Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciąża czy nie ciąża

Kto tak jak ja czeka teraz czy jest w ciąży?

Polecane posty

Albert śpi, oj chyba jakieś kolki się już zaczynają, wczoraj wieczorem dał nam popalić...je ładnie, ze spaniem w dzień różnie, w nocy ok...jutro idziemy do pediatry. Na porodówce działo się dość szybko, jak na pierwszą ciążę...ale najpierw przyszła jakaś niezbyt położna, nie potrafiła dojścia centralnego do wenflonu założyć, wkuwała się ze 3 razy...ale na całe szczęście jak już mnie podłączyli do kroplówki, to inna się mną zaczęła zajmować. byłam w sali dwu osobowej, a dziewczyna za drugą stroną kotary leżała już z maluchem :). Powoli skurcze się rozkręcały, a kroplówkę z oksytocyną często mi podkręcali, bo dobrze ją znosiłam :D, Na szczęście KTG wychodziło ok i szybko zrobiło się rozwarcie 7 cm. Parcie trwało 15 min, miałam z tym problem, jakoś nie mogłam tego skoordynować, ale i tak położna powiedziała, że mam duży siły skoro kilka razy ledwo stęknęłam i maluch wyskoczył :D O 20.05 byłam już mamą :). Zanim mój mąż zdążył mojego gina poinformować, że urodziłam on już przysłał gratulację :D Na porodówce leżałam z małym jeszcze ponad 24 godziny, bo położnictwo było zapchane, ciągłe zamieszanie, nawet po cc ze mną w sali położyli dziewczynę, bo też nie było gdzie...była tam taka rozkłada kanapka dla męża/partnera, chodzi mi o porodówkę i w pewnym momencie nawet tam ścielili i kładli pacjentki, obłęd :D. Położne się śmiały, że u nich mało miejsce, a tyle kobiet się pcha, że jak Leśna Góra :D. Sajgon...później trafiłam na patologię ciąży, ale do sali dla dwóch mam z noworodkami, przystosowana, tak już był względy spokój, także nawet na położnictwie chwili nie byłam, można można po porodzie, nieźle nie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj migotko! :) no to faktycznie niezłe zamieszanie... ale najważniejsze że urodziłaś zdrowego synka i sama dobrze się czujesz :) ze szpitalami to różnie jest, ale było minęło heh trzeba żyć chwilą, mówisz że kolki się zaczynają, no być może... oby tylko nie były mocne i nie męczyły długo Albercika :) buziaczki dla niego od "cioć" hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wracając jeszcze do Twojego postu, to Leśna Góra przy tym szpitalu to nic he he no ale co zrobić, dzieci się pchają na świat :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!!! Dorota ulewał teraz mu daje kasze manne na śniadanie i kolację a ona sama w sobie jest gęsta;) ale mój syn to lubi. A słoiczków nie jada bo nie chce pluje i udaje że się krztusi:/ ale jest mi łatwiej gotowac dla nich:) Migotko to fajnie że tak szybko urodziłaś to nic tylko dzieci rodzic;) Grejfrutowa informuj nas:) Miłego Dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! :) Mój mały żarłoczek przybrał już ponad 500 g przed 2 tygodnie, normalnie niedowiary :D, dziś był ważony, ja jakoś nie widzę tego, czułam że raczej pokarmu mu starcza, ale wiadomo dopiero po ważeniu widać, jak z tym jest. Wszystko ok, teraz idziemy dopiero na szczepionkę :) grejfrutowa, powodzenia i pisz z nami :) monia, ale wiesz to zasłucha oksytocyny że tak szybko poszło, jak mi ostro podkręcili, to nie mogło być inaczej :D. drugie dziecko, może kiedyś :P A jak tam Klaudia? :) natka, no natłok kobit na oddziale, no ale mój wybór, wiedziałam, że tak tan jest, no ale coś za coś, multum ludu, ale personel dobry i sprzęt jakby co też porządny mają, czysto, odnowione, atmosfera sympatyczna, więc bierze się, to wszystko na luzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry :) grejfrutowa, czekamy na wieści :) migotko, masz rację... w sumie leżeć miałaś gdzie, może nie warunki takie jakie powinny być no ale, grunt że wszystko poszło dobrze :) to jest najważniejsze :) teraz pozostaje się tylko cieszyć maleństwem :) a jak tatuś??? dori, co tam u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej baby ;) grejfrutowa miałas pisać??? są II kreseczki ? co tam u reszty dziewczyn?? u nas zima na całego, i 0 na termometrze ale to tylko dzisiaj ma tak być, od jutra ocieplenie- podobno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczor... Migotka...a to mialas porod marzenie. Dostalas znieczulenie? Bo albo nie pisalas albo ja nie doczytalam. No pieknie 500 g w dwa tyg. Zebys tylko dziecka nie przekarmila: D :D . LEO po 2 tyg przytyl jakies 300 g. Gdzies czytalam ze dziecko w 6 mies powinno podwoic swoja wage urodzeniowa. My tylko triszke ja przekroczylusmy :P. Natka aaaaa u nas tez dzis pierwszy snieg sypal,niestety zanim wyszlismy na spacer pi sniegu sladu nie bylo. Jak Ksawcio, zdobyl jakues nowe umiejetnosci? Grejfrutowa...dawaj znac jaki wynik i jaki by nie byl zostan z nami :) Monia...no tak dla 2 dzieciaczkow to oplaca sie gotowac, my tez juz na sniadanko i kolacje po 150-200mlkaszki zjadamy. Edzia...zabladzilas? Zagladaj kobitko. Hmm a jak tam staranka nad 2 bobaskuem, pisalas kiedys ze maz juz chce...? My mamy jeszcze troche kaszelku, dzis sypal snieg i byli nawe + 4 stopnie...zimaaaa. spacerek mimo ochlodzenia, obawiazkowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! :) Co tam u Was dziewczynki? ;) Piszecie, że zima, u mnie też, temperatura już taka zimowa, brrr. Jeszcze tak się u nas złożyło, że jak wróciliśmy ze szpitala, to po weekendzie zaraz zaczęli nam kanalizację na ulicy robić, więc kopary, huk, jamy pokopane, więc nie dość że maleństwo w domu, człowiek skołowany nową rolą, to jeszcze takie cuda na ulicy, czułam się trochę jakbym na innej planecie była :D. Ale już porobili i przeszli dalej. natka, tatuś Albercika ;) stara się, pomaga, pierwszego dnia w szpitalu bał się go brać na ręce, zresztą ja też :D, a teraz to już prawie szaleją we dwóch ;). o jak dobrze że są takie czasy teraz, że facetowi, ojcu, to nie ujma wziąć dziecko na ręce ;), bo jak się cały dzień nie ma pomocy, to można się zarypać, a tak chociaż wieczorem mnie trochę odciąży. dorcia, podobno naturalnym pokarmem nie da się przekarmić ;). co ciekawe on wcale dużo nie je, a z częstością też różnie, czasem co godzinę, a nawet krócej, a jak ładnie śpi, to i do 4 h dochodzi, także to ważenie było kluczowe. Ale też mówią że tym drobniejszym dzieciom szybciej przybywa, a mój teoretycznie taki średniak z wagi urodzeniowej, ale jednak bardziej ku tym mniejszym oscylował ;). Ale to takie gadanie, jest x czynników które decydują o tym w jakim tempie dziecko rośnie. Leo też chyba nie narzeka na brak apetytu, dobrze, trzeba się cieszyć :) A co do porodu, to chyba nie aż taki idealny był, bo to nacięcie...ale ogólnie nie mam żadnej traumy, wiadomo wątpliwa to przyjemność ;), ale do przeżycia. Nie miałam znieczulenia, nie chciałam, uznałam że dam radę :D. W Polsce jest taka ściema z tym od stycznia 2012, że szok, zupełnie tego nie rozumiem...chodzi o to, że teraz znieczulenie można mieć tylko ze wskazań lekarskich i jest płatne. W praktyce oczywiście te wskazania to ściema, leżała ze mną dziewczyna, która miała lewe zaświadczenie, wystawiła jej położna, że ma niski próg bólu i oczywiście miała znieczulenie, więc każda może to uzyskać...jakaś paranoja nie dość, że się płaci, to jeszcze w teorii, to limitują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka... Migotka z tym przekarmieniem to zart hihihi. Waganie jest wazna, byle dzieciatko bylo zdrowe. Porod przeciez mialas super, naciecie...skoro poparu dniach juz siedzialas to tez pewno tylko lekkie ( jaksobie moje przypomne toaz zimne poty mnie oblewaja) . Nodziwne z tym znieczuleniem niedosc ze platne to i tak trzebamiec lewe zaswiadczenie...? Hmm a cesarki to robia na potege i sa w swiatowej czolowce. Juz pomalu mysle nad kupnem nocnika wiem, wiem ze zawczesnie ale skoro maly juz sam ladnie siedzi to warto go przyzywaczaj. Niech sobie choc raz dzinnie z gola dupeczka posiedzi na nim a moze kiedys i nasika. Hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczor... Migotka...a to mialas porod marzenie. Dostalas znieczulenie? Bo albo nie pisalas albo ja nie doczytalam. No pieknie 500 g w dwa tyg. Zebys tylko dziecka nie przekarmila: D :D . LEO po 2 tyg przytyl jakies 300 g. Gdzies czytalam ze dziecko w 6 mies powinno podwoic swoja wage urodzeniowa. My tylko triszke ja przekroczylusmy :P. Natka aaaaa u nas tez dzis pierwszy snieg sypal,niestety zanim wyszlismy na spacer pi sniegu sladu nie bylo. Jak Ksawcio, zdobyl jakues nowe umiejetnosci? Grejfrutowa...dawaj znac jaki wynik i jaki by nie byl zostan z nami :) Monia...no tak dla 2 dzieciaczkow to oplaca sie gotowac, my tez juz na sniadanko i kolacje po 150-200mlkaszki zjadamy. Edzia...zabladzilas? Zagladaj kobitko. Hmm a jak tam staranka nad 2 bobaskuem, pisalas kiedys ze maz juz chce...? My mamy jeszcze troche kaszelku, dzis sypal snieg i byli nawe + 4 stopnie...zimaaaa. spacerek mimo ochlodzenia, obawiazkowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorcia, czemu nie z nocnikiem, nie popsuje się ;)...oj cc w Polsce, to też temat rzeka, często wystarczy, że kobieta bardziej panikuje i robią cięcie, albo żeby szybciej poszło :O. ja uważam że po prostu to już tak się utarło w Polsce, że można mieć właściwie na życzenie w szpitalu państwowym i teraz już lekarze mają związane ręce. ale ja nadal nie rozumiem jak można chcieć cięcie na życzenie, myślę że dogłębna świadomość tego, że to jest operacja jest nikła. nawet nie chodzi tylko o kolejne porody, 3 cięcie, to już rośnie ryzyko, ale przecież są różne operacje robione przez jamę brzuszną, kto wie, co nas spotka w przyszłości, ale kobiety o tym nie myślą...Z siedzeniem po nacięciu, to więcej niż kilka dni zeszło, no ale fakt aż tak źle z tym nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Migotka...prawda jest taka ze, kobiety przynamniej ich duza czesc nie wie tak naprawde na czym polega cc . I z glopty ida dobrowolnie na operacje. Nawet nie probuja urodzic sn. Oczywiscie jezeli jest jakiekolwiek wskazanie do cc to popieram. Hmmm moja siostra tez juz zapowiedziala ze chce cc zapytalam dlaczego a ona a czemu nie, po co sie meczyc i stresowac porodem. Dopiero jak jej po czesci wyjasnilam i odeslalam do ksiazek zmienila zdanie. Migotka, tez myslisz ze mozna juz poprobowac z nocnikiem? Kurde nie chce eyjsc na wariatke ze robie cos ponad mozliwosci malego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorcia, dokładnie o to mi chodzi, że kobiety nie wiedzą, co to jest faktycznie cc, bo po prostu znaczna większość lekarzy tego nie wyjaśnia, bo po co :O. opcją dla cc jest sn ze znieczuleniem, ja jestem do ZZO też sceptyczna, ale myślę że to dużo sensowniejsze niż cc na życzenie. no ja też miałam fazę na początku ciąży, że w sumie cc dobre by było, bo się bałam tego czekania kiedy zacznie się poród, no sobie wykrakałam, bo się naczekałam, ale warto było :)...tylko że ja bez wskazań, to bym się nie zdecydowała. z tymi wskazaniami, to też często naciągane. z nocnikiem, to uważam że może pół roku to za wcześnie, ale ale tak za 2, 3 miesiące, to czemu nie, lepiej tak niż czekać do 2 roku życia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no do 2 latek napewno czekac nie bede. Wole zeby poprostu przyzwyczail sie ze jest w domu nocnik i sie na niego siada. Dzieci dwu letnie czasem rak bardzo boja sie zmian i na sam widok nocnika dostaja panicznego placzu. Migotka, jak wam wychodzi kapanie, a ubranka jakie uzywasz, rozmiar?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No są rodzicie, którzy dopiero właśnie ok. 2 roku dziecka zaczynają myśleć o nocnikowaniu... Z kąpielą ok, szybko załapaliśmy, co i jak, na początku mały płakał w wanience, ale teraz już mu się podoba i nie płacze :), tylko ma suchą skórkę, łuszczyła się, więc ostawiłam mydełko i kupiliśmy Ollian i jest lepiej. Wykańczamy rozmiar 56 cm, dziś mu body na 62 założyłam i lekko przy duże, ale już mogą być :). O jak dobrze że kupiłam rozmiar 56 cm, nawet mogłam ze 2, 3 szt więcej pajacyków kupić, ale to szczegół. Także ubranka wszystkie poszły w ruch i dobrze, że tak udało mi się trafić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Migotka no to super ze wszystkie ubranka sie przydaly, moj maly chodzil z mies w 50 mimo ze mial juz dobrze ponad 55 w II mies zycia 56 i to byl najkrocej noszony rozmiar bo bardzo szybko wskoczyl w 62 hihihi. Teraz 74 ale to tez zalezy jaka czesc garderoby i jaka firma. H& M manajwieksza numeracje :)) i w ich pizamach synek sie " topi". Migotka, smaruj, smaruj balsamami, kremami to szybko przejdzie. My np tez czesto wlewalismy oliwki do kapieli. Balsamowanie bylo polaczone z masarzem :P. Natka..juz pewno odliczacie dni do powrotu taty :)) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej babeczki :) dzieciaczki szybko wyrastają z ubranek... ubierasz w jeden dzień i jest ok, a za chwilę już za małe :P ale niech maluszki rosną :D oby zdrowe były :) dori, tak czekamy już na tatę z utęsknieniem... ale już niedługo hi hi a Ksawi to siedzi sobie już, tzn obłożony poduszkami dla bezpieczeństwa, kurcze tak niedawno jeszcze się chwiał jak galaretka a teraz piękny postęp :D jak go położę na brzuchu to już próbuje swoich sił i wysiłkami potrafi się przemieścić... nóżka już idzie do buźki choć nie zawsze, mama się śmieje że brzuszek mu przeszkadza hehe no ale wydaje mi się że wszystko jest tak jak powinno, tzn że jest dobrze rozwinięty jak na pół roku... ale też wiadomo dzieci różnie mają, jedne potrafią to, a drugie coś innego :) dziąsła go teraz bardzo bolą :/ kilka razy się uderzył lekko zabawką i taki był płacz.... i swędzą okropnie... a Leo??? jest już ząbek? hi hi migotko jak się macie? grejfrutowa pewnie świętuje :D monia a u Was? edzia hallloooo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry.... Natka...gratulujemy, hehe widze ze, Ksawi w tym wiekuco moj maly zaczal siedziec i tez w ciagu dnia. My poki co walczymy z llenistwem i lezeniem nabrzuchu. Leo moglby godzinami siedziec tak to uwielbia nawet jesc nie chce na pollezaco. Zabki tez sa leniwe :)....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stopki do buzi tez juz daaaawno dawal. Ksawi juz sie przemieszcza na brzusiu super dzielny chlopak. Niby niektore osoby twierdza ze dziecko moze ominac etap raczkowania . Ja sie wczoraj doczytalam ze jest to daaaardzo wazne do prawidlowego rozwoju i te braki " wychodza" w wieku szkolnym. Nic, bedziemy walczyc z lenistwem....:) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzielne te wasze chłopak dziewczyny :), ale też czas leci. Ja dopiero rodziłam, a w środę już mały miesiąc skończy :) dorcia, pamiętam jak pisałaś że nie lubisz za dużych ubranek dla dziecka, ja tak samo, mój miał 56 cm, jak się urodził i ubranka 56 cm różnych firm wszystkie były przyduże, nie wisiały na nim, ale nie wyobrażałam sobie go po porodzie w ubranku 62 cm :D. smarujemy delikatnie, nie chce jeszcze balsamów, kremów ostro w niego wklepywać, tym bardziej, że jest poprawa po Ollianie i miejscowo parafinie. natka, Ksawi dalej taki aniołek? :) Albercik raczej do aniołów się nie zalicza, ale na to już w brzuszku się zapowiadało :D. Na szczęście w nocy ładnie śpi, więc i my w miarę wyspani. A w dzień jak zależy jaki ma humor ;), czasem tylko je i śpi, czasem pół dnia nie śpi i każe się nosić na rączkach :) powiedzcie dobre kobity...jak z leżaczkiem do kiedy używacie, jakieś karuzele do łóżeczka u was się sprawdziły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczór :) dori, jak się Leo rozrusza to nie będziesz go umiała zatrzymać :) a i ząbki wyjdą :P Ksawi bardzo lubi leżeć na brzusiu, a jak poczuł, że ma siłę tak teraz bardzo pracuje żeby troszkę się posunąć :) a z raczkowaniem to różnie bywa, mojego brata dzieci nie raczkowały tylko od razu zaczęły chodzić, zobaczymy jak to będzie u nas :) a jak z pogodą? spacerujecie? migotko, już miesiąc, na prawdę ten czas leci, tak jakby to było wczoraj :) za niedługo i Ty będziesz pisać co tam Albercik nowego potrafi :D a jak się czujecie??? prześlij jakieś focie swojego synusia :P a Ksawi nadal grzeczny, choć tak jak pisałam dziąsełka go dręczą :O ma je nabrzmiałe i bolesne i ślini się bardzo... ale jakoś marudny przez to bardzo nie jest, czasem ma humorki ale tak to odpukać grzeczny jest :) a to Ci Albercik :P hi hi jeszcze troszkę minie i wszystko mu się ułoży, ale niech i Wam połobuzuje trochę żebyście wiedzieli ze macie dziecko :P co do leżaczków to miałam Ksawi chwile w nim poleżał ale jakoś nie za specjalnie mu się podobało, miałam pożyczony od brata więc mu oddałam bo wolał w łóżeczku leżeć i właśnie na karuzele patrzyć, co ma do teraz, dobre pół godziny sobie tak poleży, obniżyłam mu ją to sobie dotyka, złapie.... i ma zabawę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobryyy Migotko...karuzela do lozeczka nie przydala sie tak jak sie spodziewalam( obeszlo by sie bez) . Lezaczek, nie mielismy, byla hustawka a to tosamo co lezaczek z obcja hustania, ale tez zabardzo za tym nie szalal. Hmmm pewno wszystkodlatego ze maly nie lubial i nie lubi sam przebywac.No widzisz, to dobrze ze kupilas 56cm . Leo uriodzil sie jeszcze mniejszy i nie wyobrazalam sobie go nawet w 56. A wy kapiecie sie codziennie? A jak u was ze spacerkami...? Jak Albercik w nocy ladnie spi to wciagu dniamoze poszalec i pimeczyc mame, gozej jakbybylo na odwrot. Migotko,dlaczego nie...? Przeciez teraz balsamy i kremy sa juz dla baby, u nas tez fajnie dziala masc lub krem bepanthen. Natka...to fajnie ze Ksawi bynajmniej cos kombinuje i moze zacznie pieknie raczkowac. My bedziemy codziennie po troszke cwiczyc i zobaczymy moze to lenistwo i wygoda odpuszcza hihihihi. My oczywiscie ze chodzimyna spacerki conajmniej 2 godz. Synus sie o nie dopomina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! :) Co do raczkowania, to też słyszałam te opinie, że to ważny etap rozwoju...tylko ciekawe jak się to bada i jest pewność, że dziecko powiedzmy 1,5 roczne ma jakieś problemy z czymś, bo nie raczkowało, tylko od razu zaczęło chodzić...dla mnie to wątpliwa teoria. Podobnie jak słyszałam, że po ZZO dziecko może mieć trudności szkolne i to słyszałam od psychologa na żywo, tylko też ciekawe skąd wiedzą, że to akurat po ZZO ;), no ok nawet jak jest x dzieci urodzonych z ZZO i mających później trudności szkolne, to i tak nie ma pewności, czy to nie inna zmienna, to spowodowała. no to widzę, że z leżaczkiem, karuzelką u was różnie :), u mnie pewnie jeszcze inaczej będzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka, ja właściwie już doszłam do siebie. Albert w ten weekend daje nam popalić, dziś po obudzeniu się ok. 9.30, spał tylko 2 razy po ok. 20-30 min, teraz niby znów śpi, ale ja mu nie wierzę :D, wczoraj było tak samo, ale jak padł po 22, to musiałam go na jedzenie w nocy budzić, także ciekawie mamy ;). ale co ciekawe jak jesteśmy tylko we dwoje najczęściej śpi sporo więcej w dzień, chyba chce razem z rodzicami jak najwięcej pobyć ;). Fotkę jakoś wrzucę. No to ładnie jak Ksawi potrafi pół godziny na karuzelę patrzeć :). Jeszcze w wanience go kąpiecie? dorcia, wiesz kwestia podejścia, ktoś kremuje, ktoś nie, zresztą większość kosmetyków jest od pierwszego miesiąca.na suchą skórkę, to zostawaliśmy się sprawdza, więc nie ma sensu kombinować na siłę. ja to bym nawet z pieluch jednorazowych zrezygnowała, bo mnie przerażają te sterty śmieci, no ale za dużo z tym zamieszania. Kąpiemy małego, co drugi dzień, ze względu na suchą skórkę, ze spacerami na razie w kratkę, ale mam nadzieje, że już niedługo będą regularne, ale jakoś mały tego nie lubi, chyba musi się przyzwyczaić. A jak się Leo dopomina o spacerki? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam takie objawy jak skowronek101 prócz az tak nabrzmiałych piersi ; d mam nadzieje ze to objawy ciazy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry :) migotko, no to pięknie :) wiesz niedługo mu się spanie unormuje i będzie ok :) a na razie to Albertowi szkoda czasu spać w ciągu dnia :P woli sie pobawić hi hi niech rośnie zdrowo :D no odpukać grzeczny Nam się synek udał :P tak, kąpiemy go jeszcze w wanience ale powoli staje się ciasna :) Ksawi rośnie jak na drożdzach :) i UWAGA UWAGA mamy pierwszego ząbka :P a raczej początek :P dzisiaj rano zauważyłam tzn dokładnie chciałam mu posmarować dziąsełka żelem, a tu czuje pod palcem coś twardego i faktycznie czubeczek widać :D takie zdarzenie a tu naszego taty nie ma :( no ale 10 będzie już z nami :) dori, a powiedz mi ile razy Leo Ci śpi w ciągu dnia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry... Natka moj maly spi 2-3 razy dziennie. I raz tak 1.5-2 godz po porannei pobodce i spi wtedy ok godz. II raz znowu 2 godz po I spaniu i tez ok godz wtedy spi III raz miedzy 15-17 i tylko tak na 20-30 min, czasem wogole juz nie spi III raz. Ksawcio...gratulujemy I zabkaa!!!!! Migotka moze Albert potrzebuje troszke czasu na spacerki nie ma nic na sile. Tak jak piszesz w kratke a moze kiedys i polubi. Leo sie domaga spacerkow...a moze juz jest przyzwyczajony...po II dzemce jemy obiadek 12.30-13.30 i wtedy mowie mu ze idziemy pa pa on wtedy macha raczkami taki zadowolony. Jezeli po obiadku minie ponad 30 min amy nadal w domu on zaczyna bardzo marudzic chce zeby go nosic na rekach i spacerowac po mieszkaniu wtedy widzi wozek i mach radosny raczkami. Gdy mowie idziemy pa pa i go ubieram wszystki fochy mu przechodza i taki zadowolony. Hmmm wydaje mi sie ze, poprostu czuje ze to juz ta godz i czas na spacer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×