex ale nie o tym chciałem napisać. irytuje mnie Wasze podejście ponieważ myślę , że to my , dobrze poukładani faceci z dziećmi, powinniśmy sięzastanowić nad związkiem . 30 latki, bezdzietne, przesiadujące na forum. ja wiem , że rodzenie dzieci nie dla każdego jest ważne ale kobieta, która po 30-tce nie myśli o dzieciach, nie ma instynktu macierzyńskiego jako kobieta ma jakieś niedociągnięcia. poza tym to myślenie o kasie, mieszkaniu .... tym kierują się ci, którzy tej kasy nie mają. ja nigdy , poznając nową dziewczynę nie zastanawiam się nad tym gdzie ona pracuje, ile zarabia itp pomijając wszystko co napisałem wcześniej wiazanie sie z samodzielnymi ojcami nie jest najlepszym rozwiązaniem. jest tylu samotnych facetów . po co sobie komplikować życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiek_1234
Tata.. moje też są wspaniałe tylko to same chlopaki wiec i konfliktow wiecej. Ja mam tez wolne od dzieciaczków dlatego pewnie mialam czas zeby sobie na forum poszperac:) asd456 .. dla mnie kobieta ktora kalkuluje czy ma sie z kims zwiazac a zwlaszcza pyta o to na forum nie zna prawdziwego uczucia.. Jesli sie chce z kims byc to chce sie byc bezwarunkowo rowniez z jego rodzina nie ma oddzielnosci... zreszta jak sie kogos spotka i pokocha to sie poprostu wie... chyba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samodzielny tata 4 rozrabiaków
@asd456: Dzięki za wsparcie. Nie idealizują jednak swojej sytuacji. Samodzielnym tatą jestem z konieczność, a nie dla tego, że miałem taką zachciewajkę. Zdecydowanie wolałem sytuację, gdy nie bylem samodzielnym ojcem, lecz mężem swojej żony. Pech/wola boska zdecydowała inaczej. Zgodnie z zasadą, że jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma, zaakceptowałem swoją sytuację. Podjąłem to wyzwanie i staram się być samodzielnym tatą. Nie jest to jednak ani łatwe, ani proste. Zwłaszcza, że emocje jednak cały buzują i zdarzają mi się momenty załamki. Całe szczęście coraz rzadsze. Rozumiem jednak wszystkie te samotne matki, które muszą się zmagać z codziennym trudem. Mi jest pod wieloma aspektami łatwiej. Chociażby dlatego, że samodzielny tata 4 rozrabiaków w odbiorze społecznym toż prawie bohater, a samotna matka z 4 dzieci - prawie, o ile nie już, patologia. Bohaterowi ludzie są gotowi pomagać, przed patologią - uciekają, a w najlepszym razie - patrzą z politowaniem. Co prawda, ja aż tak bardzo na tej pomocy nie jadę, bo uważam, że "nie ma darmowych obiadów na mieście", a za każdą formy pomocy stoi cena, której nie zawsze jestem gotów zapłacić. Wolę samodzielnie rozwiązywać swoje problemy, a wszystkich "bezinteresownie" pomagających trzymać na stosowny dystans. Oznacza to też, że zmieniły się relacje między mną a dziećmi. Są uświadomione, że jedziemy wszyscy na jednym wózku, a papierek wyrzucony na podłogę nie zostanie sprzątnięty przez kochaną mamusię. Są siłą rzeczy bardziej samodzielne, mają więcej luzu niż ich koledzy i koleżanki. Ale mają też większą odpowiedzialność za siebie i swoje rodzeństwo. Mimo to, wszystko się kręci raczej dobrze, tylko tata czasami za dużo czasu spędza na forach ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiek_1234
hmm.. nie bardzo czuje sie jako patologiczna rodzina a jesli ktos tak o nas mysli to trudno.. Nie ma podstaw do takiego myslenia. Dzieci sie dobrze uczą nie nawalaja w szkole. Chodza czyste i zadbane :) Sa tez przytulane i nawet najstarszy juz 15sto latek czesto sie przytula. Malo tego bardzo pomaga jest nauczony i pracy jak i milosci. Ogarniam jakos wszystko a dookola mam duzo ludzi znajomych i przyjaciol ktorzy pomagaja w razie potrzeby.A mam swoja firme i dom do obrobienia wiec jest co robic a ze wszystkim jestem w suemie sama bo rodzina daleko a tatus widzi sie z dziecmi w weekndy czasem a czasem nie.. Jestem inna rodzina ale nie nazwalabym siebie patologiczna Patologia kojarzy mi sie z zaniedbaniami.. brudem... placzem i innymi przykrymi sprawami... ale moze zle rozumiem slowo patologia Tato..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samodzielny tata 4 rozrabiaków
@Gosiek: Nie pisałem, że jesteś "patologia", ale że tak są społecznie oceniane kobiety w Twojej sytuacji. Jedne się temu poddają, inne nie. Chwała Ci za to, że dumnie chodzisz z podniesionym czołem i że sobie dajesz radę. Masz mój szacunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiek_1234
dziekuje ... a Ty masz Moj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiek_1234
jest sporo rzeczy z ktorymi sobie nie radze .. elektryka to dla mnie czarna magia. Jedyne co umiem to wymienic zarowke i sprawdzic czy jest napiecie probnikiem. Prace kolo domu to robimy razem z najstarszym np koszenie czy porabanie drzewa do kominka.. i samochod.. jak przestaje jezdzic to musze leciec do mechanika bo sama rozpoznam tyle ze np akumulator padl i podlacze kablami do drugiego ale na tym konczy sie moja wiedza.. ale od tego sa specjalisci:) trzeba dac ludziom zarobic. :) pewnie jeszce duzo innych rzeczy po drodze :) ale nie chwalac sie dosc zaradna ze mnie kobieta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfgjkl;
to sie umowcie ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samodzielny tata 4 rozrabiaków
I tak trzymać! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiek_1234
he he ale bylaby z nas gromadka :) Nawet moj bus by nas nie pomiescil:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samodzielny tata 4 rozrabiaków
:-D Mój też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiek_1234
Moglibysmy kupic mikrobusa:) i ot rozwiazanie jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiek_1234
pamietam ze moja pierwsza mysla jak sie dowiedzialam ze bede miala blizniaki bylo... jak my sie cala rodzina zabierzemy na wyjazd .. dziwne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samodzielny tata 4 rozrabiaków
Czekaj, jeszcze na randce nie byliśmy ... :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiek_1234
wszystko przed nami.. hehe ciekawe co na to nasze dzieci... czekaj czekaj moj ma 14 Twoja 13....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiek_1234
15 juz w sumie.. oj zartowalam :) dzis mam taki humor.. dzieciakow nie ma a ja nie wiem co ze soba zrobic ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samodzielny tata 4 rozrabiaków
Ale Ci zbereźne myśli chodzą po głowie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oglądałam właśnie Bezsenność w Seatle..;)))jak daleko mieszkacie od siebie? Może ta randka to nie jest zły pomysł..))))))))))))))) mam 7 osobwe auto , mogę pożyczyć, przyda się chociaż na część dzieciaków:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiek_1234
ciagle w ostatnim czasie jakos tak brak dzieci na mnie dziala:) w sumie idzie na marne buuuu mam wolne a tu NIC mamuska marnujesz czas:) a Ty taki grzeczny jestes Tato?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiek_1234
lenasl.. bezsennosc Sliczny film!! ogladalam go z 5 razylubie takie romansidla.. teraz dzieci nie ma a auto 6scio osobowe stoi pod domem i jakos sie marnuje... chyba mam syndrom opuszczonego gniazda:) hehe swoja droga moze sie okazac ze mamy do siebie 10 albo 1000 km.. intrygujace to bardzo:) ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×