WSPARCIE PO STRACIE DZIECKA- porozmawiać, pocieszyć

dziewczynki, może stworzymy tu takie wzajemne wsparcie polegające na tym,że wstawimy tu swoje adresy e-mail lub numery gadu , gdyby któraś z nas chciała się wypłakać, wyżalić, poradzić Zaczynam ja: Marta, swojego aniołka straciłam w czwartym miesiącu ciąży 24 czerwca 2009 roku moje gadu-2593525

myślę ze to dobry pomysł,więc zapraszam ,sama potrzebuję rozmów

minął już ponad rok czasu a ty nie doszłaś do siebie? nie użalaj się nad sobą,nie ty jedna przechodzisz tragedie.

nie potrzebuje tu takich postów i pustych wypowiedzi

to jest forum więc każdy może wejść:)

bez komentarza, jak ktoś sie nudzi to tak to już jest

dokładnie nudzę się i śmieszą mnie takie dziunie,które nie potrafią poradzić sobie nawet z takimi tragediami.Ale dam ci rozsądną radę, jeśli nie potrafisz sobie poradzić z tym to idź do psychologa a nie szukaj rad na forach,gdzie będziecie rozdrapywać stare rany i tak w kółko.Do niczego to nie doprowadzi.

Autorko ja kiedyś przeżyłam to co ty... to straszne ale mysl pozytywnie:) gdybys chciała sie wyżalic to pisz na maila.....słuzę pomocą:) pozdrawiam

mail: taka_sobie_ja86@o2.pl

zlej te wszystkie głupie teksty. Zapewne to dla ciebie bardzo cięzkie, kazda kobieta to zrozumie. Ja nie byłam w takiej sytuacji , ale juz 3 lata staramy sie o dziecko i ciagle sie nie udaje, tez czuje wielki bol, rozczarowanie, i jest mi cholernie zle.

to podaj gadu lub email to czasem pogadamy, albo odezwij sie na mój numer

ponawiam

nikt nie napisze:(

:(

:(

martta :) musisz być silna :) ja w czerwcu miałam zabieg łyżeczkowania :( teraz byłabym w 19 tygodniu ciąży...niestety los chciał inaczej...ale wierzę że uda mi się zostać mamusią :) jeśli chcesz pogadać z kochanymi dziewczynami to zapraszam na http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=954178 :) bardzo się wspieramy i radzimy :)

dziekuje za zaproszenie do topiku :)