Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

campa

zwracajacy uwage mąż

Polecane posty

juz nie moge z moim M.. mamy 16 miesiaczna core. Jest bardzo płaczliwym dzieckiem od urodzenia , co sie namorduje przy niej to jeden Bóg wie. NA dotatek moj M zamiast mi pomagac to potrafi tylko sie wymądrzac chyba za duzo ogladal super niani :/ Najgorsze jest jak zwraca mi uwage przy znajomych wtedy czuje sie jakbym wogle nie potrafila sie nia zajmowac, a wszystko co robie jest żle. - ze biore ja na rece - ze sie z nia bawie jak ona powinna sie sama bawic - jak powiem nie wolno a ona dalej podchodzi do danej rzeczy jeszcze pare razy to oczywiscie moja wina bo to JA zrobiłam z tego zabawe - ze daje jej głupie zabawki typu garnek pokrywka ( mała jest cicho i sie bawi tym) wiem ze czasami ma racje . Ale irytuje mnie ciagłe zwracanie uwagi jakbym sama byla dzieckiem. Do sklepu z nimi juz wiecej nie jade. Mała nie chce byc w wozku to ja wyciaga a ona nie chce isc na nozkach to ja ciagnie ta beczy caly sklep na nas patrzy Ale NIE ja nie moge ja na chwile wziasc na rece ty tez dac smoczka ma chodzic i KONIEC .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twój mąż to psychol jakiś
a gadałaś z nim o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz tylko sie kłocimy , wczoraj to na cala castorame powiedzialm co on dzieckiem robi?? przeciez ona jest jeszcze mala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech sam spróbuje się nią trochę zająć to może zobaczy że to nie takie proste jak mu się wydaje, niech mu popłacze trochę i zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to oczywiscie mi powiedzial że " ze mna to ona jest inna " czyli kuzwa co?? ja jej takiego robie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci tak mają :(
Zero empatii....Poza tym pewnie jest zazdrosny, że poświęcasz uwagę dziecku, wg niego dziecko powinno się samo bawić, samo chodzić, samo gotować jedzenie i w ogóle powinno w wieku 1,5 roku być już samodzielne:P Nie dyskutuj z nim, tylko rób swoje a on niech sie dąsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez o tym pomyslałam ze on jest zazdrosny .Ja z nia siedze w domu i mała jest do mnie bardziej przywiazana . ja mu nie zabraniam sie z nia bawic tylko oczywiscie jak on wroci z pracy to jest ZMECZONY !!!! i patrzy na telewizor zamiast sie dzieckiem zajac . A potem ze ona tylko mama i mama . I w sklepie nie chce zeby on ja pchał tym wozkiem tylko ja ale NIE ON MUSI a potem jest larmo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam ten problem
No tak to jest z tymi chłopami. Gówno robią ale wymądrzać się potrafią. Ja mam 3,5 letnią córkę i co do jej wychowania to nigdy nie umieliśmy się zgodzić. Jak jest niegrzeczna to moja wina, bo na wszystko jej pozwalamy. Jak na nią krzyczę też źle bo tylko mordę wydzieram. Ale jak on się po niej wydziera za byle pierdoły to wszystko jest ok. W sumie to nic nie wnosi do jej wychowania, woli siedzieć przed tv albo komputerem, a jak pójdziemy z nią na plac zabaw ja sobie siądę na ławce, żeby w końcu odpocząć i chcę żeby on za nią trochę polatał to ma wielkie żale, że ja dupe rozpłaszcze a on za dzieckiem musi biegać. jak widać zabawa z dzieckiem do jego przyjemności nie należy. A jakie brednie potrafi wymyślać jak się czasem pokłócimy. Np. że dziecko przeciw niemu nastawiam. Porąbany. Aż taką idiotką nie jestem i nigdy bym tego nie zrobiła. Po prostu brak słów na niektórych facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze nie jestem sama a to dopiero poczatek.. wychowania. No ale te zwracanie uwagi przy znajomych poezja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×