chcę się zakochać

jestem kobietą i straciłam wiarę w facetów. Chciałabym się zakochać, ale nie mam w kim :O

Przestanb o tym myslec. Znajdz sobie pasje i ja rozwijaj, niech ona Cie prowadzi przez zycie, to wtedy facet sam sie znajdzie. Nie marnuj czasu na "czekanie" i marudzenie. Pozdro!

znalazłam pasję, nawet już tak o tym zakochaniu nie myślę, ależ ile można być samemu :O facetów nie ma i chyba nie będzie ;(

nawet dość atrakcyjnym ale niezbyt zamożnym więc sobie wybiłem z głowy atrakcyjne dziewczyny i nie piszę tu o jakiś plastikowych lalach ale o posiadających urodę i zadbanych

ja tez chcę ale nie trafiłem na tą odpowiednią ;)

Leviatan mogę się na rudo przefarbować ;) zielone oczy już mam :P a tak serio to w moim otoczeniu nie ma fajnych facetów niestety. A może to też moja wina, bo mało wychodzę i nie szukam tego jedynego jakoś obsesyjnie.

a jaki to jest dla Ciebie fajny facet bo ja zawsze dostawałem kopniaka ze względów finansowych no ale dziewczyny interesowały się mną i mówiły, że miły i takie tam no ale co innego brało górę nad całością?

na pewno nie zwracam uwagi na to ile facet ma pieniędzy... Chcę uczciwego faceta z poczuciem humoru, czułego, pomocnego, zaradnego

jestem facetem 30letnim _. a masz swoje mieszkanie? mieszkasz sam? gdzie pracujesz>? ile zarabiasz? zaraz ci wytlumacze wszystko::P

a jaki jest powód Twojej samotności na prawdę nie ma ciekawych facetów w okół Ciebie, jeśli jesteś atrakcyjna to poderwij jakiegoś skromnego faceta?

Nie szukaj zakochania to samo sie pojawia. Daj mu tylko szansę i poznawaj wielu ludzi. Nie staraj sie zakochać bo milosc jest ślepa. Niech przyjdzie sama a szczęśliwa niz na siłę ale nieszczęśliwa.nie uwazasz?

Ja mysle ze mniejszym problemem sa braki finansowe, niz to, ze sam sie taki czlowiek moze tym dolowac. Natomiast faktem jest ze wiekszosc kobiet leci na kase ;-) Natomiast nie ma sie czym martwic, sa i u nas naprawde fajne kobiety, zadbane, madre itp. Ale jakies w wiekszosci wtedy nielogiczne, nie podejmujace madrych decyzji :) Ja bardzo lubie polki, ale mam stycznosc np. z kobietami zinnych krajow, i chyba nie chcialbym polki za zone :) W kazdym razie uwazam ze wystarczy byc zabawnym, i nie marudzic przy kobiecie na swoj los, i wtedy naprawde mozna latwo z jakas zlapac fajny kontakt :) Powodzenia zycze wszystkim szukajacym :)

zarabiam na siebie choć tu gdzie mieszkam jest z pracą nie najlepiej, żyje uczciwie i nie będę kombinował jak większość aby się dorobić fortuny na różnych kantach lub ze względu na znajomości i tyle

ja mam 28 juz i ten nigdy nie bylam zakochana z wzajemnoscia stracilam juz nadzieje

ale masz swoje mieszkanie? czy mieszkasz z rodzicami?

niestety skromnych facetów u mnie jak na lekarstwo :O znałam jednego fajnego, ale nam nie wyszło a innych jakoś na horyzoncie nie widać...

TEMAT GNIOT !!! POZDRO DLA NAIWNYCH

30 letni podoba mi się Twoje podejście.

znająca prawde znam wielu facetów co mieszkają z rodzicami a że starzy bogaci to i tak mimo to laski się do nich kleją a oni sobie je zmieniają jak rękawiczki one zaś potem płaczą jacy to faceci źli a same tylko dla kasy siedzą z nimi bo do tego się przyznają nie szanując ich ale same wymagają szacunku i tu jest właśnie ten problem

ale nie odpowiedziales mi na pytanie

nie odpowiedziałem bo moja sytuacja niedługo może ulec zmianie i nawet nie będę mieszkał w tym miejscu a tak na razie mieszkam z rodzicami, mamy dom a nie w bloku choć jeśli wyjdą mi moje plany to już raczej do domu nie wrócę

chcę się zakochać. dzięki za komplement :-)

a gdzie sie wybierasz?

kiedy bylam w stanie niezakochania nie wierzylam w popularne slowa ze "to przychodzi gdy najmniej sie tego spodziewasz" ale tak naprawde jest.Uwierz mi. Problem w tym zeby docenic to co cie spotyka jak juz cie to spotka, dbac o to i doceniac kazda chwile a nie widziec same negatywy.

30 latku a co to za plany?

mieszka z rodzicami,jeżeli np.ci rodzice są w stanie bez trudu wyłożyć kasę na mieszkanie dla dziecka, jeżeli będzie miało się po co wyprowadzać,

Kolejna zdesperowana laseczka, co cipę ma w miejscu serca.

chilanga ja wiem, że zakochanie przychodzi nagle, byłam zakochana raz, ale jak pisałam nie wyszło nam.

jakbyś chciała dać przeznanczeniu szansę to napisz jarkem9@o2.pl

wiesz sorki ale to już raczej nie na forum ale po prostu nie siedzę z założonymi rękami i nie czekam na zbawienie ale podejmuję próby zmienić swój los choć nie zawsze udaje nam się to czego chcemy a co do kobiet to czy taka co żyje z utrzymania faceta jest zaradna bo mi się wydaje, że nie i dla tego potem jest płacz jak sobie facet inną znajdzie a ona nagle bez tych dóbr zostaje na których jej tylko zależało