Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciąża czy nie ciąża

Kto tak jak ja czeka teraz czy jest w ciąży?

Polecane posty

tak tak, nie chodziło mi tylko o kwestię pieniężną pisząc kropla w morzu potrzeb... bo super ciuchy, akcesoria, wszystko oryginalne czy złote nie zastąpi wychowania, zainteresowania, miłości, wyrozumiałości... pomocy, czułości i tak dalej... i to jest oczywiste, trzeba umieć stworzyć rodzinę i dobrze wychować to maleństwo, poświęcać mu czas i siebie :) o a wg mnie czy dziecko będzie chodziło w dresach puma, nike czy w zwykłych nie ma większego znaczenia :) ważne jest wychowanie i przekazanie dziecku tego co jest najważniejsze w życiu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
em może początek okresu, ze dwa razy mi się tak zdarzyło że najpierw plamiłam na brązowo a na następny dzień jakoś zaczęła się @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
być może, także izyta w szpitau musi poczekać. Ale dziwne bo nic mnie nie boli nawet. a okres mam zawsze bardo bolesny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!!! A co to się stalo że tu tak cicho???? Dorota już chyba ma swojego maluszka:) super Ciężarówki jak sie czujecie??? U nas jako tako Alkowi dziąsła dokuczają marudny od kilku dni:( ale jeszcze żadnego ząbka nie ma, siedzi już ladnie nawet bez oparcia jak się go trzyma pod paszki to nawet stoi:) ale do chodzenia jeszcze ma czas. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam... Ja juz od wczoraj w domu...mam cudnego synka LEO!!!! waga 3715 cm 50 obw glowki 37 :P i 10 punktow. Ma sliczne blond wloski :P:P:P Porod silam natury i tylko bo na znieczulenie bylo zapozno cala akcja od skorczy do porodu trwala4 godz. niestety nie obylo sie bez ciecia :( mam wsumie 9 szwow i umieram z bolu nie moge nawet chodzic nie wspomne o siedzeniu...! Ale jest Cudnie:D :D :D. Jak dojde do siebie to napisze wiecej :D :D :D Mam nadzije ze u was wszystkich ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D Gratuluje synka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :) Duży chłopiec :). Naczekałaś się na poród, ale już sam poród szybciutko, może to i lepiej :) Przesyłam wsparcie duchowe na ból fizyczny, ale najważniejsze że psychicznie czujesz się super :) Buziaki i pozdrówka! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia, czyli czeka was ząbkowanie :). no tak na chodzenie, to jeszcze ma dużo czasu :). a jak Ty się masz kochana, masz trochę czasu dla siebie? edzia, co tam, dawno nie pisałaś? natka, sniezka, jak się macie? :) U mnie ok, jakieś lekkie zatrucie mnie w weekend dopadło, zastanawiałam się nawet, czy to nie jest przez ten antybiotyk, jako skutek uboczny, ale raczej nie, bo wczoraj po obiedzie już było dobrze...ten doustny już w środę kończę brać, także dam radę...ale luteinę już jutro kończę brać, jupiii :D. Cieszę się z tego, jak głupia, ale na prawdę mam jej już serdecznie dość, jakoś ciężko to znoszę, to już wolę 100 razy pobieranie krwi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dorcia gratuluje!!!!! A jednak synek :D duży chłopczyk i grunt że zdrowy :D super!!! Ty też dojdziesz do siebie, przesyłam moc uścisków :) trzymaj się kochana! monia to musisz się teraz uzbroić w cierpliwość skoro nastał czas na ząbkowanie :) a jak córa? i jak Ty się masz? migotko to już końcówka luteiny i się od niej uwolnisz ;) co do zatrucia to może jakiś taki wirus Cię dopadł? skoro już przeszło to chyba nie po antybiotyku, a są tam jakieś skutki uboczne napisane? a ja się czuje dobrze, trochę plecy bolą i nogi ale nie jest źle :) poza tym maluszek chyba coraz mniej miejsca ma bo czasem jak kopnie to świeczki w oczach mi stają he he edzia, śnieżka co tam u Was słychać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yupiiiii :D Dorota gratuluję synusia i kochana że dalaś radę urodzić i tak szybko ci to poszlo. Leo duży i najwazniejsze że zdrowy. 37 to nic dziwnego że cię nacinali ale za kilka dni zapomnisz że wogole rodzilaś:) Migotko może to nie zatrucie a dlatego że nic nei jadlas?? Uważaj na siebie i odzywiaj sie dobrze:) Nata na pewno dzidzius ma mało miejsca ale jak wyjdzie to jeszcze zatęsknisz za tymi kopniaczkami:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka, no rośnie, rośnie Twój synek, jeszcze do maja mu się urośnie, także ciasno się robi :) monia, napisz kobito jak Ty się masz!!! bo tylko od dzieciach piszesz :) No po antybiotyku, to żołądek czasem świruje, ale myślę że to jednak przez lek, niż zatrucie, ale jak pisałam już jest ok, przypomniałam sobie żeby osłonowo pić jogurt i pije, dam radę do środy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A niech mój maluszek rośnie i kopie, wcale mi to nie przeszkadza :P tylko dziewczyny czasem lekko pobolewa mnie brzuch dołem, mój gin ostatnio nie stwierdził zmian w szyjce macicy więc mam nadzieje że to nic takiego... do wizyty już niedługo także jeśli dalej tak będzie to zapytam o to lekarza :) monia no właśnie, o dzieciach to już wiemy, pisz jak Ty się czujesz kobieto! :) migotko dasz rade, pij jogurty a do środy już niedługo... a poza tym wszystko ok??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka, nie znam się dobrze, ale intuicja i to co słyszałam, to wydaje mi się, ze to już ostatni miesiąc, to jakieś lekkie bóle są normalne, skoro gin nic nie zobaczył, to myślę że tak ma być :) jak tam przygotowania do świąt? ;) ano już doustny tylko do środy 6 tabletek, także spoko, oby tylko na bakterie i leukocyty, to pomogło... ok, ok :), choć nie powiem że nagle w II trymestrze mi siły wróciły, ale chyba i tak jest lepiej, bo mam gorsze dni, ale ogólnie ok :). coraz wyraźniej i częściej czuję takie jakby rozciąganie się macicy, trudno to nazwać, ale zapewne wiecie o co chodzi...:), już się nie mogę doczekać ruchów, a kto wie może już i za 2, 3 tygodnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie też mam taką nadzieje :) więc się jakoś zbytnio nie martwię tym... w przyszłym tygodniu wizyta więc spoko heh a przygotowania do świąt na razie na etapie sprzątania :P prania firanek, trzepania dywanów i takie tam :) oczywiście mąż mi pomaga, a jutro to moja mamuśka ma wpaść do mnie z małą pomocą he he z robieniem sałatek, pieczeniem jest jeszcze czas, najpierw jeszcze zakupy :) a u Ciebie?? migotko na pewno pomoże i wszystko ładnie przejdzie :) dobrze że jest w porządku :) kurcze już II trymestr a tydzień? przepraszam że znowu pytam ale zgubiłam rachubę heh a ruchy to już na pewno niebawem poczujesz :) ja swoje pierwsze jakoś w 4 miesiącu poczułam, takie jakby delikatne motylki he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a właśnie miałam znów pobiadolić :D, że mój gin znów zapomniał, że biorę luteinę, a ja jak zwykle pamiętałam, bo o tym się zapomnieć nie da :D, brrr ma amnezję luteinową ;) za to fajnie już mieć USG przez brzuszek, dużo bardziej komfortowo, poza tym mój gin, żeby nie było że taki z amnezją tylko :D, to świetnie i z takim luzem robi USG, no ale zna swój sprzęt bardzo dobrze, także nie to, jak czasem się zdarza, że lekarz ma problemy ze zrobieniem USG, tylko jak ma problemy z USG, to lepiej takiego lekarza omijać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak siły masz do robót domowych? :) my w czwartek jedziemy do moich rodziców, więc tam będziemy pomagać, ale u siebie też muszę jako tako posprzątać, bo w drugi dzień świat, ma być u nas ok. 15 rodzinka męża, także też będzie wesoło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ogóle podejście lekarza do pacjenta, jak się zapyta o samopoczucie i w ogóle jak się obchodzi z Tobą jest ważne... :) od razu lepiej się człowiek czuje :) mówi podczas badania, pokazuje... aż milej się chodzi do takiego lekarza heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ogóle, kto to wymyślił, to USG dopochwowe, jakaś porażka :D ta łeb na karku a o kwas foliowy nie spytałam, ale to nic takiego w sumie...chyba już mogę spokojnie odstawić, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co powiem Ci że dzisiaj to jakiś taki dzień mam do niczego, ale ogólnie nie jest źle, mam siłę i nawet ochotę do roboty, tylko oczywiście jak mąż wraca z pracy to już nic mi nie wolno robić he he do nas też w 1szy dzien przyjeżdża rodzinka, a w drugi my jedziemy :) i po świętach będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe dokładnie :) a jeśli chodzi o kwas foliowy to szczerze powiedziawszy nie mam pojęcia... w moich witaminach jest kwas, a lekarz kazał mi je brać do końca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, chyba że się za mocno przejmie miną pacjentki, jak ja miałam ostatnio :D...a poważnie mówiąc, to jednak dobrze o takim lekarzu świadczy, że zwraca uwagę nie tylko czy fizycznie, USG jest ok, ale też na kondycję psychiczną. no fakt strasznie się ostatnio rozgaduje, nawet mój mąż jest zdziwiony, bo na początku, to miło, spokojnie, aczkolwiek mocno na temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja witamin jeszcze nie biorę od następnej wizyty...także pomyślałam że może pobiorę jeszcze te 2 tygodnie i ostawię, jak dostanę witaminy, no ale to już takie istotne nie jest w II trym. natka, dokładnie według OM w środę będzie 14 tc, ale ja to się mówi tak uśredniając, to już mam 14 tc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze co do gina, to ogólnie jest ok, mam nadzieje, że będzie tak dalej, ale nie zmienia to faktu, że jednak trzeba samej o tych najważniejszych rzeczach pamiętać, żeby się dopytać, upewnić, bo ma tyle pacjentek, że o przegapienie czegoś nie trudno. także dziwie się kobitkom, które tak się w pełni na lekarzy zdają i same nic nie pamiętają ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wydaje mi się właśnie że bierz jeszcze ten kwas, a na wizycie już Ci lekarz powie co i jak :) no to teraz już zapamiętam :D 14tc :) leci jak nic :) pamiętam jak nam obwieściłaś że jesteś w ciąży... później będziemy czekać na Twój poród he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no zleci, tak jak u Ciebie :) jeny jak bym chciała żeby to nie było we wrześniu, tylko w październiku, jak mamusia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to się mówi lekarz też człowiek :P wiadomo czasem może mu coś wypaść z głowy na tyle pacjentek co przyjmuje, ale dobrze żeby właśnie przynajmniej kobieta pamiętała, żeby w razie czego zapytać czy nawet się dopomnieć jeśli będzie taka potrzeba :) ja na swojego nie mogę narzekać, nie trzeba mu nic przypominać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh co tu pisać :( katar mam już chyba 3tydzień i nic nie pomaga:( a tak to w sumie to nic. Migotko kwas bierz do czasu aż gin da ci witaminy. 14 tydzień no mówi brzuszek już jest:) a co do świat mojej mamy nie będzie tak więc idziemy do mojej siostry na śniadanie a na obiad jak pogoda pozwoli w góry na grilla:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia czyżby alergia?? obiadek w górach super :) a właśnie dziewczyny jaką pogodę mówią u Was na święta??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×