Obcy facet odzywa się do mnie i szuka kogoś - pomocy!

Cześć Wam! :) Siedzę sobie spokojnie wieczorem przed kompem, czytam gazete i nagle dostaje e-mail informujący mnie, że mam na NK nową wiadomość. Jakiś gość pyta mnie, czy to ja jestem tą dziewczyną, którą on poznał tydzień temu na placu XXX i czy byłam tam z koleżanką blondynką. Mówię mu, że mnie tam nie było wcale od jakiegoś miesiąca, poza tym nie mam koleżanki blondynki, ale znam tam prawie wszystkich i moge mu pomóc w poszukiwaniach tej laski. Więc wysłałam mu 20 propozycji dziewczyn, które znam, które są podobne troche do mnie i które mają koleżanki blondynki i wiem, że bywają w tym miejscu powiedział, że to żadna z nich i ja pewnie próbuję go spławić mówiąc mu, że to nie ja ... nie wiem, co o tym myśleć.. na koniec poprosił mnie o numer gg, albo kom. żeby poinormować mnie o zakończeniu tej sprawy. własnie poszedł sobie spać, bo jutro musi isć do pracy. i teraz tak sobie myśle.. czy on mnie czasem nie wkręca? może wcale nikogo tam nie poznał, tylko wymyślił taką scieme, żeby do mnie zagadać?

wymyślił, a raczej przeczytał głupie rady z kafe

mam taką.. niepospolitą "urode", nie spotkałam jeszcze nikogo podobnego do mnie... :D nie wiem z kim mógłby mnie pomylić, zakładając, że mówił prawdę...

Powiedz mu, że dajesz się zaprosić na kawę i może coś z tego wyjdzie, ale nie obiecujesz że zostaniesz tamtą z placu XXX :D

nie chcę się z nim spotykać :D uważam że internetowe znajomości to niewypały... przynajmniej w moim przypadku znacznie bardziej odpowiada mi opcja, że facet mnie zna i podoba mu się to jaka jestem, co robię i mówię, a przy okazji to jak wyglądam. :) dałam mu swoje numery, czekam na rozwój sytuacji :D jestem ciekawa, co mi napisze ;)

:(

Tak naprawde czekam az wejdzie w moja vagine i nalnie mnie wezmiena fotelu

:)

jestes zwykla papla i nieostrozna dziewczynka. dlaczego dazjesz obcemu facetowi dane swoich znajomych? skoro nie trafil z Toba i z twoja kolezanka blondynka, to powinnas go splawic. jak widac, internet szybko pomaga przelamac lody, nie? zwlaszcza NK. wystarczy kogos podejsc i juz mozna wyciagnac od naiwnej osoby informacje. co za czasy...

podałam mu linki do kont tych dziewczyn, które można też znaleźć w wyszukiwarce. ;) swoje dane podały tam one same :)