7 lat -to duza roznica roznica wieku?

Co myslicie o zwiazku 19 latki z 26 latkiem? Żeby wykluczyc motywacje finansowa dodam jeszcze ze on bezrobotny ona z zamoznej rodziny.Jak myslicie czy to nie za wielka roznica wieku ?

te dane nie wroza sukcesu

Zależy jak się rozumieją, dogadują itd.

no to chce omotać małolatkę i dobrać się do kasy starych :P tak to widzę :P

zalezy co chlopak ma w glowie i jak patrzy na swiat. bezrobotnosc moze byc tymczasowa, teraz trudno znalezc dobra prace. niestety.ale jak ma checi to znajdzie. jezeli jest typem 'hujaj dusza" to watpie zeby mialo to sens. trzeba patrzec przyszlosciowo. chyba ze zalezy ci tylko na romansie nic ni eznaczacym.

sytuacji, ja mam 19 a on 26.. tylko ze my sie dopieor "dochodzimy" ;) juz myslalam ze to on zalozyl ten watek, ale ON pracuje a ja znowu taka zamozna nie jestem :P

nie jest to duza róznica wieku, według mnie tak do 10 lat róznicy wieku jest ok. Bardziej bym sie martwa tym ze on jest bezrobotny.............

to zadna roznica roznice dostrzega sie kiedy facet konczy 30 i zaczyna wygladac jakby mial 40 w innym wypadku np. konczac 35 moze wygladac jak 25latek wszsytko zalezy, nei ma reguly ale 10 lat i minimalne odchyly od tej reguly sa powszechnie akceptowane

Max, dobrze mowisz :D

Ci innego jak będzie związek 18stki z 25latkiem, a co innego 27 i 34. 18stka jeszcze chodzi do szkoły,a 25latek to dorosły facet. Ale nie można określić czy będzie im się układało czy nie :) Przecież każdy jest inny. Mój teść też jest o tyle starszy od teściowej i żyją ;)

oghromna różhnica :D

ja też mam 19 a facet z którym zaczynam właśnie oficjalnie kręcić 26 i uważam że to żadna różnica świetnie się dogadujemy no ale ten pracuje oczywiście:)

Max Zander vel Klaun Różnicy w wieku nie ma.. obie pary różniłoby 7 lat. Ale weź pod uwagę 18stkę, która jeszcze do szkoły chodzi i 25latka, który kojarzy mi się już z doroślejszym facetem :) ja bym nie chciała np żeby mój 26letni brat miał 19stkę.. :) tzn to jego wybór dzięki Bogu ma żonę w swoim wieku ;) ale tak tylko mówię,ze w tym przypadku widać różnicę na "gołe" oko. A gdy ludzie są już starsi - czyt. dorośli, czyli powiedzmy te 27 i 34 lata to chyba aż tak się nie zwraca uwagi na wiek :) ale to tylko moje zdanie :)

"Różnicy w wieku nie ma" :D źle to ujęłam.. chodziło mi o to,że różnica wieku w obu związkach byłaby taka sama :)

7 lat to nie dużo http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

słusznie powiedziane- jak dziewczyna ma naście lat, to ta różnica wieku wydaje się większa.. Jak miałam 19 at, to 25- leni faceci po prostu wydawali mi się starzy.. ale wszystko się zmienia ;) Starsi faceci zaczęli mi się podobać, jak się usamodzielniłam i dorosłam trochę- póki byłam licealistką mieszkającą z rodzicami było zupełnie inaczej ;) Obecnie mam 22 lata, a facet który strasznie mi się podoba i chciałabym, żeby coś z tego wyszło ma lat 33. I w tym wypadku nie wydaje mi się to dużo. Chociaż to już z lekka patologia, bo on jest starszy od mojej starszej siostry, jej męża i.. żony mojego ojca ;D hahaha

Venuz --> Hehe w miłości nie ma różnicy wieku ;) To czyli jest starszy od Twojej macochy tak? Czy źle zrozumiałam :) A tam nie ma co się nawet przejmować tym co mówią inni. Gdyby człowiek chciał słuchać za innymi to by całe życie sam był :)

ja jak miałam 19 lat to owszem podobali mi się i imponowali mi starsi faceci ale wiem że z takim bym nie chciała być, młoda dziewczyna jeszcze potrzebuje się wyszaleć:-) jak miałam 23 lata to zaczęłam się spotykać z 30 latkiem i wydawało mi się że nie jest to duża różnica ale jednak rozstałam się z nim, źle się z tym czułam i nie mogłam sie przekonać do końca, nic na siłe

ja mialam 17 lat jak zaczelam sie spotykac z 24latkiem. moj pierwszy i ostatni facet. dzis ja mam 25 a on 32 i ponad 7 lat reazm, niecale 5 po slubie i prawie 4l dziecko. jest super nie zaluje