Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jaAsia

Przeprowadzic się czy nie??

Polecane posty

Gość jaAsia

Mam problem. Mieszkam na zadupiu z którego można tylko do jakiegoś miasta dojechać busem które i tak jeżdżą rzadko i do jeszcze ostatni jedzie o 16. Nie mam na razie prawka a skończyłam szkolę wiec pasowało by isc do pracy. mieszkam w domu z ojcem i bratem i jego żoną i dzieckiem. Często kłócę sie z bratem... no ale cóż... Drugi brat zaproponował mi żebym się przeprowadziła do niego ( mieszka w mieście) i tam znalazła jakąś pracę.. Teraz nie wiem co zrobić... bardzo bym chciała się stad wybić, ale z drugiej strony tutaj mam chłopaka z którym jestem dość długo a po drugie trochę głupio mi przeprowadzać się do brata bo on przecież tez ma rodzinę .. Wiadomo ze co miesiąc dawałabym mu jakieś pieniądze, ale tu chodzi o to że chyba bym sie źle czuła siedząc mu na głowie. powiedziałam mu to to powiedział ze jestem nienormalna i powiedział żebym sie nawet nie zastanawiała i żebym przyjeżdżała... Nie wiem co robić... Doradźcie mi coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zastanawiaj sie i jedz
takie jest moje zdanie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jenk
Jedz-znajdz pracę ,z czasem jakiś kąt a może i chłopak przeprowadzi się do ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też bym wybrała drugą opcję.... siedzisz z tej małej mieścinie i jest źle... jak wyjedziesz może być również źle, ale może być tez o niebo lepiej. Skoro brat sam Ci to zaproponował to znaczy że nie widzi większego problemu. Gdybyś Ty była na jego miejscu, nie pomogłabyś rodzeństwu? Kij ma dwa końce, w tym wypadku ma to wydźwięk pozytywny. Jesteś młoda, masz masę możliwości, miasto Ci to umożliwi. Jak Ci sie nie powiedzie (w co wątpię) zawsze możesz wrócić do domu. Sama tak teraz robię, tylko że nie mam brata u którego mogę sie zatrzymać ;). Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123213234324
jedź===> poszerzysz horyzonty, nabierzesz doświadczenia, kiedyś zauważysz że to był mały ale skuteczny krok do przodu, ja po szkole średniej od razu tak zrobiłem:) Oczywiście nie pochodzę z zamożnej rodziny, bo taka młodzież żyje za pieniądze rodziców ile może..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaAsia
w sumie to najbardziej chodzi mi o chłopaka. znowu to nie jest tak daleko bo 80km ale juz nie widywałabym sie z nim codziennie jak teraz. Boję sie że to mogłoby sie źle skończyć dla naszego zwiazku a z drugiej strony bardzo chciałabym sie stad wyprowadzić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaa789
nie mieszkałabyś u niego wiecznie,znalazłabyś jakąś prace pozniej cos wynajela,chlopak by dojechal,itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaAsia
ja też nie żyje za pieniądze rodziców.. Mamy nawet nie mam. tylko ojca. Dlatego tak bardzo chce iść do pracy. Nawet na studia nie mam za co iść dlatego najpierw chce na nie zarobić. Może i dobrze mówicie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123213234324
jaAsia w sumie to najbardziej chodzi mi o chłopaka. znowu to nie jest tak daleko bo 80km ale juz nie widywałabym sie z nim codziennie jak teraz. Boję sie że to mogłoby sie źle skończyć dla naszego zwiazku a z drugiej strony bardzo chciałabym sie stad wyprowadzić.. A mi się wydaje że to będzie test dla waszego związku, jeśli jesteście dla siebie stworzeni to uwierz mi że 80 km to bardzo mało:) ps w lubelskim burza, jak reszta Polski?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chłopak powinien chcieć Twojego dobra... u brata przebidujesz dopóki nie staniesz na nogi. Chłopak do Ciebie przyjedzie, wynajmiecie cos razem i się poukłada.... jesli tak ma być to bedzie. Nie ma złych scenariuszy :). P.S. Podkarpacie również w deszczu i błyskawicach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedź! ja po maturze wyjezdzam z chlopakiem za granice, a Ty tylko do wiekszego miasta, nie boj sie! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaAsia
chyba pojadę.. przekonaliście mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedź i się nawet nie zastanawiaj. W mieście zawsze są większe możliwości, łatwiej będzie Ci pracę znaleźć. Chłopak będzie Cię odwiedzał, może i on dla siebie pracę znajdzie i wynajmiecie razem sobie jakieś mieszkanko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaAsia
chłopak prace ma i to dobra i raczej z niej nie zrezygnuje. chyba nic innego mi nie pozostaje jak tam jechac bo tutaj zarabialabym na same dojazdy do pracy......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaAsia
dzięki za odp. :* Paa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×