Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciąża czy nie ciąża

Kto tak jak ja czeka teraz czy jest w ciąży?

Polecane posty

noo topik odżywa :p ja uważam że każdy robi jak chce :p kwestia rodzica jak karmi, czym i w ogóle :) a że powinno się uczyć chodzić to pierwsze słysze... ale podejście, przecież dziecko samo musi nabrać sił do tego a nie zmuszać i krzywde robić, no ale szkoda słów na takie coś... :O to dobrze jak Leo jest grzeczny, oby tak dalej :D no wiadomo jak dziecko wszystko ciekawi ale tak to jest po kolei hehe a Ksawi łapie się za gadanie, takie podstawowe proste rzeczy ale coś tam mówi :) i pokazuje też, jak mówi np nam nam to są dwie butle do picia i jedzenia to wskaże co konkretnie chce :P ale tajemnicza jesteś :P to pochwal się następnym razem bo z migotką ciekawe jesteśmy :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natka, znajomi mojej szwagierki ucza chodzic 7 mies dziecko. Coprawda nie potrafi ono samo.siedziec ale rodzicom sprawia frajde meczenie dziecka, ba sadza , ze zacznie szybko chodzic i juz sa dumni ze swego pomyslu :( . Czasem rece opadaja. Natka, czy Twoje dzieci tez ma bzika na punkcie butow, skarpet probuje nasile ubierac sam albo "pomaga" gdy ubieradz Ty? U nas jest szal :) . Wogole syn lubi sie ubierac, przebierac wie ktore sa jego.ubrania. Jest tez mistrzem w" sortowaniu" prania i wyzucaniu prawie wszystkiego do kosza na smieci. Natka Ksawi juz je sam, probuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Migotko, :) ufff dobrze slyszec , ze nie tylkoja eco. Dokladnie tak jak piszesz do roku eco a potem...jak juzkogos stac ijak uwaza. Gwaranci teznie dadza 100% , ze tojedzenie niby eco jest naprawde eco. U nas przynamniej ceny eco produktow nie sa takie komiczne jak w pl ... no i wybor jest duzy. Ale , ale nie jestesmy az takbardzo regorystyczni i gdy my cos jemy a maly wola, zechce tez dostanie nie eco :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matko, co za rodzice :O nie rozumie tego, przecież krzywde robią tak dziecko.. masakra! dori, jeśli chodzi o buty i skarpety to nie ale spodnie nieraz chce sam zakładać :P a przebierać się to zależy, czasem jest ok a czasem nie :) ale może Twój brzdąc będzie jakimś projektantem mody albo modelem skoro to lubi he he :P mój znowu z pralki wszystko wyrzuca i wrzuca z powrotem :) ahh te dzieci :p a jak jemy to musi mieć swoją łyżeczkę i wkłada do talerza i do buzi, to już tradycja :D uczy się dzielnie sam jeść, tak samo z kromeczką, sam chce :) a Leo?? migotko, no eco nie jest złe, ja tam jestem zdania że można i tak robić, tyle że tego nie praktykuje :P mały jest nauczony jeść to co my i nic mu nie jest więc wszystko gra, no wiadomo grochu czy kapusty czy tego typu rzeczy mu nie daje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej baby! :) Pytanie na wstępie, zostajemy na tym topiku, czy zakładamy nowy? :) dorcia, no dalej nie powiedziała, co to za hobby, no to jest :D oj masakra z tym uczeniem dziecka chodzenia :O, nasz ortopeda powiedział żeby go nawet nie sadzać za wcześnie, a co dopiero chodzenie :O. Albert chwilę bez podparcia sam posiedzi, z podparciem już nawet ok, ale nie sadzam go na długo, czasem na moment, nie chce wymuszać. z jedzeniem to uważam, że warto na początku dobrze żywić, bo po co zapychać np. cukrem, jak dziecku to nie potrzebne i ono jeszcze się tego nie domaga... natka, a co już Ksawi mówi? dziewczyny wasze dzieciaki jedzą w krzesełkach do karmienia? piszecie że grzeczne dzieci macie ;), mój to chyba jakiś łobuz rośnie, albo to taki etap rozwoju ;). ale już tak świruje ;), ostatnio dopadł moje kapcie, od razu do gryzienia się zabrał :D, notorycznie siedzi pod fotelem i tam cudaczy, dopada opakowanie z pieluchami i jest rozwala, to tak z grubsza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry dzionek. Natka, my na dwie lyzeczki juz od dawna ba nawet na dwa widelce. Kanapke hmm nonie wiem ja mu zawsze kroje roznosci na talerzyk i sam lapkami kawaleczki zajada. No ale np kawalek bulki gdy wracamy z piekarni zawsze sam zajada ale to tez juz od dawna. Jaki tam z niego model, projektant...hehe jemu tyle rzeczy sie podoba, ze az sie boje kim bedzie jak dorosnie. Juz tyle zawodow mu przepowuadalismy, ze chyba juz lista sie skonczyla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Migotko, e tam pieluchy to normalne ciekawy :D No pieknie 7 mies :) . Moj synus do posilkow sadzany jest dokrzeselka kupilsmy jak soedzial juz sam i od poczatku tak byl nauczony. I gdy mowie idzimy mniam mniam juz pedzi do krzeselka. Butle z pickiem klade na wysokosci jego rak lub nawet na podlodze gdzie sie bawi i albo sam gdy chce pije, albo mowie piciu, piciu i tez drepcze do butli :D tresowana malpka :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie tresowana małpka :) Ja też zamierzam krzesełko opatentować, jak zacznie już dobrze siedzieć sam. dorcia przyznaj się pewnie już planujecie drugie dziecko? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Migotka, gdzie tam drogie...:) ;) . Jeszcze mamy czas. Nie jestemna nie i nie jestem na tak. Narazie jest dobrze tak jak jest. No i gdyby 2 dziecko to automatycznie wieksze mieszkanie. Bo to juz jest dla,mojego jednego dziecka zamale :) :). Milego konca,tygodnia. Ps.jutro dzien matki ( przynejmniej unas) wiec zycze juz dzis(bo nie wi czyjutro bede). Kochane mamy, ogrom milosci, wyjazdu do SPA, bukietu konwali, torta czekoladowego, duzo zdrowkadla Was i rodzinki, zawsze pogodnej minki, nocek przespanych...i czego sobie jeszcze zyczycie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dori dziękuję ślicznie za życzonka, dla Ciebie też kochana wszystkiego dobrego, spełnienia marzeń i zadowolenia ze swoich mężczyzn :) :* i 10000000...0 lat :p :p oraz migotko dla Ciebie serdeczne życzonka, skoro dzień matki to dzień matki :D dużo zdrówka i tak samo jak pisałam dori, dużo radości z chłopaków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) jak tam po weekendzie? ja jestem za nowym topikiem tylko temat... spodobał mi się w sumie ten co ty wymyśliłaś "optymistyczne mamy-o dzieciach i nie tylko" co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej baby! :) dorcia, natka, dzięki za życzenia ;) Pozwólcie, że ja wam złożę jak nastanie polski dzień matki ;) natka, ja jestem jak najbardziej za złożeniem takiego topiku :). tylko może niech jeszcze się dorcia wypowie :) dorcia, to podobnie z drugim dzieckiem, jak u mnie ;). ale zabezpieczacie się? ;) natka, a u was jakieś zmiany odnośnie drugiego szkraba, bo to czasem się po roczku dziecka zmienia, czy jeszcze nie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to czekamy na dori :P migotko, po cesarce muszę odczekać 2 lata :) ale myślę że jak ten czas minie i gin mi powie że można zacząć starania to weźmiemy się do roboty :) taka różnica wiekowa może być, choć podejrzewam że od razu się nie uda heh no ale :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka, to taka teoria że 2 lata ;), rok już w zupełności ok ;), no wiadomo wcześniej warto się zbadać. wiele kobitek w ok. pół roku po cc zachodzi w ciążę i jest ok, choć wiadomo nie jest to wskazane, ale nawet sporo po cc robi sn. no ale widzę że ci się nie zmienia co do tej kwestii ;), najważniejsze to być w zgodzie ze sobą, a nie bo koleżanka to coś tam, a mama to coś tam radzi ;) mi się ciągle ten temat kołacze po głowie ;), tzn. raczej psychicznie gotowa się nie czuję, bo zauważam jako przeszkody rzeczy na które się uwagi nie zwraca, jak się pragnie dziecka, także po tym wnioskuje że jeszcze nie ;). a z biologicznego punktu widzenia, wiadomo latka lecą, no ale też 5 lat nie zamierzam czekać, do roku małego, to na pewno będziemy się zabezpieczać, a później zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz podejrzewam że po porodzie sn też chciałabym odczekać te 2 lata :) odpocząć troszkę, teraz Ksawery już ładnie się bawi, nie wymaga tyle uwagi, przesypia całe noce... na razie jest dobrze tak jak jest :P więc myślę że jeszcze rok będziemy się zabezpieczać, a na pewno cały ten :) może staranka zaczniemy od stycznia, zobaczymy :) :) migotko, to pewnie teraz Ty jako pierwsza zaciążysz :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś rozmawialiśmy, no ja też uważam że minimum rok po obojętnie jakim porodzie, bo jednak to wysiłek dla organizmu. ja tak do końca to się jeszcze nie czuję, jak przed ciążą. oj kto to wie, kto pierwszy :P. tak tylko gadam, żadnych konkretów nie ma ;). teraz to jakoś intuicyjnie się obawiam dużo cięższej ciąży niż ta pierwsza, jakoś sobie nie mogę wyobrazić np. leżenia w szpitalu z drugim w ciąży i małego dziecka w domu :O. no ale wiadomo jakoś to by musiało być...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turkusowyszafir
Przepraszam że wtrąciłam się do wątku, ale założyłam swój i tylko ktoś opieprzył mnie żebym szła do książek itp... Panikuje o ciąży i w ogole czesto po pettingu mam takie schizy. ;c Masakra . Mam 17 lat 7 maja uprawialam petting z chlopakiem, jestem dziewica a podczas pettingu chlopak ocieral sie o moje narządy płciowe penisem, który był suchy jak twierdzi on... Miałam wtedy 22dzień cyklu ale że mam nieregularne miesiączki nie wiem kiedy nastąpiła owulacja. Od paru dni miałam schizy że jestem w ciąży itp. Dzisiaj zauważyłam że złapałam chyba infekcje pochwy... Dziwnie się czuję 'tam' i mam okropny grudkowany śluz, w ogóle się nie ciągnie ale nie pachnie... Zastosowałam maść na takie rzeczy i czekam mam nadzieję na poprawę. Do tego pobolewa mnie lewy jajnik. Jak myślisz, na ciąże nie ma szans? przez petting? plus dziś mam 27 dzień cyklu i jeszcze pojawienie się tej infekcji... Może to wpłynąć jakoś na okres? Pomoż jeśli mozesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
migotko, zgadzam się z Tobą, rok to nawet trzeba odpocząć, odsapnąć :p nie ma co zakładać że druga ciąża będzie cięższa.. ja tam mam jakoś optymistycznie do tego podchodzę :P myśmy ostatnio z mężem poszaleli trochę i później była jakaś mała niepewność ale okres się pojawił :P ale powiem Wam że jakoś mi się tęskni za brzusiem i kopniaczkami, no ale jeszcze nie czas na to hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam!!! i o zdrowie pytam ;) natka,nie no ja ogolnie tez mega optymistką :). tylko czasem mam jakieś takie obawy dziwne ;), np. w tamtej ciąży od początku obwiałam się tego czekania na poród, taka męczarnia psychiczna i niestety tak było i to wspominam najgorzej. co tam ból, pierwsze dni w szpitalu, to czekanie to dla mnie był koszmar :O a widzisz nigdy nie wiadomo, jak się szaleje :P. ale ty anty bierzesz? ja ostatnio miałam jakieś lekkie opóźnienie okresu, a już mam od lutego regularnie, no ale przyszedł, na le to musiała by nas gumka zawieść ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Panie wieczorowa pora :p A wiec, za nowym topikiem jestem za a nawet bardzo za :D Natka, a to.czekaj na mnie...a ja sie zapre i bede ostatnia zaciazana z naszej 3 :D :D:D Migotko, my sie zabezpieczamy tak samo.jak.przed ciaza :) . Tzn jak malolaty st. przerywany. Raz, ze gumki odpadaja, ja z kolei tych nieszczesnych hormonow nietrawie , spiraly sie obawiam.... wiec :p jak cos to bedzie swiadoma wpadka :p :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
migotko, ja przeszłam na plastry i jestem bardzo zadowolona :) po tabl często miałam nastroje, złe humorki, brak ochoty na sex... a teraz wszystko wróciło do normy więc sobie przynajmniej póki co chwale he he ja znowu samym gumkom jakoś nie ufam, a i stosunek przerywany jakoś mi nie leży heh niby tak też się zabezpieczaliśmy wcześniej i było ok ale jakoś obawy miałam... :) dori, a Ty sie nie zapieraj bo jeszcze pierwsza będziesz :P hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej baby! :) Wnioskując po metodach antykoncepcji, to dorcia wpadnie pierwsza :P, ale wiadomo kto to wie :D natka, ty jak mój gin, nie wierzysz w gumki ;), choć jemu w domyśle to chodziło o to, że pewnie raz będziemy je używać, innym razem nie i wiadomo jak to może być ;) natka, to dawaj zakładaj nowy topik :), nazwa tak jak pisałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łu łup łup :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×